13 kwietnia, 2023

Skąd taka ważność ewangelii?

Dlaczego Mojżesz nie mógł wejść do Ziemi Obiecanej, do której przez czterdzieści lat prowadził Izraelitów? Pozwól, proszę, niech i ja przejdę i zobaczę tę piękną ziemię, która leży za Jordanem, te piękne góry i Liban [5Mo 3,25] - prosił Boga, ale niestety, nie mógł Jordanu przekroczyć. Dlaczego król Dawid nie dostał zgody na zbudowanie Bogu świątyni w Jerozolimie, co przecież było marzeniem jego życia? Biblia wyraźnie odpowiada na te pytania.  Powszechnie też wiadomo, że całe pokolenie synów Izraela urodzonych w Egipcie musiało wymrzeć na pustyni i z powodu nieposłuszeństwa nie weszli [Hbr 4,6] do Kanaanu, chociaż można było tam dotrzeć w kilka tygodni. Czego chrześcijanie mogą się z tego nauczyć? Na pewno tego, że Bóg oczekuje od nas całkowitego posłuszeństwa i na żadne nieposłuszeństwo nie przymknie oka.

W tych dniach podczas czytania Pisma Świętego zwróciłem uwagę na bardzo poważną zapowiedź samego Boga. Wzbudzę im proroka spośród ich braci, takiego jak ty. Włożę moje słowa w jego usta i on oznajmi im wszystko, co mu nakażę. I Ja rozliczę każdego, kto nie posłucha moich słów, które ten prorok oznajmi w moim imieniu [5Mo 18,18-19]. Ponad wszelką wątpliwość to proroctwo dotyczy osoby Jezusa Chrystusa. Tak wielką rangę nadal Bóg Ojciec ewangelii Chrystusowej! Dosłownie w Torze czytamy: A wtedy, jeżeli ktokolwiek nie posłucha Moich słów, którymi on przemówi w Moje imię, ukarzę go [śmiercią z nieba] [Dewarim 18,19]. 

Ojciec nie pozwoli na lekceważenie Syna Bożego. Kto odrzuca Syna naraża się na straszny sąd Boży. Przekonał się o tym naród izraelski, którego przedstawiciele ośmielili się niegdyś zawołać: Krew Jego na nas i na dzieci nasze [Mt 27,25]. Zbliża się dzień, gdy zarówno osoby jawnie bluźniące Jezusowi, jak i ci, którzy Go najzwyczajniej ignorują, wszyscy będą musieli ponieść karę. Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim [Jn 3,36].

Wszystko, co Jezus powiedział, ma najwyższą rangę Słowa Bożego. A jeśliby kto słuchał słów moich, a nie przestrzegał ich, Ja go nie sądzę; nie przyszedłem bowiem sądzić świata, ale świat zbawić. Kto mną gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem, sądzić go będzie w dniu ostatecznym; bo ja nie z siebie samego mówiłem, ale Ojciec, który mnie posłał, On mi rozkazał, co mam powiedzieć i co mam mówić. I wiem, że przykazanie jego jest żywotem wiecznym. Przeto, co Ja wam mówię, mówię tak, jak mi powiedział Ojciec [Jn 12,47-50].

Natchniona przez Ducha Świętego nauka apostolska wyraźnie głosi, że nadejdzie sprawiedliwy sąd Boga, po to, byście zostali uznani za godnych Królestwa Bożego, z powodu którego przecież cierpicie. Bóg bowiem, słusznie, odpłaci uciskiem tym, którzy was uciskają, a wam, uciskanym, oraz nam, przyniesie ulgę. Nastąpi to, gdy z nieba objawi się Pan Jezus. Przyjdzie On z heroldami swej potęgi, w płomieniu ognia, wymierzając karę tym, którzy nie uznali Boga oraz tym, którzy odmawiają posłuszeństwa dobrej nowinie naszego Pana Jezusa. Zostaną oni skazani na wieczną zgubę [2Ts 1,5-9].

Oto dlaczego nie wolno lekceważyć ewangelii Chrystusowej! Dlatego w miejsce Chrystusa głosimy poselstwo jakby samego Boga, który przez nas kieruje do ludzi wezwanie. W miejsce Chrystusa błagamy: Pojednajcie się z Bogiem [2Ko 5,20].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz