28 sierpnia, 2024

Pachnij! - zwłaszcza wieczorem

Maciejka to niezwykła roślina. W ciągu dnia wygląda bardzo zwyczajnie, a nawet trochę licho na tle innych, dorodnych i przyciągających uwagę kwiatów. Jednak jej niepozorne i delikatne kwiatki wieczorem w ogrodzie stają się zapachową potęgą. Kto w ciepły, letni wieczór siedział w pobliżu kwitnącej maciejki, ten wie, o czym mowa.

Chcę być taką maciejką dla Boga. Z łaski Bożej mam miejsce w Jego ogrodzie. Prawda o mnie jest taka, że Chrystus Pan ożywił mnie, a następnie oświecał mnie i ogrzewał. Lecz sześć dekad mojego "dnia", niewiele sprawiało Bogu przyjemności. W porównaniu z wieloma znanymi i powszechnie lubianymi kwiatkami wypadałem całkiem blado. Lecz oto w tych latach zaczyna się mój "wieczór" życia. Już nie czas, by walczyć o lepsze warunki lub bardziej eksponowane miejsce w "ogrodzie".  Przyszła pora, by wreszcie  zapachnąć intensywnie dla Boga. 

Niech po całym "dniu" mojego bycia uczniem Jezusa, pod wieczór życia rozejdzie się wonność Chrystusowa. Podobnie jak niepozorna maciejka - chociaż w ciągu dnia niczym nas nie zachwyca - wieczorem roztacza wokoło siebie silny zapach, tak ja, niepozorny uczeń Pana Jezusa, pragnę pachnąć charakterem Chrystusa. To Bóg sprawił, że jesteśmy dla Niego zapachem Chrystusa [2Ko 2,15].

Naśladujesz Jezusa? Od lat wierzysz w Niego? Więc ty również pachnij! Zwłaszcza, jeżeli podobnie jak ja, wchodzisz w fazę "wieczoru" życia. :)

24 sierpnia, 2024

Odwiedziny miejsc posługi Słowem - trip 10

Tym razem nie wyruszałem z Gdańska. Po wczorajszym dniu w siodle Yamahy zatrzymałem się na nocny odpoczynek na Mazurach i dziesiąty z rzędu wypad do miejsc, gdzie niegdyś nauczałem Słowa Bożego, rozpocząłem z dala od domu. 

057. Ełk. Kościół Zielonoświątkowy

Raz jeden, na zaproszenie Tomasza ze zboru w Gołdapi, głosiłem Słowo Boże na wieczorowym nabożeństwie "Społeczności Chrześcijańskiej" w Ełku przy ul.  Wojska Polskiego 28. Stało się tak w niedzielę, 12 listopada 2006 roku. Nie jestem pewien, czy samodzielny już dzisiaj Zbór Kościoła Zielonoświątkowego w Ełku korzysta z tej samej, co wówczas, sali nabożeństw, bo po dotarciu pod wskazany w Internecie adres, miejsca nie rozpoznałem i nie znalazłem żadnego szyldu tego Zboru. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz.16 i we wtorki o godz. 18. 

058. Stare Juchy. Kościół Metodystów

Do siedziby Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w Starych Juchach trafiłem latem 1990 roku. Odbywał się tutaj obóz gdańskiej młodzieży, a ja zostałem zaproszony, by tę młodzież ponauczać troszkę Słowa Bożego. I tak, 23 lipca 1990 r. miałem dla nich wykład pt. "Para zakochanych chrześcijan". 24 lipca 1990 r. nauczałem o chodzeniu w Duchu Świętym i o chrzcie w Duchu Świętym. Natomiast 25 lipca 1990 r. tematem mojego wykładu było "Chrześcijaństwo jako służba Bogu".

059. Giżycko. Kościół Zielonoświątkowy

W zborze Kościoła Zielonoświątkowego w Giżycku przy ul. Suwalskiej 21 gościłem z posługą Słowa Bożego w dniu 20 lutego 2005r. Pół roku później, 16 lipca 2005 r. zostałem zaproszony ponownie, aby wygłosić kazanie okolicznościowe na ślubie Kamili i Oktawiana. Ślub odbywał się w kościele Ewangelickim przy ul. Kościelnej 2, a więc w Giżycku faktycznie głosiłem Słowo Boże w dwóch lokalizacjach, lecz na zaproszenie jednego i tego samego zboru.

Giżycki zbór zielonoświątkowy od pewnego czasu nosi nazwę HORYZONT, chociaż, nawiasem mówiąc, na budynku, poza krzyżem nie znalazłem żadnego szyldu, ani nazwy Kościoła. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10 i w piątki o godz. 18. Pastorem giżyckiego zboru jest Wojciech Trybek.

060. Mikołajki. Kościół Zielonoświątkowy

Pamiętam, że w Zborze Kościoła Zielonoświątkowego w Mikołajkach głosiłem kiedyś Słowo Boże podczas nabożeństwa wieczorowego. Nie pamiętam daty ani innych okoliczności. W środku dnia i ruchu turystycznego nie potrafiłem też odnaleźć domu modlitwy tego zboru. Po dotarciu na ul.  Kolejową 6 jeździłem tu i tam, i z powodu bezskuteczności moich poszukiwań zrezygnowałem i pojechałem dalej. 

W Internecie można wyczytać, że Zbór w Mikołajkach zgromadza się w niedziele o godz. 11 i w czwartki o godz. 18. Pastorem jest Artur Brzozowski. 

061. Mikołajki. Dom Opieki ARKA

W Mikołajkach dobrze pamiętam ewangelicki Dom Opieki ARKA przy Placu Kościelnym, gdzie przed laty ruch Razem Dla Ewangelii zorganizował wczasy rodzinne. Na tych wczasach przez parę dni w lipcu 2009 roku nauczałem Słowa Bożego. Miałem tu serię wykładów pod tytułem: "Prosty sposób na... (1) uświęcenie życia, (2) skuteczne świadectwo o Jezusie, (3) by nie błądzić, (4) odbudowę, (5) dobry plan dnia, (6) przetrwanie".

062. Mrągowo.

Nigdy nie byłem zaproszony do usługi Słowem w Zborze Kościoła Zielonoświątkowego w Mrągowie. Mrągowo mam jednak na swojej liście, bowiem latem 1990 roku odbywał się tutaj Ogólnopolski Zlot Młodzieży i 26 lipca 1990 r. w tym mieście pod namiotem wygłosiłem kazanie pt. "Zbór jako Boża świątynia na świecie".

Odnalazłem siedzibę zboru mrągowskiego przy ul. Spacerowej 2a. Bardzo schludnie wyglądające miejsce. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 11. Pastorem jest Andrzej Krzynówek. 

063. Biskupiec. Kościół Zielonoświątkowy

Zbór Kościoła Zielonoświątkowego w Biskupcu dane mi było odwiedzić z posługą Słowa tylko jeden raz. Miało to miejsce w dniach: 7-8 października 2006 r. Pamiętam, że sala zgromadzeń była na II piętrze kamienicy, w której mieściły się też rozmaite urzędy. 

Gdy dzisiaj dotarłem motocyklem pod wskazany w Internecie adres Zboru, zdałem sobie sprawę, że to wciąż to samo miejsce. Na szczęście wśród rozmaitych szyldów nad wejściem do budynku widnieje też szyld tutejszego zboru. Pastorem Zboru Słowo Życia w Biskupcu jest Antoni Aręd.

064. Szczytno. Kościół Zielonoświątkowy

W Kościele Zielonoświątkowym w Szczytnie usługiwałem Słowem Bożym dość często, a to z racji serdecznych więzi z ówczesnym pastorem tego zboru, śp. Zygmuntem Majewskim. Oto niektóre z moich posług w Szczytnie: 18 kwietnia 2000 r. – sobotnie spotkanie z mężczyznami – omawianie spraw zborowych. 19 kwietnia 2000 r. - kazanie podczas niedzielnego nabożeństwa. Podobnie było 13-14 grudnia 2007.  Po śmierci pastora Zygmunta, zbór prowadzi teraz jego syn, Sławomir Majewski. Za jego już czasów w niedzielę 13 października 2018 r. wygłosiłem tu kazanie pt. "Twoja wiara prosi się o to!”.

065. Olsztyn. Kościół Chrystusowy

Zbór Kościoła Chrystusowego w Olsztynie przy ul. Warmińskiej 23 poznałem tuż po ukończeniu Szkoły Biblijnej, gdy otrzymałem propozycję rozpoczęcia tutaj służby duszpasterskiej. Piętnaście lat później, w sobotę 6 stycznia 1996 r. w ramach Okręgowej Szkoły Biblijnej miałem w tym zborze osiem wykładów o dojrzałości chrześcijańskiej, a następnego dnia, w niedzielę 7 stycznia 1996 r. wygłosiłem  kazanie pt. "Zdumiewający sędzia". 

Pastorem "Chrześcijańskiej Społeczności" w Olsztynie jest Marcin Zwoliński. Nabożeństwa niedzielne odbywają się o godz. 9:00. 

066. Olsztyn. Kościół Zielonoświątkowy

Do Zboru "Twoja Przystań" w Olsztynie zostałem zaproszony raz jeden, gdy zgromadzał się przy ul. Pstrowskiego 34. W niedzielę 14 kwietnia 2019 r. wygłosiłem tutaj kazanie pt. „Postaw sobie cele w wierze”. 

Obecnie olsztyński Zbór zielonoświątkowy "Twoja Przystań" zgromadza się w nowej lokalizacji przy ul. Gietkowskiej 9i. Udało mi się tam trafić, lecz miejsce wciąż jest słabo oznakowane. Jest tylko skrzynka pocztowa z informacją, do kogo należy. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 11. Pastorem jest Adam Giska. 

067. Kretowiny k. Morąga 

W tej miejscowości, na przełomie lipca i sierpnia 1999 roku odbywał się II Kongres Kościoła Zielonoświątkowego. Hasłem Kongresu była "Gorliwość o dom...". Podczas jednego z dni kongresowych wygłosiłem tu wykład Słowa Bożego.  

 068. Mikoszewo.

Raz jeden zdarzyło mi się nauczać Słowa Bożego w Mikoszewie. W Ośrodku AMBERWIL przy ul. Długiej 12 łódzki zbór Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan organizował tu wypoczynek latem 2016 r. Zostałem zaproszony, aby z tą grupą podzielić się Słowem Bożym, co też skwapliwie wykonałem.

I tak dobiegła końca moja 10. przejażdżka motocyklowa w ramach odwiedzania miejsc dawnej posługi Słowem. Już wyglądam następnego wyjazdu.

23 sierpnia, 2024

Odwiedziny miejsc posługi Słowem - trip 9

Moja Yamaha XJ6 czuje już zbliżający się koniec lata. Nie zasypiając więc gruszek w popiele wyruszyłem w dalszą drogę. 

Od pewnego już czasu zaglądam do miejsc, gdzie w przeciągu ostatnich czterdziestu pięciu lat - w najróżniejszych okolicznościach - zdarzyło mi się nauczać Słowa Bożego. Celem tych wypadów motocyklowych jest nie tylko wspomnienie tamtych dni, co jest swego rodzaju posłuszeństwem Słowu Bożemu, które mówi: Zachowaj też w pamięci całą drogę, którą Pan, Bóg twój, prowadził cię przez czterdzieści lat po pustyni... [5Mo 8,2]. 

Nie ukrywam, że za tym - dość wzniośle brzmiącym motywem - kryje się też dużo bardziej prozaiczne, a może nawet trochę infantylne pragnienie polatania sobie motorkiem wśród pól, łąk i lasów. Czterdzieści lat czekałem na tę przyjemność, więc w drogę!

050. Frombork. Kościół Zielonoświątkowy

Zbór Kościoła Zielonoświątkowego we Fromborku powstał w wyniku naturalnego rozwoju zboru elbląskiego. W jeden weekend, trzydzieści lat temu dane mi tu było nauczać Słowa Bożego. Najpierw w sobotę, 24 września 1994 r. miałem trzy wykłady pod wspólnym tytułem: "Prawdziwa pobożność", a potem w niedzielę, 25 września 1994 r. wygłosiłem kazanie pt. "Bóg w Chrystusie objawił nam tajemnicę pobożności".

Moja posługa miała miejsce w niewielkiej kaplicy przy ul. Elbląskiej 5. Aktualnie fromborski Zbór Chrystusa Zbawiciela zgromadza się w zakupionym i wstępnie zaadoptowanym na potrzeby zboru obiekcie po dawnej gazowni. Nadal jednak ma w swojej dyspozycji kaplicę PARAKLETOS. Pastorem zboru jest Wojciech Gajewski.

051. Bartoszyce. Kościół Baptystów 

Zbór baptystów w Bartoszycach zgromadza się we własnym obiekcie przy ul. Bohaterów Warszawy 7. Byłem tu w dawnych latach kilkakrotnie. 20 października 1995 r. z kazaniem – "Chodźmy! Pan coś dla nas uczyni".  21 października 1995 r. głosiłem o relacjach w rodzinie chrześcijańskiej. 21 października 1995 r. o stosunku do niewierzącego członka rodziny, a dzień później wygłosiłem kazanie pt. "Rozwijaj w sobie nawyk dążenia do Boga". Cztery lata później, 27 listopada 1999 r. nauczałem tu o odnowie życia duchowego, a 28 listopada 1999 r. wygłosiłem kazanie niedzielne.

Później, gdy z pobliskiego Lidzbarka wyjechał Zbyszek Jakoniuk, który moją posługę w Bartoszycach organizował, ja również przestałem przyjeżdżać do Bartoszyc. Obecnie pastorem tutejszego zboru jest Marek Orlicki. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10 i w środę o godz. 18.

052. Kętrzyn. Kościół Baptystów

W Kościele Baptystów przy ul. Słowackiego 11 w Kętrzynie stałem za kazalnicą raz jeden. Zaproszono mnie, bym wygłosił tutaj kazanie okolicznościowe na ślubie jednej z członkiń Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE, która wychodziła za młodzieńca z Kętrzyna. Nabożeństwa tego zboru odbywają się w niedziele o godz. 10. Pastorem jest Szymon Kołdys. 

053. Węgorzewo. Camping RUSAŁKA

Na Camping Rusałka przy ul. Leśnej w Węgorzewie trafiłem na zaproszenie pastora zboru zielonoświątkowego w Kętrzynie, Arkadiusza Jurgiełajtisa. W dawnych latach prowadził on tutaj obóz młodzieżowy pod namiotami i w dniach: 4-5 lipca 1995 r. dla obozującej na tym campingu młodzieży miałem cztery wykłady o pobożności.

054. Gołdap. Kościół Zielonoświątkowy

Pierwszy raz z posługą Słowa Bożego trafiłem do Gołdapi w czerwcu 1999 r. Potem wygłosiłem tu kazanie w niedzielę 26 listopada 2000 r., jeszcze w wynajętej sali magistratu ale już po tym, jak tutejszy zbór zakupił własną nieruchomość. Kolejny raz dane mi było stanąć za kazalnicą gołdapskiego zboru BETEL - i to już w nowej siedzibie przy ul. Wojska Polskiego 12a - w weekend 25-26 października 2003 r. Trzy lata później, 12 listopada 2006 r. wygłosiłem tu kazanie pt. "Ile ważysz?". Głosiłem tu jeszcze 26 sierpnia 2007 r. oraz w październiku 2013 r.

Pastorem gołdapskiego zboru zielonoświątkowego BETEL jest Marek Ciak. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10:00 i w środy o godz. 18:00.

055. Suwałki. Kościół Zielonoświątkowy

Raz jeden głosiłem Słowo Boże w Chrześcijańskiej Społeczności w Suwałkach. Było to za czasów, gdy pastorem tego zboru zielonoświątkowego był Henryk Karasiewicz. Obecnie pastorem tutejszego zboru jest Krzysztof Hawrus. Nabożeństwa w Suwałkach przy ul. Tadeusza Kościuszki 44 odbywają się w niedziele o godz. 10:00. 

056. Rajgród. Ośrodek ENERGETYK 

Rok temu w ośrodku wypoczynkowym ENERGETYK w Rajgrodzie zorganizowaliśmy tygodniowe wczasy Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE. Z tej racji w niedzielę 27 sierpnia 2023 r. miałem tutaj kazanie pt. „Zasmuceni ku dobremu”. Dzisiaj odświeżam sobie tamte chwile i wzruszenie towarzyszące mi w owych dniach.  

Zajrzałem dziś do siedmiu miejsc, gdzie niegdyś nauczałem Słowa Bożego, z czego pięć okazało się jednorazową możliwością. Tylko do dwóch z tych miejsc dane mi było po jakimś czasie powrócić i ponownie dzielić się ewangelią. Myślę, że tak jest z większością naszych spotkań i kontaktów. Bądźmy świadomi, że dana nam sposobność rozmowy i złożenia świadectwa o Jezusie może już nigdy się nie powtórzyć.

19 sierpnia, 2024

Odwiedziny miejsc posługi Słowem - trip 8.

Moje odwiedzanie na motocyklu miejsc posługi Słowem Bożym przeniosły się dzisiaj na teren Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Stało się tak za sprawą odwiedzin u mojego brata Adama, który razem z Anią, moją bratową, przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym "Gołębi Dwór" k. Iławy.

