Chcę być taką maciejką dla Boga. Z łaski Bożej mam miejsce w Jego ogrodzie. Prawda o mnie jest taka, że Chrystus Pan ożywił mnie, a następnie oświecał mnie i ogrzewał. Lecz sześć dekad mojego "dnia", niewiele sprawiało Bogu przyjemności. W porównaniu z wieloma znanymi i powszechnie lubianymi kwiatkami wypadałem całkiem blado. Lecz oto w tych latach zaczyna się mój "wieczór" życia. Już nie czas, by walczyć o lepsze warunki lub bardziej eksponowane miejsce w "ogrodzie". Przyszła pora, by wreszcie zapachnąć intensywnie dla Boga.
Niech po całym "dniu" mojego bycia uczniem Jezusa, pod wieczór życia rozejdzie się wonność Chrystusowa. Podobnie jak niepozorna maciejka - chociaż w ciągu dnia niczym nas nie zachwyca - wieczorem roztacza wokoło siebie silny zapach, tak ja, niepozorny uczeń Pana Jezusa, pragnę pachnąć charakterem Chrystusa. To Bóg sprawił, że jesteśmy dla Niego zapachem Chrystusa [2Ko 2,15].
Naśladujesz Jezusa? Od lat wierzysz w Niego? Więc ty również pachnij! Zwłaszcza, jeżeli podobnie jak ja, wchodzisz w fazę "wieczoru" życia. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz