Oczywiste, że każdemu z nas chciałoby się przynajmniej od czasu do czasu usłyszeć jakieś miłe słowo. Nie ma w tym nic złego, zwłaszcza jeśli jest ono reakcją na coś, co od dawna wiernie robimy, lub co - bez nastawienia na pochwały - udało się nam zrobić dla dobra innych i na chwałę Bogu. Z próżnością mamy do czynienia wówczas, gdy każdej naszej aktywności zaczyna towarzyszyć oczekiwanie na pozytywne reakcje i podziw. Czy coś takiego może przytrafić się chrześcijanom? Czy to możliwe, aby z takim nastawieniem serca ktoś służył Bogu i pracował w Kościele? Kiedy nasze pragnienie podobania się Bogu jest czyste i miłe w Jego oczach, a kiedy świadczy o próżności naszych serc i umysłów?
Aby w tej kwestii nie pobłądzić, trzeba uważniej przyjrzeć się Jezusowi Chrystusowi i i na Nim się wzorować. On zawsze starał się podobać Ojcu. W wyniku Jego słów i czynów ludzie oddawali chwałę Bogu. Zasadniczo, Jezus nie skupiał ludzkiej uwagi na sobie samym, lecz na Ojcu w niebie. Moja nauka nie jest moją nauką. Pochodzi ona od Tego, który Mnie posłał. Jeśli ktoś chce pełnić Jego wolę, pozna, czy ta nauka pochodzi od Boga, czy też Ja mówię sam od siebie [Jn 7,16-17]. Podobną postawę widzimy w uczniach Jezusa Chrystusa. Po tym, jak zostali napełnieni Duchem Świętym, stali się sługami ewangelii Chrystusowej i zaprzestali starań o ludzkie względy. Kto mówi sam od siebie, szuka własnej chwały. Kto natomiast szuka chwały Tego, który go posłał, ten jest szczery i nie ma w nim niczego, co byłoby nieprawe [Jn 7,18].
Próżność to postawa niegodna prawdziwego naśladowcy Chrystusa. To więc mówię i nalegam w Panu, abyście już nie postępowali tak, jak postępują poganie, próżni w swych dążeniach, pokrętni w swych pomysłach, dalecy od życia Bożego przez nieświadomość, która ich zaślepia, i przez niewrażliwość ich serca [Ef 4,17-18]. Testuję więc swoje serce. Czy przypadkiem nie za bardzo zależy mi na ludzkim feedbacku? Czy to, co dzisiaj robię, wciąż robiłbym niestrudzenie, nawet gdyby nikt tego nie zauważył i nigdy nie pochwalił?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz