Samo zbudowanie arki nic by nie dało Noemu, gdyby w odpowiedniej chwili z niej nie skorzystał. Sąd Boży - nieubłagalnie - nadciągał na ówczesny świat. Za kilka dni na Bożym zegarze miała wybić godzina zero. Posłuszeństwa Bogu nie można już było odkładać na potem. I rzekł Pan do Noego: Wejdź do arki ty i cały dom twój, bo widziałem, że jesteś sprawiedliwy przede mną w tym pokoleniu. (...) Gdyż po upływie siedmiu dni spuszczę na ziemię deszcz, który będzie padał przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i zgładzę z powierzchni ziemi wszelkie istoty, które uczyniłem. I uczynił Noe wszystko tak, jak mu rozkazał Pan [1Mo 7,1-5].
Jeżeli wierzysz w Jezusa Chrystusa, to możesz czuć się bardzo wyróżniony, albowiem wiara nie jest rzeczą wszystkich [2Ts 3,2]. Większość ludzi wokoło nas żyje bez Boga na świecie. Nie znają Syna Bożego Jezusa Chrystusa. Nie zbudowali sobie arki zbawienia, jak wczoraj mówiliśmy. Ty jesteś w tej szczęśliwej sytuacji, że masz Zbawiciela na wyciągnięcie ręki. Masz Biblię oraz wspólnotę wspierających cię braci i sióstr w Chrystusie. Masz też Ducha Świętego, który ożywia Słowo Boże w twoim sercu. Wszystko jest przygotowane, by cię uratować od wiecznego potępienia. Ażeby jednak żyć wiecznie i znaleźć się w Królestwie Bożym - trzeba w porę osobiście wejść do arki.
Wyobraźmy sobie Noego, który natrudził się, by zbudować wielki korab, wyposażył go odpowiednio, przygotował w nim miejsca dla swoich bliskich, nagromadził zapasy żywności, a sam nie zdążył wejść do środka. Jakaż byłaby to przykrość i strata! Masz tę łaskę, że Pan Jezus - jako twoja arka zbawienia - jest blisko ciebie. Jako Jego współpracownicy napominamy was, abyście nie przyjmowali łaski Bożej na próżno. Mówi Bowiem Bóg: W czasie pomyślnym wysłuchałem cię, a w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą. Oto teraz czas pomyślny, oto teraz dzień zbawienia [2Ko 6,1-2]. Sama wiedza o Bogu, akty wiary sprzed lat ani też dawniej okazywane posłuszeństwo Bogu nic nam nie dadzą. Ważne, jak nasza relacja z Bogiem wygląda dzisiaj.
Noe miał siedem dni, aby wejść do arki. A ile czasu tobie zostało? Czy możesz mieć pewność jutra? Jeżeli - pomimo wyznawanej wiary w Jezusa - tkwisz w jakimś grzechu, w braku przebaczenia twoim winowajcom, albo ogarnął cię stan duchowej obojętności i niedowiarstwa, to nie czekaj ani chwili dłużej! Dzisiaj pojednaj się z Bogiem! Wejdź w porę do arki! Jak to zrobić?
Weź do ręki Biblię i czytaj ją z modlitwą.
Dziękuję, każde dobre słowo jest budujące
OdpowiedzUsuń