17 września, 2022

Komu potrzebna dziś skromność?

Skromność wasza niech będzie znana wszystkim ludziom: Pan jest blisko! [Flp 4,5].  Skromność - wg Słownika Języka Polskiego - to niewygórowane mniemanie o sobie, brak zarozumiałości. Skromny to nie dbający o rozgłos, uznanie; nie mający wygórowanego mniemania o sobie; nie rzucający się w oczy, niezarozumiały. 

Trzeba powiedzieć, że taka cecha nie jest dziś w cenie. Pokorne ciele nie wyssie dziś wiele - trawestuje się znane przysłowie. Nastały czasy intensywnej, żeby nie powiedzieć - agresywnej, autoprezentacji. Niemal w każdym środowisku zatriumfowała hiperbola! Zwyczajnie dobre postawy i czyny podnosi się do rangi wyczynu. Wyolbrzymia się i przesadnie nagłaśnia własne, nawet nie sukcesy, a pospolite zachowanie. 

W świetle Biblii dobrze widać, że coś takiego nie przystoi prawdziwym naśladowcom Jezusa Chrystusa. Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił [Rz 12,3]. Tak właśnie Pismo Święte charakteryzuje ludzi naprawdę wielkich. Mojżesz był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, którzy są na ziemi [4Mo 12,3]. Podobnie zachowywał się król Dawid. Panie, nie wywyższa się serce moje i nie wynoszą się oczy moje; ani nie chodzi mi o rzeczy zbyt wielkie i zbyt cudowne dla mnie [Ps 131,1].

Dobrym przykładem skromności świeci również apostoł Paweł. Bo jeśli nawet zechcę się chlubić, nie będzie to przechwałka głupiego, bo prawdą będzie to, co powiem; lecz wstrzymuję się, aby ktoś nie myślał o mnie więcej nad to, co u mnie widzi lub co ode mnie słyszy [2Ko 12,6]. Mając na swoim koncie takie przeżycia duchowe, mógłby zająć się autoprezentacją. Z całą pewnością w każdym zborze czekałyby na niego tłumy słuchaczy. Lecz ten sługa Boży czuł się niezręcznie, gdy ktoś zaczynał go wychwalać. Bo któż to jest Apollos? Albo, któż to jest Paweł? Słudzy, dzięki którym uwierzyliście, a z których każdy dokonał tyle, ile mu dał Pan. Ja zasadziłem, Apollos podlał, a wzrost dał Bóg. A zatem ani ten, co sadzi, jest czymś, ani ten, co podlewa, lecz Bóg, który daje wzrost [1Ko 3,5-7].

Duch tego świata nakręca spiralę hiperboli w autoprezentacji. Sprzeciwia się temu zacytowane na wstępie wezwanie apostolskie do skromności. Chodzi w nim nie tyle o właściwe, rzetelne ocenianie innych, co bardziej o słuszne, stosowne i uczciwe spojrzenie na samego siebie. Jeśli już, to niech inny cię chwali, a nie własne usta, obcy, a nie własne wargi [Prz 27,2]. 

Na tytułowe pytanie: Komu potrzebna dziś skromność?  - odpowiedzmy: Nam jest ona potrzebna! Wierzącym w Jezusa Chrystusa mężczyznom i kobietom. Seniorom, dzieciom i młodzieńcom należących do Chrystusa! Kaznodziejom, ewangelistom i muzykom chrześcijańskim. Wszystkim pracownikom kościoła! 

Więcej i szerzej na ten temat w jutrzejszym kazaniu Słowa Bożego podczas nabożeństwa w Centrum Chrześcijańskim NOWE ŻYCIE 18 września 2022 roku. Zapraszam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz