Bóg jest miłością. Mając taką naturę, Bóg wszystko czyni w miłości. W praktyce oznacza to, że nawet w dniach najcięższej próby, nawet podczas karania, mamy do czynienia z Bożą miłością. Synu mój, nie lekceważ karania Pańskiego ani nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza; bo kogo Pan miłuje, tego karze, i chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? [Hbr 12,5-7]. Bóg nas kocha i dlatego spotykają nas rozmaite środki wychowawcze z Jego strony. Dobrze wiedział o tym król Dawid wybierając rodzaj nakładanej na niego kary. Jestem w wielkiej rozterce, ale proszę, byśmy raczej wpadli w rękę Pana, gdyż wielkie jest jego miłosierdzie, lecz w rękę człowieka wpaść nie chcę [2Sm 24,14].
Z całym przekonaniem należy powiedzieć, że u Boga zawsze możemy liczyć na miłosierne potraktowanie, gdyż Pismo świadczy o Nim, że jest bogaty w miłosierdzie [Ef 2,4]. A miłosierdzie Jego z pokolenia w pokolenie nad tymi, którzy się Go boją [Łk 1,50]. Żyjące w bojaźni Bożej Jego dzieci są objęte klauzulą miłosiernego traktowania. Prorok Habakuk nawet w obliczu ogłoszonej już kary Bożej, wciąż spodziewał się, że Bóg okaże miłosierdzie swojemu ludowi. Panie! Słyszałem od ciebie wieść, widziałem, Panie, twoje dzieło. W najbliższych latach tchnij w nie życie, w najbliższych latach objaw je! W gniewie pomnij na miłosierdzie! [Hb 3,2]. Czy Bóg zapomniał litości, czy w gniewie stłumił miłosierdzie swoje? [Ps 77,10] - brzmi retoryczne pytanie natchnionego Asafa.
PAN nigdy nie oczekuje od nas czegoś, w czym sam nie przoduje. Gdy jesteśmy przez Słowo Boże nakłaniani do okazywania miłosierdzia, to tym samym mamy biblijny dowód na miłosierdzie Boga. Tak sprawę postawił sam Jezus. Bądźcie miłosierni, jak miłosierny jest Ojciec wasz [Łk 6,36]. Miłosierdzie w praktyce polega między innymi na unikaniu drobiazgowości w stosunku do innych. Na dawaniu ludziom szerszego marginesu błędu. I gdybyście byli zrozumieli, co to jest: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary, nie potępialibyście niewinnych [Mt 12,7] - podsumował Jezus faryzeuszy czepiających się o to, że uczniowie w sabat zrywali kłosy.
Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy [2Ko 1,3].
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz