14 sierpnia, 2015

Potrzebna nam strażnica?

Sala zgromadzeń CCNŻ w budowie
Naśladowcy Jezusa mają strzec  Słowa Bożego. Na czym polega to zadanie? Bynajmniej nie na przechowywaniu i ochranianiu Biblii w bezpiecznym miejscu, z dala od ludzi. Wręcz przeciwnie.  Mamy głosić ewangelię wszystkim ludziom i popularyzować ją w świecie.  Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu [Mk 16,15] - powiedział Pan. Mamy zachęcać ludzi do czytania Pisma Świętego i osobistego badania, jak naprawdę w świetle Biblii ma się sprawa zbawienia ich duszy.

W kontekście wyżej przywołanego zadania,  strzec  Słowa Bożego to przede wszystkim wierne stosowanie go we własnym życiu. To także troska o wierność jego nauczania. W czasach triumfującego postmodernizmu trzeba nam mocno obstawać przy niezmienności  nauki Chrystusowej. Ewangelia nie poddaje się i nigdy nie uzależnia się od tzw. ducha czasów. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą [Mt 24,35]. Bóg chce mieć na ziemi czujnych strażników, którzy widząc niewierność Słowu Bożemu nie tylko będą podnosić stosowny alarm, ale osobiście przyłożą się  do głoszenia zdrowej nauki. Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy [2Tm 2,15]. Strzeż tego, co ci powierzono, unikaj pospolitej, pustej mowy i sprzecznych twierdzeń, błędnej, rzekomej nauki, do której niejeden przystał i od wiary odpadł [1Tm 6,20-21].

Dobrze jest wiedzieć, że Chrystus Pan docenia ludzi aktywnie strzegących Słowa Bożego. Tak wielu kaznodziejów głosi dziś przede wszystkim to, co jest miłe dla uszu ich słuchaczy. Coraz więcej szeregowych chrześcijan w codziennym życiu przestaje dbać o wierność ewangelii Chrystusowej. Wierne trzymanie się zdrowej nauki w liberalizującym się chrześcijaństwie kosztuje coraz więcej. Nie każdego stać na płacenie takiej ceny. Wielu boi się życia gdzieś na marginesie środowiska z przypiętą łatką konserwatysty. Tym bardziej więc trzeba wiedzieć, że Pan ma upodobanie w ludziach strzegących Słowa Bożego. Oto przyjdę wkrótce. Błogosławiony, który strzeże słów proroctwa tej księgi [Obj 22,7]. Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go [Mt 11,28].

Bardzo przydatnym miejscem dla osób pełniących rolę strażników jest strażnica. Jest ośrodkiem szkoleniowym, punktem wymiany doświadczeń i zmiany warty. Umożliwia lepszą obserwację i ocenę zbliżającego się zagrożenia. Ma stosowne i dobre połączenie ze strażnikami dyżurującymi w innych strażnicach. W sensie duchowym taką strażnicą jest zbór i jego siedziba. Na Olszynce budujemy strażnicę, by skutecznie strzec Słowa Bożego. Będziemy w niej głosić ewangelię. Będziemy się szkolić i dzielić doświadczeniami w tym zakresie. Będziemy ostrzegać przed rozmaitymi zagrożeniami. Będziemy się wzajemnie motywować do lepszego przestrzegania Słowa Bożego na co dzień. Będziemy wychowywać następne pokolenie, które – jeśli Pan jeszcze nie powróci – przejmie po nas rolę strażników prawidłowego zwiastowania i trzymania się ewangelii Chrystusowej.

Dlatego tak bardzo potrzebujemy tej sali zgromadzeń z prawdziwego zdarzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz