19 stycznia, 2013

Sposób na trwałość dobrych relacji

Wczorajsza lektura Ewangelii wg św. Mateusza zostawiła we mnie tak silną refleksję, że nie może ona pozostać bez echa. W osiemnastym rozdziale tej księgi Słowo Boże odkrywa jedną z wielkich tajemnic Królestwa Bożego. Jest nią bezgraniczna gotowość do odpuszczania win.

Wtedy podszedł Piotr i zapytał: Ile razy mam wybaczać a mojemu bratu, jeśli zgrzeszy przeciwko mnie? Czy aż do siedmiu razy? Jezus odpowiedział: Mówię ci, nie aż do siedmiu razy, lecz do siedemdziesięciu  razy siedem.

Dlatego Królestwo Niebios a przypomina pewnego króla, który postanowił uporządkować rachunki z poddanymi.

W trakcie tych porządków przyprowadzono mu jednego dłużnika winnego sześćdziesiąt milionów denarów.  A ponieważ nie miał z czego oddać,  król polecił go sprzedać – wraz z żoną, dziećmi oraz całym dobytkiem – i w ten sposób odzyskać pożyczkę. Zadłużony sługa padł jednak na kolana i zaczął prosić: Okaż mi cierpliwość. Oddam ci wszystko.  I pan zlitował się nad nim. Uwolnił go, a dług umorzył.

Ułaskawiony dłużnik wyszedł i wtedy spotkał kolegę – sługę, podobnie jak on sam – który był mu winien sto denarów. Doskoczył do niego, chwycił za gardło i syknął: Oddaj, coś winien. Kolega zaś padł na kolana i zaczął prosić: Okaż mi cierpliwość. Oddam ci wszystko. Lecz ułaskawiony dłużnik nie przystał na to. Przeciwnie, doprowadził do uwięzienia kolegi na czas spłaty długu.

Gdy inni poddani dowiedzieli się o tym, co zaszło, zrobiło im się przykro. Poszli też i o wszystkim, co się stało, dokładnie opowiedzieli panu. Wtedy król wezwał sługę do siebie i zarzucił mu: Ty niegodziwcze! Umorzyłem ci cały dług, dlatego że mnie prosiłeś.  Czy i ty nie powinieneś zlitować się nad swoim kolegą, tak jak ja zlitowałem się nad tobą? I rozgniewany, wydał go dozorcom więziennym, by zajęli się nim, dopóki wszystkiego nie spłaci. Podobnie mój Ojciec w niebie uczyni z wami, jeśli któryś z was z całego serca nie wybaczy swemu bratu [Mt 18,21-35 w przekładzie Nowego Przymierza].

Czyż można pozostać obojętnym po usłyszeniu takich słów?! Przebaczajcie sobie nawzajem, podobnie jak wam Bóg przebaczył w Chrystusie [Ef 4,32]. Bo jeśli wybaczycie ludziom ich upadki, i wam wybaczy wasz Ojciec w niebie. Jeśli jednak nie wybaczycie ludziom, to wasz Ojciec nie wybaczy i wam waszych upadków [Mt 6,14-15]. Jak Japonia jest krajem kwitnącej wiśni, a Holandia krainą tulipanów, tak Królestwo Boże charakteryzuje się kwitnącym wszędzie przebaczeniem!

Jakież to szczęście, że Królestwo Niebios nie będzie zatrute żadnym uprzedzeniem, żalem, urazami, niechęcią i duchem zemsty. Ta wieczna kraina szczęścia jest przeznaczona wyłącznie dla tych, którzy mogą się dziś modlić: I przebacz winy, tak jak my wobec nas winnym, przebaczyliśmy [Mt 6,12].

Przyjaciele! Brak przebaczenia potrafi zniszczyć najlepsze relacje. Rozbija małżeństwa, rozdziela przyjaciół, powoduje rozdźwięk w chrześcijańskiej wspólnocie. Kto nie potrafi z serca wybaczyć doznanej krzywdy, ten w końcu trafia do więzienia samotności. Budowanie, odnawianie i zachowywanie dobrych relacji z bliźnimi wymaga od nas postawy bezgranicznego odpuszczania win.

Postanówmy sobie, że z serca zawsze będziemy przebaczać tym, którzy w jakikolwiek sposób nas  skrzywdzili. A gdy stoicie i zanosicie modlitwy, odpuszczajcie, jeśli macie coś przeciwko komu, aby i Ojciec wasz, który jest w niebie, odpuścił wam wasze przewinienia. Bo jeśli wy nie odpuścicie, i Ojciec wasz, który jest w niebie, nie odpuści przewinień waszych [Mk 11,25-26].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz