11 stycznia, 2014

Przestroga dla bezbożnych

Jeżeli bezbożny to człowiek, który poznał wolę Bożą, ale ją ignoruje, to w dzisiejszej lekturze Pisma Świętego napotkałem na poważne ostrzeżenie dla takich ludzi. W świetle Biblii widać, że Pan nie pozostawi ich bezbożności w spokoju.

Pan bada sprawiedliwego i bada bezbożnego, a Jego dusza nienawidzi tego, kto kocha gwałt. On zastawi na bezbożnych sidła, rzuci na nich ogień i grad, palący wiatr będzie ich udziałem. Gdyż Pan jest sprawiedliwy, On kocha sprawiedliwość. Prawi zobaczą Jego twarz [Ps 11,5-7, w przekładzie Nowe Przymierze].

Bezbożność człowieka wywołuje u Boga groźną reakcję. Albowiem gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę. Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił [Rz 1,18-19]. Myśl o zastawianiu sideł podpowiada, że przez jakiś czas bezbożny chodzi sobie po świecie, jakby nigdy nic. Ignoruje objawioną mu wolę Bożą i nic złego mu się nie dzieje. Do czasu. Gniew Boży bowiem ciąży na nim.

Innymi słowy, byłoby lepiej dla bezbożnych, ażeby woli Bożej w ogóle nie poznali. Ten zaś sługa, który znał wolę pana swego, a nic nie przygotował i nie postąpił według jego woli, odbierze wiele razów. Lecz ten, który nie znał, choć popełnił coś karygodnego, odbierze niewiele razów. Komu wiele dano, od tego wiele będzie się żądać, a komu wiele powierzono, od tego więcej będzie się wymagać [Łk 12,47-48].

Znać Boga to wielki zaszczyt i chwalebna wieczność. Cieszyć się z poznania Boga, chlubić się objawieniem Bożym można jednak tylko wówczas, gdy skutkuje ono codzienną pobożnością. Inaczej, należy spodziewać się deszczu rozżarzonych węgli i siarki. Ogromnego dyskomfortu doczeka się człowiek, który zna Słowo Boże, lecz je lekceważy.

1 komentarz:

  1. Amen!
    Kiedyś miałem identyczne przemyślenia po Psalmie 50:16-23. Tam też wyraźnie jest opisana osoba, która miała okazję dużo dowiedzieć się o Bogu. Warto sobie takie ostrzeżenia przypominać.
    Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń