23 maja, 2011

Ja też mam pancerz!

Dziś Światowy Dzień Żółwia (ang. World Turtle Day) – święto zainicjowane w 2000 roku w Stanach Zjednoczonych i obchodzone corocznie 23 maja, w celu uświadamiania społeczeństwu konieczności ochrony wszystkich gatunków żółwi i popularyzowania wiedzy na ich temat.

 Żółwie to przebogate źródło interesujących obserwacji i wielka różnorodność gatunków. Według najnowszych klasyfikacji można podzielić je na 14 rodzin tworzonych przez 333 gatunki. Są jedynymi kręgowcami na świecie z zewnętrznym szkieletem – czyli pancerzem, składającym się z części górnej, grzbietowej i części dolnej, brzusznej. Z uwagi na ów pancerz są zwierzętami bardzo tajemniczymi, ponieważ nie przypominają żadnego innego stworzenia. Wciąż też nie jest znane ich dokładne pochodzenie.

 Dzięki swojemu wyglądowi żółw od zawsze budził w ludziach uznanie i podziw. Przypisywano mu takie cechy ludzkie, jak miłość czy mądrość, zaś długowieczność żółwia uczyniła go symbolem zdrowia, siły żywotnej i nieśmiertelności.

 Biblia wzmiankuje o żółwiu tylko jeden raz, przedstawiając synom Izraela zwierzęta, których nie powinni dotykać, gdy natkną się na ich padlinę. A wśród małych zwierząt, które biegają po ziemi, będą dla was nieczyste: kret, mysz i wszelkie gatunki jaszczurek, łasica, żółw, salamandra, skolopendra i kameleon. Te będą dla was nieczyste spośród wszystkich małych zwierząt. Każdy, kto się ich dotknie, gdy są nieżywe, będzie nieczysty do wieczora [3Mo 11,29–31].

Nakazane Żydom obostrzenia w zakresie higieny miały swoje uzasadnienie i z pewnością służyły ich dobru. Nie o tym jednak chcę dziś pisać. Mnie intryguje w żółwiu stale mu dostępna możliwość schronienia. W obliczu jakiegokolwiek zagrożenia może on natychmiast „wycofać” się do skorupy i bezpiecznie je w niej przeczekać. Pancerz żółwia jest naprawdę bardzo wytrzymały.

 Jako chrześcijanin mam podobną możliwość. Od czasu, gdy przez wiarę w Jezusa Chrystusa zostałem dzieckiem Bożym, codziennie korzystam z Jego szczególnej ochrony. Mogę swobodnie iść wszędzie, gdzie mi trzeba, mogę odważnie działać w rozmaitych okolicznościach, bo w razie czego mam natychmiastowe schronienie.

 Kto mieszka pod osłoną Najwyższego, kto przebywa w cieniu Wszechmocnego, ten mówi do Pana: Ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam. Bo On wybawi cię z sidła ptasznika i od zgubnej zarazy. Piórami swymi okryje cię i pod skrzydłami jego znajdziesz schronienie. Wierność jego jest tarczą i puklerzem. Nie ulękniesz się strachu nocnego, ani strzały lecącej za dnia, ani zarazy, która grasuje w ciemności, ani moru, który poraża w południe. Chociaż padnie u boku twego tysiąc, a dziesięć tysięcy po prawicy twojej, ciebie to jednak nie dotknie [Ps 91,1–7].

 W Światowym Dniu Żółwia, na nowo zdumiony jego niezwykłością, pozwalam sobie powtórzyć za królem Dawidem: Pan jest opoką moją i twierdzą moją, i wybawicielem moim, Bóg skałą moją, jemu ufam, tarczą moją, rogiem zbawienia mojego, schronieniem moim i ucieczką moją, wybawicielem moim, który mnie od przemocy wybawia [2Sm 22,2–3].

 Niczym żółw, mam dostępną na co dzień możliwość schronienia. Spokojnie się ułożę i zasnę, bo Ty sam, Panie, sprawiasz, że bezpiecznie mieszkam [Ps 4,9]. Alleluja!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz