Nabożeństwo plenerowe CCNŻ 2 maja 2021 Foto. Piotr Lemański |
Mnie dane było brać udział w otwartym zgromadzeniu ku czci i chwale Jezusa Chrystusa. Wybierając się wczoraj przy temperaturze 6 stopni Celsjusza na polowe nabożeństwo w przykościelnym ogrodzie, smagany chłodnym wiatrem, z wiszącymi nad głową deszczowymi chmurami - jedno miałem na uwadze: Pragnąłem z całym zborem uczcić mojego umiłowanego Zbawiciela i Pana, Jezusa Chrystusa.
Ludzie z wielu - czasem nawet niezbyt chwalebnych - powodów, gotowi są marznąć, moknąć, stać lub maszerować w upale i w inny jeszcze sposób narażać się na utratę zdrowia, a nawet życia. Wiedzą coś o tym miłośnicy górskich wędrówek, fani skoków narciarskich i wyścigów samochodowych, a także grotołazi, wędkarze itp. Skoro kibice futbolu bez poczucia straty przez dwie godziny marzną na trybunie, by zobaczyć gol swojej drużyny, skoro ludzie z małymi nawet dziećmi całymi godzinami potrafią wystawać wzdłuż trasy przejazdu ważnej dla nich osobistości, aby choć przez chwilkę zobaczyć ją na żywo - to skąd we mnie miałaby się pojawić myśl, że stając pod chmurką w gronie innych wyznawców Jezusa Chrystusa, aby uczcić Go w pieśniach i modlitwach, robię coś wyjątkowego?
Opuściliśmy cieplutką salę nabożeństw nie dlatego, że - niczym osobom morsującym - zamarzyło się nam zrobienie czegoś ekstremalnego. Decydując się na ten krok, pokierowaliśmy się miłością do wszystkich członków i przyjaciół Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE, stęsknionych za zgromadzeniem całej naszej wspólnoty na żywo. Robimy to ze względu na PANA, aby i w ten sposób dać wyraz naszej miłości do Niego i gotowości do poświęcenia się Mu w różnej formie. Wystawiliśmy się na kaprysy pogody, bo - trzymając się powszechnie obowiązujących przepisów - pragniemy składać świadectwo, że Jezus Chrystus niezmiennie ma w nas oddanych wyznawców i czcicieli.
Serce mi rosło, gdy 2 maja 2021 roku, otoczony wszystkimi przybyłymi tej niedzieli braćmi i siostrami w Chrystusie, stojąc na ziemi danej nam przez naszego Boga i patrząc w niebo, w myśl Słowa Bożego: Wysławiać cię będę w wielkim zgromadzeniu, wobec licznego ludu chwalić cię będę [Ps 35,18] - śpiewałem:
Mocno wierzę w Boga Ojca
W Syna, którym Jezus jest
Wierzę też w Świętego Ducha
Bóg jest w Osobach Trzech
Wierzę, że jest zmartwychwstanie
I my powstaniemy znów!
Wyznaję to: Wierzę w imię - Jezus!
Wierzę, że jest życie wieczne
Że na ziemię przyszedł Bóg
Wierzę we wspólnotę świętych
I święty Kościół Twój
Wierzę w nasze zmartwychwstanie
Gdy Jezus przyjdzie znów
Wyznaję to: Wierzę w imię - Jezus!
P.S. Jeśli Bóg zechce, to już w najbliższą niedzielę, 9 maja 2021 znowu będziemy wielbić Pana na świeżym powietrzu. Jak faktycznie było wczoraj? Można zobaczyć ;)
"Trudne czasy kształtują mocnych ludzi". Ap.Paweł zachęcał pewien zbór,aby za wszystko dziękowali...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.