Swego czasu dane mi było zajrzeć do Domu Kultury Polskiej na Litwie. Na terenach dość gęsto zamieszkanych przez Polaków stworzono miejsce, gdzie nasi rodacy spotykali się i na różne sposoby wyrażali tam samych siebie; swoje obyczaje, upodobania, przyzwyczajenia i zainteresowania. Z miłości i szacunku do moich rodaków nie napiszę, jak wyglądało to miejsce. Było wszakże świadectwem stanu ducha i kultury osobistej tamtejszych mieszkańców polskiego pochodzenia.
Nie inaczej jest z nami. Kto odwiedza Centrum Chrześcijańskie NOWE ŻYCIE na Olszynce już na pierwszy rzut oka może się o nas sporo dowiedzieć. Oczywiście, najpierw zwraca uwagę na rzeczy zewnętrzne. Lecz liczy się nie tylko to, aby wszystko było na swoim miejscu, aby trawa była wykoszona a cała posesja należycie uporządkowana. Nie mniej ważne jest i to, by został on przez nas serdecznie przywitany i potraktowany w sposób godny miejsca, w którym się znalazł.
Królestwo Boże na ziemi wyraża się zachowaniem osób, które do niego należą. Królestwo Boże nie przychodzi w sposób dostrzegalny. Nikt nie powie: Spójrzcie, jest tutaj! Albo: Spójrzcie, jest tam! Bo właściwie Królestwo Boże jest pośród was [Łk 17,20b-21]. Zbór chrześcijański z natury rzeczy jest więc ośrodkiem kultury Królestwa Bożego. Nasze czyny, gesty i słowa, całe nasze zachowanie na Olszynce – chcemy czy nie chcemy – jest odzwierciedleniem Królestwa Bożego w nas. Tym samym przynosimy Królestwu Bożemu albo chwałę, albo ujmę. Albo wysyłamy zrozumiałe sygnały na jego temat, albo zaciemniamy obraz Królestwa Bożego w oczach przyglądających się nam ludzi.
Rola domu kultury Królestwa Bożego na ziemi jest bardzo odpowiedzialna i zobowiązująca. Wymaga od nas wszystkich postępowania zgodnego ze standardami Pisma Świętego. Nie może ono być zdominowane przez sprawy o charakterze fizycznym, albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym [Rz 14,17]. Powinno być nacechowane harmonią i pokojem Bożym, gdyż Bóg nie jest Bogiem zamieszania, ale pokoju [1Ko 14,33]. Miejsce kultury Królestwa Bożego z założenia, z natury rzeczy, ma służyć chwale Bożej, a nie ludzkiej. Ma sprawiać przyjemność Bogu, a nie służyć ludzkim upodobaniom. Z tego też tytułu zbór nie jest miejscem do uprawiania pluralizmu kulturowego. Chrześcijańska pobożność nie zapożycza świeckich zwyczajów i nie splata się z nimi. Bóg nie chce, aby kościół był ośrodkiem multikulti. Dlatego nie wnośmy do życia zboru metod, manier i aplauzów zapożyczanych ze świeckich imprez.
W ośrodku kultury Królestwa Bożego myśli się i rozmawia w sposób godny dzieci Bożych. Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały [Flp 4,8]. Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają [Ef 4,29]. Tutaj nie plotkuje się ani nie obmawia bliźnich. Nie mówi się źle o władzy ani nie krytykuje innych chrześcijan. Kultura Królestwa Bożego polega na stałej gotowości do usługiwania innym i uważania ich za wyższych od siebie.
Mając powyższe na uwadze wszyscy z należytym zaangażowaniem przykładajmy się do tworzenia dobrego ośrodka kultury Królestwa Bożego na Olszynce. Począwszy od utrzymywania wzorowego porządku na całej parceli, poprzez wygląd zewnętrzny i wewnętrzny naszych budynków, a na godnym zachowaniu każdego z nas kończąc, dbajmy o wysoki poziom świadectwa dla otaczającego nas świata. Niech każdy, kto zajrzy do nas chociażby na chwilę, od razu zauważy i odczuje, że trafił do nieziemskiego miejsca. Niech poczuje tu atmosferę Królestwa Bożego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz