01 października, 2011

Rozsławiaj Boga dziękczynieniem!

Najpierw prosta ilustracja: Wyobraźmy sobie, że jakiś czas temu nasza wspólnota kościelna dyskretnie obdarowała dwie osoby w potrzebie. Jedna z nich nawet nie podziękowała. Skonsumowała otrzymany dar i przeszła nad nim do porządku dziennego. W drugiej osobie nasz prezent wywołał falę wdzięczności. Nie tylko podziękowała nam osobiście, ale też zaczęła wszędzie opowiadać o wspaniałomyślności, jakiej doświadczyła z naszej strony. Po niedługim czasie nasz zbór zasłynął z pomagania potrzebującym, a wszystko za sprawą wdzięczności tego jednego obdarowanego człowieka.

 Są wokół nas ludzie nie mający zwyczaju dziękowania. Nie okazują wdzięczności bynajmniej nie dlatego, że np. zostali źle wychowani. Po prostu, zadufani w sobie uważają, że to, co mają, zawdzięczają samym sobie; własnej inteligencji, pracowitości i determinacji. Żyją więc w przekonaniu, że wszystko im się należy i nie widzą potrzeby, by do kogokolwiek żywić jakąkolwiek wdzięczność.

 Tacy ludzie sławią i promują wyłącznie samych siebie. Są podobni, oczywiście w stosownej skali, do króla babilońskiego Nebukadnesara, który wychwalał samego siebie: Gdy bowiem król Nebukadnesar po upływie dwunastu miesięcy przechadzał się po pałacu królewskim w Babilonie, odezwał się król i rzekł: Czy to nie jest ów wielki Babilon, który zbudowałem na siedzibę króla dzięki potężnej mojej mocy i dla uświetnienia mojej wspaniałości? [Dn 4,26–27].

 Prawdziwi chrześcijanie mają całkowicie inną postawę. Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was [2Ts 5,18]. Życie, środowisko naturalne, pokarm i napój, uzdolnienia, praca, rodzina, przyjaciele – wszystko jest tematem naszej codziennej wdzięczności Bogu.

 Dziękując, wydajemy świadectwo, że cenimy i uważamy za dobre to, co mamy. Bo wszystko, co stworzył Bóg, jest dobre, i nie należy odrzucać niczego, co się przyjmuje z dziękczynieniem [1Tm 4,4]. Innymi słowy, nasze dziękczynienie wycisza narzekanie oraz zamyka usta ludziom, którzy chcieliby zakwestionować lub pomniejszyć wartość darów Bożych.

 Dziękując za wszystko Bogu, tym samym rozsławiamy też Boga, jako dawcę wszystkiego. Dziękczynienie na ustach obdarowanego czyni znanym Darczyńcę. Im więc więcej i częściej wyrażamy wdzięczność Bogu, tym większą chwałę ma On z naszego życia.

 Dlatego na każdym kroku rozsławiajmy Pana Jezusa Chrystusa naszym dziękczynieniem. Bogu niech będą dzięki za niewysłowiony dar jego [2Ko 9,15]. Niekoniecznie nam trzeba opisywać oraz wychwalać Boga jakimiś wyszukanymi i wzniosłymi słowami. Wystarczy, że za wszystko i wszędzie ku Niemu będziemy kierować naszą wdzięczność.

1 komentarz:

  1. Codziennie rano, w ciągu całego dnia, a na końcu przed nocnym spoczynkiem nauczyłem się dziękować Bogu. Za wszystko, czym mnie, moją żonę, dzieci i wnuki Pan nas obdarzył.Robię to z wielką radością! To dziękczynienie Panu Bogu daje mi wiele optymizmu i natchnienia do życia z Jezusem...,na kolejne dni!

    OdpowiedzUsuń