11 kwietnia, 2019

Dekada z blogiem "Dzisiaj w świetle Biblii"

Dziesięć lat temu, w czwartek, 9 kwietnia 2009 roku na blogu "Dzisiaj w świetle Biblii" napisałem pierwszy tekst. Zbliżały się święta Zmartwychwstania Pańskiego, więc była to refleksja o ewangelicznym wydarzeniu z okresu Wielkiego Tygodnia, zatytułowana "Pocałunkiem?". Dzisiaj w archiwum bloga jest już ponad tysiąc czterysta różnej długości wpisów. Pisałem je z potrzeby serca, ale też z poczucia obowiązku, by jako sługa Słowa Bożego umożliwiać Biblii zabranie głosu.

W ciągu dziesięciu minionych lat poruszyłem wiele tematów. Zgodnie z tytułem bloga starałem się  rzucać na nie choć trochę biblijnego światła. Przy okazji odkrywałem się przed Czytelnikami ze swoimi poglądami i przekonaniami. I wciąż tak robię. Czytając to możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej [Ef 3,4]. Wiadomo, co myślę o zjawiskach i procesach zachodzących w środowisku biblijnych chrześcijan. Smucę się postępującym zeświecczeniem ewangelicznych zborów. Cieszy mnie każde kazanie nacechowane bojaźnią Bożą i troską o wierność nauce Chrystusowej. Ostrzegam przed niechybnymi konsekwencjami ordynacji kobiet i obejmowania przez nie stanowisk przywódczych w kościele. Zdumiewa mnie u niektórych pastorów ignorowanie znaczenia doktryny chrześcijańskiej i lekkość, z jaką wpuszczają za kazalnicę mówców o wątpliwym związku ze zdrową nauką.

Buduje mnie gorliwość i praktyczne poświęcenie życia na rzecz Królestwa Bożego, zwłaszcza gdy widzę to u ludzi, którzy mają już za sobą pierwsze pięć lat wiary w Jezusa Chrystusa. Nadal będę podkreślać znaczenie instrukcji apostolskiej, by do służby powoływać wyłącznie sprawdzonych już braci. Jestem szczęśliwy widząc i słysząc nowych kaznodziejów Słowa Bożego, którzy mają odwagę dbać przede wszystkim o upodobanie w oczach Pana.

Jeśli Bóg zechce i pozwoli - to nadal będę tu pisać o tym, co mnie poruszy, zbuduje, zainspiruje, zaintryguje lub zbulwersuje. Chciałbym to robić mądrzej i zawsze zgodnie z myślą Bożą. Przynajmniej od czasu do czasu wspomnijcie mnie więc - proszę - w waszych modlitwach.

6 komentarzy:

  1. Bracie,fajna okrągła rocznica :). Życzę dużo dalszego błogosławieństwa Bożego do pracy na blogu i nie tylko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Rafale :) To dla mnie zaszczyt, że czasem tutaj zaglądasz. Pozdrawiam Was serdecznie

      Usuń
  2. Dziękuję Bracie Marianie za interesujące i inspirujące wpisy. Są one dla mnie wykładnią dla mojego życia. Niech Pan Jezus ma Cię w opiece! Ciebie i Twoją Rodzinę <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak mozna wiedziec to kim jestes Rafale? Czesto sie wypowiadasz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech właśnie tak nadal,nie siła ani moc,ale Duch prowadzi. Bożego błogosławieństwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobra sól dobrze konserwuje. Dobrze jest tu czasem zajrzeć, bo zawsze wieje tu ... NADZIEJĄ!

    OdpowiedzUsuń