Księga Objawienia św. Jana to dana nam szansa oglądania nieba w czasach ostatecznych. Skojarzenie zaś tego ze słowami modlitwy Pańskiej: „Bądź wola Twoja, jak w niebie, tak i na ziemi!” pobudza nas do praktycznego zastosowania niebiańskich obserwacji w doczesnym życiu.
W tych dniach moje myśli krążą wokół początkowych wersetów ósmego rozdziału ostatniej księgi Biblii: A gdy zdjął siódmą pieczęć, nastało w niebie milczenie na około pół godziny. I widziałem siedmiu aniołów, którzy stoją przed Bogiem, i dano im siedem trąb. I przyszedł inny anioł, i stanął przy ołtarzu, mając złotą kadzielnicę; i dano mu wiele kadzidła, aby je ofiarował wraz z modlitwami wszystkich świętych na złotym ołtarzu przed tronem. I wzniósł się z ręki anioła dym z kadzideł z modlitwami świętych przed Boga. A anioł wziął kadzielnicę i napełnił ją ogniem z ołtarza, i rzucił ją na ziemię. I nastąpiły grzmoty donośne i błyskawice, i trzęsienie ziemi [Obj 8,1-5].
Kadzielnica to narzędzie ściśle związane z ołtarzem kadzidlanym. W wyjątkowych przypadkach pozwalała ona przenieść z tego ołtarza do innego miejsca woń miłą Panu. Tak było na przykład, gdy arcykapłan raz w roku wchodził poza zasłonę do miejsca najświętszego. Następnie weźmie pełną kadzielnicę rozżarzonych węgli z ołtarza, który jest przed Panem, i pełne garście miałkiego wonnego kadzidła i wniesie poza zasłonę, i nasypie kadzidła na ogień przed Panem, aby obłok z kadzidła okrył wieko, które jest ponad Świadectwem, i aby nie zginąć [3Mo 16,12-13]. Kadzielnica została też użyta przez Aarona w czasie buntu Izraelitów: I rzekł Mojżesz do Aarona: Weź kadzielnicę, włóż w nią ogień z ołtarza, nasyp kadzidła i udaj się śpiesznie do zboru, i dokonaj za nich przebłagania, gdyż Pan rozgniewał się i zaczęła się plaga. Aaron wziął kadzielnicę, jak mu powiedział Mojżesz, i pobiegł w sam środek zgromadzenia, gdzie już zaczęła się plaga wśród ludu. Nasypał kadzidła i dokonał przebłagania za lud, stanął pomiędzy umarłymi i żywymi, i plaga została powstrzymana [ 4Mo 17,11-13]. Jak wynika z powyższych przykładów, wydobywająca się z kadzielnicy woń przyjemna dla Pana, miała zbawienny wpływ dla ludzi znajdujących się w jej pobliżu.
Biblia kojarzy kadzidło z modlitwami świętych. Niech wznosi się ku tobie modlitwa moja jak kadzidło, a podniesienie rąk moich jak ofiara wieczorna! – czytamy w Psalmie 141. Przypomnijmy, że kadzidło było sporządzane wg ściśle określonej przez Boga receptury. I rzekł Pan do Mojżesza: Weź sobie wonności: pachnącej żywicy i goździków, i galbanu wonnego, i czystego kadzidła, w różnych ilościach, i zrób z tego wonne kadzidło, mieszaninę, tak jak się robi wonności: posoloną, czystą, świętą. Rozetrzyj to na proszek i połóż część tego przed Skrzynią Świadectwa w Namiocie Zgromadzenia, gdzie będę się z tobą spotykał. To będzie dla was świętością nad świętościami. A kadzidła, które sporządzisz według tego składu, nie sporządzajcie dla siebie. Dla ciebie będzie to święte, poświęcone tylko dla Pana. Ktokolwiek by takie sporządził i używał jako pachnidła, zostanie wytracony ze swojego ludu [2Mo 30,34-38]. Jednym słowem, przyjemną woń dla Pana można było uzyskać wyłącznie wówczas, gdy w pełni zastosowano się do Bożych wskazówek. Bogu sprawia bowiem przyjemność tylko to, co jest zrobione wg Jego woli. Skoro zaś kadzidło jest w Biblii synonimem modlitwy, to najwidoczniej również nie każda treść modlitwy zyskuje przed Bogiem jednakowe upodobanie.
Ten słuszny wniosek każe nam zastanowić się nad treścią modlitw zmieszanych z kadzidłem i ofiarowanych na złotym ołtarzu przed tronem w niebie. Są to modlitwy wszystkich świętych, z całą pewnością zanoszone zgodnie z myślą Bożą. W obliczu rozpoczynającego się sprawiedliwego sądu Bożego ludzie wierzący mają bardzo ważną rolę do spełnienia. Powinni oddać Bogu chwałę i błogosławić Go w Jego zamysłach. Powinni uznać wyroki Boże za dobre i słuszne. Celem ofiary kadzidlanej z trzymanej przez anioła kadzielnicy w żadnym razie nie jest zakwestionowanie sądu Bożego. Modlitwy świętych nie stają w poprzek planom i zamysłom Bożym. Święci błogosławią Boga w tym, co On zamierzył i co czyni. Początek ósmego rozdziału Księgi Objawienia wskazuje raczej, że Bóg będzie wykonywał swoje sądy w atmosferze chwały oddawanej Mu przez świętych!
Biblia wyraźnie mówi o nieodwracalności nadchodzącego sądu Bożego. Różnie ludzie podchodzą do tej prawdy. Wielu nie daje temu wiary. Zagłuszają w sobie tę prawdę, a nawet ją zwalczają. Większość ludzi bagatelizuje myśl o sądzie, skupiając się na doczesności. A jak na wieść o zbliżającym się sądzie Bożym reagują prawdziwi chrześcijanie? Słowo Boże wskazuje, że święci nie tylko nie unikają tematyki końca świata, ale że konstruktywnie włączają się w sprawy nadchodzącego Królestwa Bożego. W jaki sposób? Poprzez modlitwę! Właśnie taki obraz maluje nam dzisiaj Biblia, mówiąc o kadzidle w złotej kadzielnicy, zmieszanym z modlitwami świętych.
W tym miejscu trzeba nam jednak powiedzieć coś bardzo ważnego o treści naszych modlitw. Ogólnie rzecz biorąc, większość chrześcijańskich modlitw dotyczy doczesnego życia. Przeważnie modlimy się o nasze potrzeby, zdrowie, marzenia i sukcesy. Uaktywniamy się w modlitwie, gdy dotyka nas choroba, niedostatek lub jakieś prześladowanie. Aby nasze modlitwy miały szansę znaleźć się w złotej kadzielnicy, winniśmy zwrócić się ku rzeczom wyższym. W obliczu zbliżającego się Dnia Gniewu mamy do spełnienia jako wybrani Boży szczególną rolę. Tak jak swego czasu Mojżesz łagodził gniew Pana, Boga swego [2Mo 32,11], tak i święci - widząc aniołów sposobiących się do tego, by zatrąbić – powinni wznosić modlitwę podobnej treści. Bóg chce, abyśmy całym sercem zaangażowali się w nadchodzące wydarzenia końca świata i byli w tym po Jego stronie.
Uwaga! Łagodzić gniew Pana, to nie znaczy stawać w poprzek sądom Bożym. To nie znaczy kwestionować zasadność należnej kary. Oto prosta ilustracja z życia wzięta: Bywa, że rodzicom zdarzy się taka konieczność, aby własne dziecko poddawać dyscyplinie.. Prawy rodzic nie może bowiem przymknąć oka na popełnione zło. Jakaż to przykrość dla niego, że musi wymierzyć karę i patrzeć na cierpienie dziecka. W takiej chwili bardzo potrzebuje kogoś, kto okaże mu zrozumienie, kto zacznie wstawiać się za jego własnym dzieckiem, łagodząc gniew ojca lub matki. Taką właśnie rolę mają odegrać modlitwy świętych w obliczu zbliżającego się sądu! Poprzez modlitwę mamy sprawiać Bogu przyjemność, że ma na ziemi takich, którzy tak myślą jak On, kochają jak On i są miłosierni tak, jak On. Podobnie jak prorok Habakuk w obliczu nadchodzącej na Izraelitów kary modlił się: Panie! Słyszałem od ciebie wieść, widziałem, Panie, twoje dzieło. W najbliższych latach tchnij w nie życie, w najbliższych latach objaw je! W gniewie pomnij na miłosierdzie! [Hb 3,2], tak też lud Boży – znający swojego Boga – może i powinien łagodzić gniew sprawiedliwego Boga, wspierając Go w Jego miłosierdziu, które bardzo cierpi w chwili wymierzania kary. Takie modlitwy są szczególnie miłe w oczach Bożych. Takie modlitwy wypełniają złotą kadzielnicę rzuconą na ziemię tuż przed wylaniem się gniewu Pana.
Czy nasze modlitwy mają szanse trafić do złotej kadzielnicy? Trzeba nam coraz częściej wyrywać się z ciasnej klatki własnych spraw i myśleć o Bogu i sprawach Królestwa Bożego! Trzeba nam modlić się nie tylko o nasze interesy! Dzięki Bogu, że On jest zainteresowany i chce zajmować się naszymi „małymi” sprawami. Czas, abyśmy i my więcej pomyśleli o Nim i o tym, co On zamierza uczynić! Ma to ścisły związek z Synem Bożym, Jezusem Chrystusem! Przez niego więc nieustannie składajmy Bogu ofiarę pochwalną, to jest owoc warg, które wyznają jego imię [Hbr 13,15].
Czas poszerzyć tematykę naszych modlitw! Proś mnie, a dam ci narody w dziedzictwo i krańce świata w posiadanie [ Ps 2,8]. Bóg chciałby słyszeć, że modlimy się o sprawy, które On ma na sercu; np. że błogosławimy Izraela, że modlimy się o nasz naród, że wyczekujemy Jego przyjścia. Miłe jest w oczach Pana, gdy przeżywamy to, co On przeżywa i myślimy, jak On myśli. Miłe jest w oczach Pana, że błogosławimy Go we wszystkim, co czyni. Takie modlitwy trafiają do złotej kadzielnicy i sprawiają naszemu Ojcu i naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi przyjemność! Będą miały one szczególne znaczenie w dniach, gdy Bóg zacznie wywierać gniew na mieszkańcach ziemi! A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota, lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni [Mt 24,22]
Bóg miał i wciąż ma takich ludzi, których modlitwa wznosi się przed Nim jak kadzidło, sprawiając Mu przyjemność. Czy należymy do ich grona?
Zapraszam do posłuchania tego poselstwa - tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz