19 lutego, 2021

Tu potrzebna jest mądrość


W środowiskach chrześcijańskich narasta wielka kontrowersja. Dotyczy ona trwających na świecie od dwóch miesięcy szczepień przeciw wirusowi covid-19. Szczepią się ludzie pod każdą szerokością geograficzną. Szczególnie interesujące jest to, że narodem zaszczepionym dziś w najwyższym stopniu jest naród izraelski. Zachowując elementarny obiektywizm trudno byłoby twierdzić, że akcja szczepień jest wymierzona przeciwko wierze w Jezusa Chrystusa. Póki co, nie wygląda to na nic więcej, jak tylko na walkę z dziwnym wirusem, który od roku atakuje ludzkie organizmy. Niejeden z nas na własnej już skórze przekonał się, że naprawdę jest on groźny.

Głównym argumentem podnoszonym przeciwko szczepieniu jest niedostateczne przetestowanie działania szczepionek i obawa, że mogą one zaszkodzić, a nawet spowodować śmierć. Mnożą się opowiadania i niepokojące doniesienia o pogorszeniu stanu zdrowia, a nawet zgonach osób, które się zaszczepiły. Trudno jest zweryfikować prawdziwość tych doniesień. Złe samopoczucie po przyjęciu szczepionki wydaje się być rzeczą oczywistą. Organizm musi przecież zwalczyć wszczepioną mu porcję wirusa i się na niego uodpornić. Od zawsze tak było przy szczepieniach przeciwko różnym innym chorobom. 

Wierzącym osobom obawiającym się o swoje zdrowie, proponuję, by spojrzały na tę kwestię w świetle Biblii. Bóg powołał nas do życia na tym świecie, jednocześnie wyznaczając nam miejsce zamieszkania w określonych warunkach i czasach. Jako obywatele ziemskiego państwa, dopóki jesteśmy w ciele, podlegamy panującym tu powszechnie prawom i obowiązkom. W ostatnich miesiącach nasz naród zmaga się z pandemią. Rząd przeprowadza ogólnonarodową akcję szczepienia. Ludzie boją się śmierci. A my?

Z punktu widzenia wiary w Jezusa Chrystusa śmierć fizyczna jest krokiem we właściwą stronę. Pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej [Flp 1,23] - zaświadczył apostoł Paweł. Zgodnie wierzymy, że nasz Pan trzyma klucze śmierci [Obj 1,18] i nasze odejście z tego świata nie nastąpi ani jeden dzień wcześniej, ani później, niż On postanowił. Jednym ze znaków towarzyszących tym, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa jest to, że choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im [Mk 16,18]. Nie trzeba tłumaczyć, że słowa te dotyczą sytuacji, gdy ktoś podstępnie chciałby nas otruć, albo my sami bezwiednie połknęlibyśmy jakąś szkodliwą substancję. Gdyby więc nawet było tak, że ktoś celowo i podstępnie poda nam w szczepionce coś szkodliwego, to śmiało możemy ufać naszemu Panu, że to nam nie zaszkodzi. Czyż nie? A gdyby nam trzeba było już umrzeć, bo PAN postanowił w tych dniach nas odwołać z tego świata, to przecież w takiej sytuacji jako naśladowcy Chrystusa jesteśmy ludźmi, którzy nie umiłowali życia swojego tak, by raczej je obrać niż śmierć [Obj 12,11]. 

Innym problemem w kręgach ludzi biblijnie wierzących jest szerzący się pogląd, że szczepionka to wstępna faza czipowania ludzi, a nawet, że jest ona nadawaniem im znamienia bestii w rzeczy samej. Gdyby tak naprawdę było, to nasz dylemat nie dotyczyłby już jedynie śmierci fizycznej. Chodziłoby o oddanie się duszą i ciałem pod władzę Antychrysta. Czy coś takiego rzeczywiście już ma miejsce? Przypatrzmy się biblijnej zapowiedzi tego procederu, ale wraz z najbliższym mu kontekstem. 

I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok. A wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona. I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu. I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici. On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia. Tu potrzebna jest mądrość... [Obj 13,11-18].

Czy widzimy to, że chociaż wątek o możliwości kupowania i sprzedawania może i trochę zaczyna pasować do obecnej sytuacji, to jednak wszystko inne nie pasuje?! Jeżeli dzisiejsza szczepionka przeciw covid-19 jest przyjmowaniem znamienia bestii, to gdzie są inne opisane w tym samym tekście wydarzenia? Jeżeli wierzymy na podstawie Pisma, że łaska Boża u kresu dni zwróci się ku Żydom, aby wreszcie poznali swojego Mesjasza, to jak wytłumaczyć masowe szczepienia w Izraelu, gdyby ta szczepionka miałaby być przyjmowaniem znamienia bestii? 

Tu potrzebna jest mądrość. Aby kierować się Bożą mądrością w tych dziwnych dniach, czytajmy z modlitwą Pismo Święte, uświęcajmy nasze życie i szczerze powierzajmy się PANU. Nie ulegajmy rozgorączkowanym miłośnikom teorii spiskowych i domorosłym ekspertom od czasów ostatecznych. Zwróćmy uwagę, że przeważnie opierają się oni na tym, co im się przyśniło, co wyczytali lub zobaczyli w Internecie, na tym, co czują w duchu albo na ich własnym rozumieniu Pisma. Bądźmy ostrożni słuchając różnych takich ludzi, to przede wszystkim wiedząc, że żadne proroctwo Pisma nie podlega własnemu wykładowi. Nie z ludzkiej bowiem woli przyniesione zostało kiedyś proroctwo, ale święci Boży ludzie przemawiali prowadzeni przez Ducha Świętego [2Pt 1,20-21].

Na koniec pytanie do osób bijących na alarm, ostrzegających przed szczepieniem i wzywających do niepoddawania się rozporządzeniom rządowym: O co faktycznie wam chodzi? O ratowanie ludzi przed śmiercią fizyczną? O zatrzymanie biegu wydarzeń zapowiedzianych w Biblii?  Jakoś nie potrafię zrozumieć waszego alertu...

11 komentarzy:

  1. Kto głupi to się szczepi jakimś dopuszczonym tymczasowo eksperymentalnym preparatem za który nawet sam producent nie chce brać odpowiedzialności, i który dodatkowo zabezpieczył się prawnie się przez pozwami o odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu lub życiu. W samej Polsce, wg stowarzyszenia stopnop.com.pl mamy już 58 trupów po tej "szczeponce" (rząd przyznaje się do 17).

    Szczepionki to tylko preludiom do większego przedsięwzięcia o którym coraz głośniej mówi się otwartym tekstem. Chodzi o Wielki Reset którego domknięcie planowane jest na 2030 rok. Był on zaplanowany lata temu w każdych szczegółach Wszystkie powiązania są dostępne publicznie na interaktywnej mapie i każdy niedowiarek może sobie to sprawdzić https://intelligence.weforum.org/topics/a1G0X000006DO9XUAW?tab=publications. To nie żadna teoria spiskowa, to są fakty, każdy może sobie przyjrzeć się że "pandemia" to produkt marketingowy obliczony na gigantyczny rabunek (setki miliardów euro), lockdowny służą do zrujnowania mniejszych biznesów i przejmowanie ich przez rząd i korporacje za grosze. Już dziś w podkarpackim chodzą jacyś ludzie z walizkami pieniędzy i oferują góralom przejęcie ich zamkniętych pensjonatów za ułamek wartości. Polecam ten wywiad https://youtu.be/uVo07g1-6Mo

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo pastorze takich artykułów potrzeba wiecej od naszych liderów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi Bracie Marianie,
    chrześcijanin jako istota obdarowana przez Stwórcę rozumem,ma możliwość rozważenia,co jest dobre i pożyteczne.
    Agencje Leków udzielają licencji na dopuszczenie farmaceutyku do obrotu po ocenie stosunku korzyści do ryzyka,na podstawie dokumentacji.W przypadku wprowadzonych pod presją tzw.pandemii szczepionek przeciw Covid-19 takiej licencji nie wydała żadna Agencja.Nie ma w tym nic dziwnego,gdyż dopuszczenie do obrotu szczepionki,to długotrwały(8-17 lat) i kosztowny(300 mln $) proces.
    W 1976 r. w USA wybuchł skandal po dopuszczeniu nieodpowiednio przetestowanej szczepionki,w wyniku którego szef CDC musiał pożegnać się ze stołkiem : https://www.tygodnikprzeglad.pl/pierwsza-histeria-ze-swinska-grypa/ . Obecnie kroi się nieporównywalnie większy skandal,gdyż amerykańskie Centrum Kontroli Chorób przyznaje,że w USA jest już ponad 1100 zgonów i setki tysięcy NOP-ów,na początkowym przecież etapie szczepienia przeciw Covid-19.Mając tę świadomość chrześcijanin NIE powinien dobrowolnie grać w "rosyjską ruletkę" licząc,że statystyka okaże się dla niego korzystna.Odwoływanie się w tym przypadku do Boga i jego ochrony/uzdrowienia jest jego kuszeniem ,jak w przypadku pewnej sekty :https://en.m.wikipedia.org/wiki/Snake_handling_in_religion
    Pozdrowienia.
    Ps.Dziwi mnie fakt,że choroba zakaźna Covid-19 nie figuruje,tak jak np. grypa sezonowa,w rządowym wykazie chorób zakaźnych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Bogu szczepionka jest dobrowolna i możemy wybierać. Trochę za bardzo bracie Marianie skupiłeś się na tym temacie. Jeśli jest wolny wybór to po co tak gromić ludzi za ich wybór i zachęcać do szczepienia?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wrzucaj bracie wszystkich do jednego worka nazywając domorosłymi ekspertami od czasów ostatecznych. Problem jest szerszy. Brak odpowiedzialności procenta i rządu za skutki nowatorskiej szczepionki. A to, co mnie najbardziej blokuje i chciałabym zapytać, czy chrześcijanin może wziąć szczepionkę, która zawiera komórki od ludzkich abortowanych płodów? Przekonaj mnie, że mogę to wziąć. Przeraża mnie, że "chrześcijanie" nie widzą w tym problemu...

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawdziwy kościół zejdzie do t/z podziemia

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani doktor z USA o polsko brzmiącym nazwisku wspomina o LUCYFERAZIE,takim świecącym znaku.Czytający Apokalipsę Janową skojarzą to jednoznacznie.
    https://www.kla.tv/18167?fbclid=IwAR0Sj_-BvhfUz0b4IZ7gcdzhTA2jI1EV1YI_tfVkik7OGaGDTrSsGpV453M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucyferaza – ogólna nazwa enzymów katalizujących utlenianie lucyferyny, co połączone jest z emisją światła (bioluminescencja). Przykładem jest lucyferaza z świetlika (EC 1.13.12.7) występująca u świetlików Photinus pyralis[1].

      Odkrycie, że bioluminescencja u świetlików zachodzi po zmieszaniu ekstraktów lucyferyny i lucyferazy, zostało dokonane w 1887 r. przez Raphaëla Dubois, profesora fizjologii na Université de Lyon. Nadał on też obu substancjom nazwy[2][3][4]. Nie wyjaśnił on przy tym swoich intencji; spekuluje się, że nazwy te pochodzą od łac. lucifer – „niosący światło”[5].

      https://pl.wikipedia.org/wiki/Lucyferaza#:~:text=Lucyferaza%20–%20ogólna%20nazwa%20enzymów%20katalizujących,występująca%20u%20świetlików%20Photinus%20pyralis.

      Biedne robaczki świętojańskie. Nawet nie wiedzą, jak jednoznacznie się kojarzą.

      PS
      Nie. W szczepionkach przeciwko COVID-19 nie ma "lucyferazy".

      Usuń
    2. https://pl.wikipedia.org/wiki/Lucyferaza#:~:text=Lucyferaza%20–%20ogólna%20nazwa%20enzymów%20katalizujących,występująca%20u%20świetlików%20Photinus%20pyralis.

      Biedne robaczki świętojańskie ... nawet nie wiedzą jak jednoznacznie się kojarzą co niektórym, dlatego, że ... świecą.

      PS
      W szczepionkach przeciwko COVID-19 NIE ma lucyferazy.

      Usuń
    3. Szanowny bracie, pani doktor o polsko brzmiącym nazwisku nie podaje,że lucyferaza jest w szczepionkach przeciw Covid-19.Chodzi o szczepionki aktalnie dopuszczone warunkowo do obrotu.Pozdrawiam.

      Usuń