02 października, 2009

Po co przemoc, skoro są one?


autor: Mateusz Maćkowiak
 2 października to ustanowiony rezolucją ONZ - Międzynarodowy Dzień Bez Przemocy. Obchody tego Dnia mają pomóc w kształtowaniu świadomości społecznej i upowszechnianiu kultury pokoju, tolerancji, zrozumienia i unikania przemocy. Wciąż jest jej zbyt wiele wokół nas.

Termin obchodów Dnia Bez Przemocy został wybrany świadomie w celu uczczenia urodzin Mahatmy Gandhiego, przywódcy indyjskiego ruchu niepodległościowego oraz pioniera filozofii i strategii działania bez przemocy. Nie wdając się tu w ocenę sylwetki Gandhiego, poświęćmy chwilkę zagadnieniu przemocy i spójrzmy na sprawę w świetle Biblii.

Pismo Święte maluje intrygujący obraz pomyślności i takiej bezkarności ludzi bezbożnych, że pycha jest ich naszyjnikiem, a przemoc szatą, która ich okrywa. [Ps 73,6]. Prorok Habakuk pyta: Dlaczego dopuszczasz, bym patrzył na złość i spoglądał na bezprawie? Ucisk i przemoc dzieją się na moich oczach, panuje spór i zwada? [Hb 1,3]. Czyżby Bóg był na to wszystko obojętny?

Nie. W świetle Biblii widać, że stosujący przemoc bezbożnicy stoją na bardzo śliskiej ścieżce. Jakże nagle niszczeją, znikają, giną z przerażenia [Ps 73,19]. Kto używa przemocy, niech wie, że wróci przemoc na głowę jego, a gwałt spadnie na ciemię jego [Ps 7,17–18].

Skoro przemoc jest zła, to co można i co należy stosować zamiast niej? Przecież nie chodzi o to, by rezygnować z tego, co słuszne, lub by kierunek działania zmieniać na taki, na którym nie napotykamy na żaden opór. Innymi słowy, jaka jest alternatywa dla przemocy?

Alternatywą są właściwe słowa. Wprawdzie słowem można na innych sprowadzić nieszczęście, jak chcieli to zrobić uczniowie Jezusa: Panie, czy chcesz, abyśmy słowem ściągnęli ogień z nieba, który by ich pochłonął, jak to i Eliasz uczynił? [Łk 9,54]. Można jednak też słowem kogoś wzmocnić i uzdrowić albo nawet odpędzić Złego. Wszechmogący Pan dał mi język ludzi uczonych, abym umiał spracowanemu odpowiedzieć miłym słowem [Iz 50,4]. On wypędzał duchy słowem i uzdrawiał wszystkich, którzy się źle mieli [Mt 8,16].

Doceńmy rolę słowa i zechciejmy częściej korzystać z jego mocy. Już Cycero w I wieku przed Chrystusem pisał: Czyż jest coś wspanialszego, jak siłą wymowy utrzymać tłum ludzki na wodzy, przyciągać ku sobie umysły, naginać wolę lub odwracać od złego? Słowo może mieć w sobie wielką siłę oddziaływania i moc stwórczą. Cały Wszechświat zaczął się od Słowa!  Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga [Hbr 11,3].

Kto wierzy w Jezusa Chrystusa i chodzi w społeczności Ducha Świętego, ten ma w stałej dyspozycji ten niezwykły instrument oddziaływania. Zero przemocy, maksimum dobrego słowa! W każdej sferze życia i w odniesieniu do najróżniejszych ludzi możemy i powinniśmy posługiwać się właściwym słowem; Słowem Bożym, ale też i naszymi słowami, wynikającymi z poznania Boga, słowami, które darzą życiem. [Dz 5,20].

Uważajmy jednak! Ponieważ słowa mają moc, starannie je dobierajmy, aby nimi nigdy nie krzywdzić, a zawsze budować. Czy to możliwe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz