29 stycznia, 2013

Zostań wynalazcą dobrego!

Benz Patent-Motorwagen Nummer 1
Mamy dziś rocznicę ważną dla posiadaczy i użytkowników samochodów. Nie byłoby o czym mówić, czym się zachwycać ani na co narzekać, gdyby przed wieloma laty nie doszło do wynalezienia samochodu.

Człowiekiem, któremu poniekąd wszyscy zawdzięczamy cały wachlarz wrażeń motoryzacyjnych, od wielkiej przyjemności  po rozczarowanie i złość, okazał się niemiecki inżynier Carl Benz. Najpierw w 1878 roku skonstruował on dwusuwowy silnik spalinowy oraz inne zespoły pojazdu mechanicznego, takie jak gaźnik, świeca zapłonowa, chłodnica, sprzęgło czy skrzynia biegów. Następnie w 1885 roku zbudował pierwszy automobil z prawdziwego zdarzenia. Osiągał on prędkość 16 km na godzinę. :-)

Trójkołowy pojazd z silnikiem spalinowym i elektrycznym zapłonem otrzymał nazwę: Benz Patent-Motorwagen Nummer 1.  Carl Benz opatentował go w dniu 29 stycznia 1886 roku, stąd dzisiejsza rocznica. Swój wynalazek niemiecki konstruktor zaprezentował publicznie na ulicach Mannheim w dniu 3 lipca 1886 roku. Początkowo spotkały go szyderstwa i drwiny. Carl Benz nie dał się jednak zniechęcić. Z nieustającą pasją pracował nad udoskonaleniem automobilu. W 1926 roku powstała spółka akcyjna Daimler-Benz AG, która zajęła się seryjną produkcją samochodów.

Tak oto z roku na rok, samochód stawał się coraz bardziej powszechnym środkiem lokomocji. Doszło do tego, że obecnie "dzień bez samochodu" wydaje się być wydarzeniem tyle niezwykłym, co wręcz nieosiągalnym.

Owoce myśli technicznej Carla Benza do dziś zachwycają dobrymi parametrami i niezawodnością. Wiem, co piszę, bo nasza wspólnota kościelna od paru lat cieszy się użytecznością kilkunastoletniego Mercedesa Sprintera, a mój syn jeździ po Gdańsku dwudziestoczteroletnim MB 190E. Daimler-Benz wciąż  trzyma poziom godny wynalazcy pierwszego samochodu.

Dzięki niech będą Bogu za pionierów i wynalazców tego, co dobre i użyteczne. Kiedyś, dla dobra całego Izraela Bóg obdarzał ludzi niezwykłą pomysłowością. Patrz! Powołałem imiennie Besalela, syna Uriego, syna Chura z plemienia Judy i napełniłem go duchem Bożym, mądrością, rozumem, poznaniem, wszechstronną zręcznością w rzemiośle, pomysłowością w wyrobach ze złota, srebra i miedzi, w szlifowaniu drogich kamieni do oprawy, w snycerstwie i we wszelkiej artystycznej robocie [2Mo 31,2-5]. Dzięki takim uzdolnieniom parę tysięcy lat temu powstawały przedmioty i technologie, które do dziś nas urzekają swoją niezwykłością i poziomem zaawansowania.

Jako chrześcijanie i słudzy Boży możemy stać się autorami nowych, dobrych patentów. Odkrywać nowe możliwości oddawania Bogu chwały, wynajdywać nowatorskie sposoby zwiastowania ewangelii, czy chociażby wymyślić nowy sposób niesienia pomocy komuś w potrzebie. Jakże buduje nas i zachęca dobra pomysłowość  innych chrześcijan. Bądźmy i my bardziej otwarci i twórczy w tym zakresie. Bóg z pewnością udzieli nam przy tym swego poparcia i opatentuje nam takie pomysły.

Pomysłowość człowieka, niestety, może też pójść i w złym kierunku. Biblia opisując ludzi odrzucających Boga, mówi, że m.in. są to  potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni ,nierozumni, niestali, bez serca, bez litości [Rz 1,30-31].  Podkreślam: Wynalazcy złego. Tak jak nie każde dzisiejsze dobrodziejstwo ludzkości przed laty było dla ogółu dostępne, tak też i nie każde zło było od zawsze znane. Stało się tak dopiero za sprawą wynalazców złego.

Samochód jest dobrym wynalazkiem. Już prawie sto trzydzieści lat z wielkim pożytkiem służy ludzkości. Obyśmy z łaski Bożej mieli wciąż nowych wynalazców tego, co dobre. Oby i nas osobiście Bóg obdarzał zdolnością i pomysłowością. Obyśmy nie byli przez całe życie wyłącznie użytkownikami tego, co zostało wynalezione przez innych.

Niechby i nam, w granicach naszych wpływów i na miarę naszych możliwości, przytrafiło się stworzyć coś pięknego i dobrego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz