14 czerwca, 2009

Transfuzja życia!

Mamy dzisiaj Międzynarodowy Dzień Krwiodawstwa. Krwiodawstwo to akcja społeczna mająca na celu pozyskiwanie od osób zdrowych krwi potrzebnej do ratowania życia innych ludzi. Krew można oddawać honorowo lub odpłatnie w stacjach krwiodawstwa. Jednorazowo pobiera się 450 ml krwi, co stanowi około 10% zawartości układu krwionośnego dorosłego zdrowego człowieka. Mężczyźni mogą oddawać krew 6 razy w roku, a kobiety 4 razy w roku.

Dawca krwi nie może mieć mniej niż 18 i więcej niż 60 lat, ani ważyć mniej niż 50 kg. Nie może być nosicielem wirusa kiły, HIV i zapalenia wątroby typów B lub C. Ponadto musi spełnić dziesiątki innych warunków, aby oddawana przez niego krew mogła być przyjęta do banku krwi i aby była przydatna do ratowania życia.

Osoba, która spełnia wymagane kryteria zdrowotne i przynajmniej raz oddała honorowo krew, zostaje Honorowym Dawcą Krwi. Przysługuje jej tytuł i legitymacja „Honorowy Dawca Krwi” oraz kilka doraźnych przywilejów, związanych z wizytą w stacji krwiodawstwa. Kto zaś oddał tej krwi co najmniej 20 litrów, zostaje Zasłużonym Honorowym Dawcą i korzysta z szeregu innych, stałych już przywilejów. Obecnie w Polsce mamy około dwieście tysięcy Honorowych Dawców Krwi. Dzięki oddanej przez nich krwi uratowano życie kilku milionów osób.

Mając myśli tak nakierowane na kwestię krwiodawstwa, transfuzji krwi i ratowania życia, spójrzmy teraz na te sprawy w świetle Biblii.

Po pierwsze, chcę podkreślić, że transfuzja krwi dokonywana w akcji ratowania życia, w żadnym razie nie stoi w sprzeczności z biblijnym zakazem spożywania krwi. Boży zakaz – "Wystrzegaj się tylko, aby nie spożywać krwi, gdyż krew to dusza, a nie będziesz spożywał duszy wraz z mięsem. Nie będziesz jej spożywał, wylejesz ją na ziemię jak wodę" [5Mo 12,23–24] dotyczy konsumpcji, a nie ratownictwa. W każdym przypadku, gdy zwierzę było zabijane w celach spożywczych, jego krew nie podlegała spożyciu. Miała zostać wylana na ziemię. Gdy zwierzę było zabijane w celach ofiarnych, krew stawała się podstawowym elementem tej ofiary "gdyż życie ciała jest we krwi, a Ja dałem wam ją do użytku na ołtarzu, abyście dokonywali nią przebłagania za dusze wasze, gdyż to krew dokonuje przebłagania za życie. Dlatego powiedziałem do synów izraelskich: Nikt z was nie będzie spożywał krwi, także obcy przybysz, który mieszka pośród was, nie będzie spożywał krwi" [3Mo 17,11–12]. Tak więc Biblia zakazuje spożywania krwi, ale wzywa do stosowania jej w celu ratowania życia. A oddanie i użycie krwi człowieka do ratowania drugiego człowieka - to akt godny szczególnej pochwały i naśladowania!

Po drugie, tak szczegółowe i wielostronne wymagania stawiane krwiodawcy, gdy chce on oddać krew dla ratowania życia innych ludzi, nasuwają mi myśl o Jezusie Chrystusie – Baranku Bożym, który gładzi grzech świata. Zniewolona grzechem ludzkość potrzebowała przebłagalnej ofiary za swój grzech. Nikt z naturalnie poczętych ludzi nie mógł spełnić kryteriów doskonałości ofiary zagrzesznej. Wymagania były jasno postawione: "Złoży on w darze ofiarnym Panu jednego baranka rocznego bez skazy na ofiarę całopalną, jedną owieczkę roczną bez skazy na ofiarę za grzech, jednego barana bez skazy na ofiarę pojednania" [4Mo 6,14].

Trzeba pamiętać, że wszystkie ofiary Starego Przymierza zaledwie zapowiadały konieczność przyjścia doskonałego Syna Człowieczego, Jezusa Chrystusa, który dla pojednania ludzi z Bogiem miał stać się zarazem i prawdziwą ofiarą, i kapłanem. "Takiego to przystało nam mieć arcykapłana, świętego, niewinnego, nieskalanego, odłączonego od grzeszników i wywyższonego nad niebiosa; który nie musi codziennie, jak inni arcykapłani, składać ofiar najpierw za własne grzechy, następnie za grzechy ludu; uczynił to bowiem raz na zawsze, gdy ofiarował samego siebie" [Hbr 7,26–27]. Skoro zwykły krwiodawca musi spełnić szereg warunków, to cóż dopiero ktoś, kto miał stać się dla wszystkich ludzi ratunkiem od wiecznej śmierci! Syn Boży spełnił wszystkie wymagania sprawiedliwości Bożej i wyratował nas od wiecznej zguby.

Po trzecie, to jak honoruje się i wyróżnia osoby oddające swoją krew w celu ratowania innym życia, dobrze wskazuje na konieczność oddawania czci Największemu Honorowemu Dawcy Krwi – jakim jest Jezus Chrystus, który przelał swoją krew, by odkupić nas z naszych grzechów. "Wiedząc, że nie rzeczami znikomymi, srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni z marnego postępowania waszego, przez ojców wam przekazanego, lecz drogą krwią Chrystusa, jako baranka niewinnego i nieskalanego" [1Pt 1,18–19] powinniśmy okazywać Synowi Bożemu wdzięczność i oddawać należne Mu honory. W ratowaniu życia krew jest bezcenna i nie można jej niczym innym zastąpić. Podobnie jest z oczyszczeniem z grzechów. "A według zakonu niemal wszystko bywa oczyszczane krwią, i bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia" [Hbr 9,22].

"Bogu niech będą dzięki za niewysłowiony dar jego" [2Ko 9,15]. On dokonał prawdziwej transfuzji życia! Każdy kto uwierzy w Syna Bożego, przechodzi ze śmierci do życia! Więc jak tu nie dziękować Jezusowi za Jego krew!? Mało tego. Powinniśmy nie tylko Bogu dziękować ale i wzorować się na Jego wielkim czynie miłości, okazując gotowość do poświęceń w stosunku do bliźnich. "Po tym poznaliśmy miłość, że On za nas oddał życie swoje; i my winniśmy życie oddawać za braci" [1Jn 3,16]. W Dniu Krwiodawcy warto sobie to wszystko przemyśleć.

2 komentarze:

  1. Dobry, życiowy współczesny komentarz. Dziękuję w imieniu Honorowych Krwiodawców.
    Napisano: " ktokolwiek by napoił jednego z maluczkich tylko kubkiem zimnej wody, nie straci zapłaty swojej"; Cieszę sie, że będąc zdrowymi - z łaski Najwyższego - możemy dawać innym to, co najcenniejsze: życie płynące we krwi.
    Jarek P.
    (z 30 litrażowym "stażem")

    A czy zechciałbyś odnieść sie do artykułu w ostatnim numerze tygodnika "Wprost" pt. "Biblia zdeprawowana"
    http://www.wprost.pl/ar/163796/Biblia-zdeprawowana/

    OdpowiedzUsuń
  2. Biblia zdeprawowana, czy autorka tego artykułu? Już w pierwszym akapicie jej tekstu widać absolutną ignorancję. Jak można twierdzić, ze striptiz wziął się z Biblii, na podstawie tego, że jest w niej opis tańczącej przed Herodem córki Herodiady? Można byłoby postawić Biblii taki zarzut, gdyby instruowała i zachęcała do praktykowania takiego tańca. Albo inne zdanie: "Biblia jest też pełna opisów ekshibicjonizmu, na przykład króla Dawida tańczącego przed Arką Przymierza". Nawet nie chce się tego komentować, bo po pierwsze w żadnym przypadku nie był to ekshibicjonizm, a po drugie, gdzie jest są te opisy, skoro Biblia jest ich pełna? Ja czytam Biblię od wielu lat i takich opisów nie spotkałem. A więc - szkoda gadać!!! :)

    OdpowiedzUsuń