044. Elbląg. Kościół Zielonoświątkowy

Dobra i wieloletnia znajomość z duszpasterzem elbląskiego zboru Nowe Życie, pastorem Witoldem Kantorkiem, co jakiś czas owocowała wzajemnymi odwiedzinami z posługą Słowem Bożym. Nie pamiętam wszystkiego, ale znalazłem w swoich zapiskach, że 26 listopada 1994 r. w ramach tutejszej Zborowej Szkoły Biblijnej miałem cztery wykłady nt. dojrzałości chrześcijańskiej. 25 lutego 1996 r. wygłosiłem kazanie pt. „Rozwijaj w sobie nawyk dążenia do Boga”. Usługiwałem tu także 11 stycznia 1998 r.,  a 22 lipca 2007 r. przyjechałem z kazaniem pt. „Kamienie potknięcia w budowaniu Zboru”. Ostatnio w Elblągu posługiwałem w czasie pandemii, 8 listopada 2020 roku kazaniem pt. „Test na trwanie w Chrystusie”.

Dom Modlitwy Zboru Nowe Życie w Elblągu
Obecnie pastorem zboru Nowe Życie w Elblągu jest Mateusz Grzywiński. Nabożeństwa odbywają się w niedzielę o godz. 10

045. Elbląg. Kościół Chrześcijan Wiary Ewangelicznej

Zdarzyło mi się raz jeden usłużyć Słowem Bożym w zborze Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej w Elblągu. Zbór zgromadzał się wówczas w wynajętej sali Spółdzielni Mieszkaniowej Zakrzewo przy ul. Robotniczej 246, a jego pastorem był Emilian Duczyc. Na jego zaproszenie wygłosiłem tu kazanie w niedzielę 13 stycznia 2008 roku. 

Działalność elbląskiej społeczności KChWE niedługo potem została zawieszona, a pastor Emilian, po latach służby pomocniczej w Morągu, został powołany na pastora zboru Kościoła Zielonoświątkowego w Iławie. Parę lat temu całkiem inna grupa chrześcijan skorzystała z gotowego, wciąż aktywnego zapisu w rejestrze urzędowym zborów Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej. Jest to społeczność "Elbląg Grace Church”, aktualnie zgromadzająca się przy ul. Zacisze 21/1.

046. Ostróda. Kościół Baptystów

Raz jeden miałem przywilej głosić Słowo Boże w zborze baptystów w Ostródzie. Zbór ten cieszy się własnością pięknego obiektu przy ul. Nadrzecznej 3. Nabożeństwa odbywają się w każdą niedzielę o godzinie 10.30, w środę o godzinie 18:00 i w piątek o godzinie 18:00.

047. Ośrodek Ostróda CAMP

Początki należącego do Kościoła Chrystusowego Ośrodka "Ostróda Camp" sięgają wczesnych lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Jako młody chłopak parę razy byłem tu na letnim obozie młodzieżowym. 

Usługiwać Słowem Bożym w "Ostróda Camp" dane mi było dwukrotnie, podczas spotkań tzw. Pokolenia Wiecznie Młodych. 

Przed kaplicą Kościoła Chrystusowego w Ostródzie
048. Ostróda. Kościół Chrystusowy

W zborze Kościoła Chrystusowego w Ostródzie miałem przywilej bywać wielokrotnie za czasów, gdy pastorem tego zboru był Paweł Wróbel. Jeśli mnie pamięć nie myli, to po raz pierwszy dzieliłem się tu Słowem Bożym, w czasach nauki w Szkole Biblijnej. W niedzielę 13 czerwca 1979 r. miałem tu kazanie pt. "Nie toleruj w sobie żadnych resztek starego życia". Potem, 17 lutego 1980 r. kazanie pt. "Synu mój, daj mi serce". 

Po kilkuletniej przerwie ponownie zacząłem odwiedzać ostródzki zbór. 24 listopada 1989 r. z kazaniem pt. "Odrodzony przez Słowo Boże". 25 listopada 1989 r. – "Sprzymierzony z Bogiem w wyniku wezwania Słowa Bożego". 26 listopada 1989 r. – "Uświęcenie życia kierowane przez Słowo Boże". 22 maja 1992 r. – "Bóg chce owocu z twojego życia". 23 maja 1992 r. – "Zacznij dobrze karmić wewnętrznego człowieka". 24 maja 1992 r. – "Rozwijaj w sobie nawyk dążenia do Boga". W dniach:18-19 lutego 1994 r. miałem trzy kazania o pobożności. 20 lutego 1994 r. mówiłem o związek modlitwy z duchowym przebudzeniem. 6 stycznia 1995 r. wygłosiłem kazanie pt. "Stałość wymagająca zmian". 7 stycznia 1995 r. – "Pewność umacniania wątpliwościami". 8 stycznia 1995 r. – "Bóg chce owocu". Podczas spotkania dla duchownych 18 lutego 1995 r. miałem 4 wykłady pod tytułem: "Odnowa w służbie duchowej".  11 listopada 1995 r. – nauczałem o relacjach w rodzinie chrześcijańskiej. 12 listopada 1995 r. – "Stań na nogi". 8 marca 1996 r. - "Weź swój krzyż". 9 marca 1996 r. – "Uwierz w miłość jaką Bóg ma do nas" i  "Będziesz miłował Boga". 10 marca 1996 r. - "Chodźmy, może Pan coś dla nas uczyni".

Sporo tego było w tamtych latach. Od czasu powstania Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE moja aktywność w wyjazdowej posłudze Słowa zmniejszyła się do jednego wyjazdu miesięcznie, a i w zborze ostródzkim nastąpiła zmiana na stanowisku pastorskim. Aktualnie zbór ten jest w trakcie kolejnej zmiany duszpasterza. Pastor Zbigniew Chojnacki osiągnął wiek emerytalny i przekazuje stanowisko w służbie bratu Andrzejowi Zielińskiemu. 

Dom modlitwy Kościoła Zielonoświątkowego  w Iławie
049. Iława. Kościół Zielonoświątkowy

Zbór Kościoła Zielonoświątkowego w Iławie ma dość zawiłą historię. Były czasy, gdy długo borykał się zarówno z budową domu modlitwy jak i z wakatem na stanowisku duszpasterskim. W tamtych latach kilkakrotnie zapraszano mnie tutaj do posługiwania Słowem Bożym. Od paru lat pastorem w Iławie jest Emilian Duczyc, a zbór przyjął nazwę: Kościół Chrześcijański "Nadzieja". Taki napis widnieje nad wejściem do obiektu zborowego przy ul. Zielonej 78. Ostatnio głosiłem tu Słowo Boże w niedzielę 16 lutego 2020 roku. 

Na okoliczność odwiedzin Ani i Adama w ośrodku rehabilitacyjnym, zajechałem nie tylko pod kaplicę zboru w Iławie, aby odświeżyć sobie w pamięci chwile, gdy głosiłem tu Słowo Boże. Przy tej okazji odwiedziłem też brata Jurka (jego żona Mariola była niestety w pracy), także mieszkającą w Radomnie moją ciocię Wiesię, a na koniec spędziłem przemiłe chwile w gościnnym domu Joanny i Jarka.

18 sierpnia, 2024

Oczyśćmy się

Wielu z nas cechuje się naturalnym umiłowaniem czystości. Lubimy czyste ulice, czyste naczynia i ubrania. Są jednak ludzie, dla których czystość jest sprawą obojętną, a nawet nieprzyjemną. Zdarza się i tak, że kogoś razi lśniąca czystość i świadomie ją zanieczyszcza. Nieraz więc mamy do czynienia z brudem i nie cieszymy się zbyt długo np. czystą elewacją wyremontowanej kamienicy lub odnowioną ławką w parku. Ponieważ przywykliśmy do notorycznego brudzenia czystych miejsc i przedmiotów, a wiele zanieczyszczeń powstaje przecież także w wyniku normalnego użytkowania, oczyszczanie stało się powszechną koniecznością. Powierzchnie, zbiorniki i urządzenia czyścimy z kurzu, nalotu i innych zanieczyszczeń. Komputery oczyszczamy z wirusów, a własny organizm z toksyn.

Podobnie jest w sferze duchowej. Tutaj także mamy do czynienia z czystością, bądź zanieczyszczeniem. W Piśmie Świętym czytamy, że ludzie czystego serca będą oglądać Boga. Szatan stara się więc nas zanieczyścić. Jezus mówił kiedyś o błąkającym się duchu nieczystym, który wraca do oczyszczonego serca, zastaje dom wysprzątany i przyozdobiony, wtedy idzie, bierze z sobą siedem innych duchów, bardziej zepsutych od siebie, wchodzą tam i mieszkają [Łk 11,24-25]. Biblia nam uświadamia, że społeczeństwo jest mieszaniną ludzi czystych i zanieczyszczonych. Dla czystych wszystko jest czyste, natomiast dla skalanych i niewierzących nic nie jest czyste. Splamione są zarówno ich umysły, jak i sumienia [Tt 1,15].

Gdy pojawia się brud, to - zarówno w sferze fizycznej jak i duchowej - stajemy przed poważnymi wyzwaniami. Zanieczyszczenie bowiem nie tylko psuje dobre wrażenie ale też zakłóca poprawne działanie, powoduje niesprawność i obniża wartość. Czasem poziom nieczystości graniczy wręcz z brakiem możliwości jej usunięcia. Przystępując do oczyszczania, zastanawiamy się nad doborem odpowiednich środków i narzędzi. Bywa, że trzeba zmierzyć się z czyjąś lub własną nieświadomością potrzeby oczyszczenia albo ze zwykłym lenistwem.

Pismo Święte nie tylko uświadamia nam konieczność zadbania o czystość serca ale też przedstawia wspaniałe, bardzo zachęcające do tego powody. Są nimi obietnice dane nam przez samego Boga. Przypomniał je natchniony apostoł Paweł. My przecież jesteśmy przybytkiem żywego Boga, zgodnie z Jego słowami: Zamieszkam z nimi i będę się wśród nich przechadzał, będę ich Bogiem, a oni — moim ludem. Dlatego: Wyjdźcie spośród nich! Odłączcie się od nich — mówi Pan. I: Nieczystego nie dotykajcie; a ja was przyjmę. I: Będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami — mówi Wszechmocny Pan [2Ko 6,16-18]. Bóg obiecał, że dla wierzących w Jezusa Chrystusa będzie wszystkim, czego naprawdę potrzebują. Ale jest warunek. Mając tedy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świątobliwości swojej w bojaźni Bożej [2Ko 7,1]. 

Któż z nas nie zna przyjemności powrotu do czystości? Czujemy się wtedy jak nowo narodzeni. Również miejsca i przedmioty - po oczyszczeniu - odzyskują wartość, nabierają zachęcającego wyglądu, a przez to i nam przywracają dobre samopoczucie. Gdy więc Słowo Boże wzywa nas do oczyszczenia od wszelkiego brudu ciała i duszy, to mając na uwadze podstawowy powód, jakim jest naprawienie społeczności z Bogiem, jednocześnie wskazuje nam drogę do odzyskania wewnętrznego pokoju naszej własnej duszy.

Uwaga! Nie mówimy tu o samooczyszczaniu się od grzechu i poczucia winy, bo jest to poza zasięgiem możliwości człowieka. Gdyby ludzie mogli sami się oczyścić od kary za swoje grzechy, to niepotrzebne byłoby przyjście Syna Bożego na świat. Tylko On może nas oczyścić! Lecz i w tej fundamentalnej kwestii, każdy człowiek ma swoje zadanie. Koniecznie potrzebujemy ukorzyć się przed Bogiem, wyznać swój grzech i poprosić o oczyszczenie. Jeśli przyznajemy się do naszych grzechów, On jest wierny i sprawiedliwy — przebaczy nam grzechy i oczyści nas od wszelkiej nieprawości [1Jn 1,9]. Alleluja! Raz na zawsze oczyszczeni krwią Baranka Bożego i przez wiarę usprawiedliwieni ofiarą złożoną przez Jezusa Chrystusa, cieszymy się darem życia wiecznego i w tym sensie nie potrzebujemy już niczego powtarzać. Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyba tylko nogi, bo czysty jest cały. I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy. Wiedział bowiem, kto ma Go wydać; dlatego rzekł: Nie wszyscy jesteście czyści [Jn 13,10-11]. Z tych słów Jezusa wynika, że w gronie Jego uczniów doszło do zanieczyszczenia, które niezwłocznie należało usunąć.

Właśnie o tym mówimy. W tym rozważaniu skupiamy się na obowiązku oczyszczania naszego życia od zanieczyszczeń biorących się z codziennego życia w ciele. Żyjemy przecież pośród bezbożnego świata, ulegamy jego wpływom i łatwo możemy się zabrudzić. Pismo Święte zna przypadki, gdy ktoś zapomniał, że został oczyszczony ze swoich dawnych grzechów [2Pt 1,9] albo, że sprawdza się na nim przysłowie: Świnię po kąpieli znów w błocie widzieli [2Pt 2,22].

Zachodzi zatem potrzeba wejrzenia w siebie. Zakres zanieczyszczenia do usunięcia jest szeroki. Oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha. Ciało w tym przypadku oznacza cielesną naturę, cielesność, przyrodzony porządek rzeczy. Wiadomo, co bierze się z ciała: nierząd, nieczystość, rozpusta, oddawanie czci bożyszczom, wróżbiarstwo, wrogość, kłótliwość, zazdrość, porywczość, zaczepność, krnąbrność, brak troski o jedność, zawiść, chęć mordu, pijaństwo, rozpasanie i tym podobne [Ga 5,19-21]. A co należy rozumieć pod pojęciem zmazy ducha? Jest to uleganie złym wpływom o charakterze duchowym. Powiewy ducha tego świata docierają do nas m.in. w formie najróżniejszych ofert wiedzy tajemnej, fałszywej nauki i pozabiblijnej religijności. Kuszą nas, zwodzą, zmieniają nasze poglądy i usposabiają pozytywnie, do tego, co wg nauki apostolskiej jest przeklęte. Jeśli ktoś przychodzi do was, a nie przynosi właściwej nauki, tego nie przyjmujcie do domu ani nie nawiązujcie z nim bliższych stosunków! [2Jn 1,10]. Dlatego Pismo Święte - w słowach poprzedzających nasz tekst - poucza na czym m.in. polega oczyszczenie się od zmazy ducha. Przestańcie wprzęgać się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż za towarzystwo sprawiedliwości z bezprawiem? Co za wspólnota światła i ciemności? Co za harmonia między Chrystusem a Beliarem? Gdzie część wspólna wierzącego z niewierzącym? [2Ko 6,14-15].

Zauważmy, że oczyszczenie się jest obowiązkiem nałożonym na chrześcijan. Pewnemu człowiekowi Jezus podpowiedział nawet, od czego je zacząć. Czyszczenie kielicha zaczynaj od wnętrza, a wtedy to, co na zewnątrz, też zalśni czystością [Mt 23,26]. Każde zanieczyszczenie sygnalizuje nam, że znaleźliśmy się poza miejscem swego powołania. Wiedzcie, że Pan powołał nas nie do nieczystości, lecz do uświęcenia [1Ts 4,7]. Uświęcenie doskonalimy w atmosferze bojaźni Bożej. I uwaga! Oczyszczanie jest zadaniem na dzisiaj. Wymyślony przez ludzi czyściec nie istnieje. Bóg zaprasza nas i obiecuje nam swą bliskość, lecz chce czystości naszego serca i ciała już teraz, za życia w ciele. Mając zatem takie obietnice, ukochani, usuńmy każdą plamę ciała oraz ducha, i pełni szacunku dla Boga, doskonalmy się w poświęceniu [2Ko 7,1].

Pragnę tu dodać, że to wezwanie dotyczy jednakowo wszystkich chrześcijan. Jest źle, gdy jedni członkowie wspólnoty oczyszczają się, a drudzy o to nie dbają. Powstaje wtedy rozdźwięk zakłócający proces oczyszczania. Brak zainteresowania jednych utrudnia starania drugich. Wyśmiewanie postawy uświęcania życia, rozbija duchowo tych, którzy chcą w nim się doskonalić. Gdzie – jak nie w zborze – człowiek ma znaleźć ludzi przepełnionych bojaźnią Bożą i staraniem o uświęcenie? Chciejmy rozumieć i przyjmować także w tej sprawie współodpowiedzialność jedni za drugich. Pomagajmy sobie nawzajem w rodzinie, w grupie przyjaciół i w całym środowisku zboru. Podczas, gdy ludzi opanowuje kult ciała, gdy zwodzą ich powiewy świeckiego myślenia, niech w społeczności ludu Bożego zapanuje kultura oczyszczania się i uświęcania. Połączmy się i wspierajmy wzajemnie w tym procesie.

Oczyszczenie, do którego wzywa nas Słowo Boże, nie jest sprawą dowolną. Przez całą Biblię przewija się myśl, że jeśli ktoś chciał stanąć przed Bogiem, wcześniej musiał zadbać o czystość. Zarówno stawający do służby kapłani, jak i cały lud, przed ważnymi wydarzeniami wszyscy mieli obowiązek zadbania o czyste ciało i szaty. Nie dziwi nas to specjalnie, bo i my w codziennym życiu bierzemy to pod uwagę. Ogarniamy się, gdy idziemy na nabożeństwo i gdy mamy wziąć udział w jakimś innym, ważnym spotkaniu. Przed nami Królestwo Boże. Wkrótce mamy spotkać się z naszym Panem, Jezusem Chrystusem. Każdy, kto łączy z Nim taką nadzieję, oczyszcza się, podobnie jak On jest czysty [1Jn 3,3].

16 sierpnia, 2024

Czy się nadaję?

Czy się nadaję? To pytanie znowu postawiło mnie na nogi. Od lat wierzę i tę wiarę wyznaję, że Królestwo Niebios jest moim celem. Swego czasu podjąłem decyzję, że podporządkowuję temu całe życie. Całkowicie oddałem się służbie w Kościele Jezusa Chrystusa. Pracowałem fizycznie, organizowałem życie kolejnych zborów, duszpasterzowałem i – gdy tylko zachodziła potrzeba - nauczałem Słowa Bożego. Wciągnąłem w to także moich najbliższych. Przez całe lata, na okrągło, byliśmy zaangażowani w działalność lokalnych zborów Kościoła. Jeśli wyjeżdżałem gdzieś latem, to razem z grupą zborową, bądź z nauczaniem dla wierzących spoza rodzimego zboru. Czy nie przesadziłem?

Swego czasu Jezus nauczał o cenie Jego naśladowania. Mówił, że należy zaprzeć się samego siebie. Prawdziwe pójście za Jezusem wiąże się bowiem z tym, że niczego i nikogo nie miłuje się bardziej od Niego. Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ceni Mnie bardziej niż swego ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, a także bardziej niż swoją duszę, nie może być moim uczniem [Łk 14,26]. Takie postawienie sprawy już wtedy wywoływało w niektórych ludziach spory sprzeciw. Wielu wprawdzie zgłaszało chęć naśladowania Jezusa, lecz mieli swoje zastrzeżenia. Odezwał się jeszcze inny: Pójdę za Tobą, Panie, najpierw jednak pozwól mi pożegnać się z moimi bliskimi. Temu Jezus powiedział: Ten, kto przyłożył rękę do pługa, a ogląda się za siebie, nie nadaje się do Królestwa Bożego [Łk 9,61-62]. 

A dzisiaj? Zbyt wielu ludzi początkowo okazuje zainteresowanie ewangelią, zdają się gorliwie wierzyć w Jezusa Chrystusa i przyłączają się do wspólnoty chrześcijańskiej, lecz po jakimś czasie ich zapał wygasa. Niektórzy twierdzą, że nadal wierzą w Boga, a tylko wycofali się nieco z życia Kościoła. Przestają praktykować wiarę, skupiając się na karierze osobistej lub życiowych pasjach. Inni jawnie już  wypierają się wiary i przynależności do Kościoła. Większość bez rozgłosu zwraca się ku światu, a pytani dlaczego zniknęli z kręgów biblijnego chrześcijaństwa, mówią o potrzebie większego skupienia się na rodzinie i zaspokajaniu własnych potrzeb.

Kto z nas naprawdę przyłożył rękę do pługa, niech nie ogląda się za siebie ani na siebie. Pozostańmy bezgranicznie oddani sprawie Bożej. Nasz czas na ziemi jest krótki. Parę dni temu dotarła do mnie wiadomość, że zmarł nagle czterdziestoparoletni pastor z Lublińca. W dwóch minionych latach w pokoju gościnnym naszego zboru spędzał z rodziną tygodniowy urlop. W tym roku na dwa tygodnie przed przyjazdem zrezygnował. Gdyby tego nie zrobił, odszedłby w dniu wyjazdu z Gdańska. Dzisiaj z kolei odebrałem telefon z wiadomością, że swój życiowy bieg zakończyła inna chrześcijanka z Gorzowa. Czy w świetle zacytowanych wyżej słów Jezusa wspomniane osoby nadawały się do Królestwa Bożego? Czy wystarczy, że kiedyś wyznaliśmy wiarę w Jezusa i zostaliśmy ochrzczeni? Czy Królestwo Niebios zobaczą ludzie, którzy w porze niedzielnego nabożeństwa zajmują się własnymi sprawami? Czy ktoś, kogo serce dało się odciągnąć od szczerego oddania się Chrystusowi, nadaje się do nieba?

 Czy ty się nadajesz? Czy ja się nadaję?

14 sierpnia, 2024

Odwiedziny miejsc posługi Słowem - trip 7.

Z moim pomysłem wypadów motocyklowych i zaglądania do miejsc, gdzie niegdyś zdarzyło mi się głosić Słowo Boże, we wtorek 13 sierpnia 2024 roku popędziłem na teren Województwa Zachodniopomorskiego. Zabrakło mi dnia i nie zdążyłem zajrzeć do wszystkich miejsc, które miałem na liście, ale jazda była wspaniała! Cała wyprawa trwała blisko 20 godzin, a zrobiłem wczoraj w siodle mojej Yamahy 1100 km. 

Chcę tu nadmienić, że w oryginalnym pomyśle tych wypadów nie planowałem i nadal nie planuję wcześniejszego kontaktu z pastorami lub innymi osobami, w celu zapowiadania mojego przyjazdu, a tym bardziej z prośbą o poświęcenie mi czasu. Nie ośmieliłbym się zawracać ludziom głowy, a mam też świadomość, że w niektórych przypadkach może jest i tak, że niekoniecznie byłbym teraz osobą mile widzianą. 😉

Zajeżdżam więc, oglądam, zaglądam, strzelam kilka fotek i - jeśli nikt nie okazuje zainteresowania tym, co robię - odjeżdżam z odświeżonymi wspomnieniami i błogosławieństwem w sercu dla odwiedzonego zboru. Oto lista miejsc, do których wczoraj dotarłem i powspominałem przeżyte tam chwile:

27. Koszalin. Kościół Baptystów 

Kilkakrotnie zdarzyło mi się głosić Słowo Boże w koszalińskim zborze baptystów. Pierwszy raz, 8 czerwca 2008 r. za pastora Arkadiusza Sobasza. Potem, parę razy na zaproszenie przewodniczącego Rady Zboru. Np. 15 października 2017 r. na okoliczność święta dziękczynienia, wygłosiłem kazanie pt. „Bądź powodem do radości i dziękczynienia”. Usługiwałem temu zborowi także podczas ich weekendowego wyjazdu poza Koszalin. 

Aktualnie siedziba zboru przy ul. Podgrodzie 3-5 przechodzi gruntowną modernizację. Pastorem Zboru jest Sławomir Biliński.  

28. Kołobrzeg. Kościół Chrystusowy

W czasach, gdy parę razy służyłem Słowem w Kołobrzegu, pastorem Kościoła Chrystusowego w tym mieście był Piotr Karel. Znaliśmy się od lat, więc zostałem przez niego zaproszony, by w sobotę spotkać się ze Starszymi Zboru, a w niedzielę podzielić się ze zborem Słowem Bożym. Ostatnio byłem tu 19 grudnia 2019 roku z kazaniem pt. "Za drugim razem".

Zbór zgromadza się w pięknym, własnym budynku przy ul. Jedności Narodowej 62. Następcą pastora Piotra został dotychczasowy, miejscowy Starszy Zboru, Zbigniew Babicz. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10:00, natomiast w czwartki o godz. 18:00 można skorzystać ze studium Słowa Bożego. 

Przy okazji chcę nadmienić, że jeden ze Starszych kołobrzeskiego zboru wraz z przyjacielem swego czasu pomagali nam w remoncie, a każdej niedzieli o przyjacielskim nastawieniu do nas przypomina mi obudowa akustyczna naszej perkusji, podarowana nam przez Zbór w Kołobrzegu.

29. Dziwnówek. PORTA MARE

Tutaj, w apartamentach wczasowych przy ul. Wolności 38, Kościół Zielonoświątkowy przez szereg lat organizował turnusy wypoczynkowe zwane Kongresami Kościoła. W lipcu 2004 r. na VII Kongresie KZ, odbywającym się pod hasłem: "Staczaj dobry bój wiary", wygłosiłem wykład na zadany mi temat pt. „Chrześcijanin i jego pieniądze”. 

30. Międzyzdroje. Kościół Ewangelicznych Chrześcijan

W siedzibie Zboru Ewangelicznych Chrześcijan w Międzyzdrojach przy ul. Emilii Plater 30. głosiłem Słowo Boże tylko jeden raz. Zostałem tu zaproszony przez Zbór JERUZALEM ze Świnoujścia, który zorganizował sobie wyjazdowy weekend zborowy. 

31. Świnoujście. Zbór JERUZALEM

Ze zborem Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan w Świnoujściu zapoznałem się bliżej i kilka razy usługiwałem wpośród tej społeczności Słowem Bożym za sprawą mojej przyjaźni z Gabrielem Kosętką. Jeszcze zanim został on pastorem tego zboru, namówił do tego swego poprzednika, brata Pawła. Oto przykłady moich wystąpień w zborze przy ul. Grunwaldzkiej: 18 listopada 1995 r. nauczałem o uświęcenie sfery seksualnej, a 19 listopada 1995 r. miałem kazanie pt. "Stań   na nogi!". Wiosną 1998 roku służyłem wykładami nt. roli Ducha Świętego w życiu chrześcijanina. 13-14 maja 2000 r. – w sobotę wykłady nt. funkcjonowania zboru a w niedzielę kazanie. Pamiętnymi dla mnie chwilami z wyjazdów do Świnoujścia pozostanie  wrześniowy weekend w 2007 roku. Gdy już dotarłem do tutejszego Zboru, dowiedziałem się, że uzgodniona na tę niedzielę w naszym zborze w Gdańsku usługa br. Edwarda Czajko z Warszawy, nie dojdzie do skutku. Tak więc po sobotniej usłudze w Świnoujściu 15 września 2007 r. przeprosiłem więc pastora Gabriela, wsiadłem w samochód i popędziłem nocą do Gdańska, aby służyć w C.C. NOWE ŻYCIE, bo to jest moja podstawowa odpowiedzialność. Były to bowiem czasy, gdy jeszcze nie mieliśmy tylu kaznodziejów gotowych do służby. 

Obecnie pastorem zboru JERUZALEM jest Stefan Nowakowski. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10 i w środy o godz. 18.

32. Świnoujście. Kościół Baptystów

Parę razy dane mi było posłużyć Słowem Bożym także dla społeczności baptystów w Świnoujściu. Dom modlitwy tego zboru zlokalizowany jest na przylegającej do lasu posesji przy ul. Wojska Polskiego 94. Na zaproszenie pastora Marka Jończyka głosiłem w nim m.in. kazanie w dniu 6 czerwca 2019 r. pt. "Postaw sobie cele w wierze". Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10:30 i w środy o godz. 18:00. 

Miło mi odnotować fakt, że obydwa odwiedzane przeze mnie zbory w Świnoujściu utrzymują między sobą dobre relacje, a nawet miewają wspólne przedsięwzięcia. 

33. Nowogard. GÓRNA IZBA

Zbór w Nowogardzie odwiedziłem w październiku 2016 roku, by wygłosić kazanie na okoliczność powołania pastora tutejszego zboru na Prezbitera Naczelnego Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan. Na uroczystość, w której dane mi było uczestniczyć, złożyła się także specjalna modlitwa Starszych, z włożeniem rąk. 

Nazwa zboru, obok odniesień biblijnych, ma też swoje uzasadnienie fizyczne, bowiem nowogardzki zbór zgromadza się w izbie na piętrze. Nabożeństwa odbywają się o godz. 11. Pastorem Zboru jest Cezary Komisarz.

34. Szczecin. Zbór BETEZDA 

Drugi Zbór zielonoświątkowy w Szczecinie wyłonił się decyzją starszych zboru BETANIA. Jego formalne powstanie datowane jest na10 stycznia 1999 roku. Usługiwałem w tej społeczności na zaproszenie pastora Henryka Kowalińskiego 15-16 maja 1999r. oraz 16-17 września 2000 r., kiedy spotkania odbywały się w auli szkoły na Osiedlu Słonecznym.

Obecnie Zbór BETEZDA zgromadza się w nowej lokalizacji przy ul. Goleniowskiej 27. 

35. Police. Kościół Zielonoświątkowy 

Police wcześniej kojarzyły mi się jedynie z przemysłem chemicznym, dopóki na zaproszenie ówczesnego pastora nie odwiedziłem tutejszej społeczności Kościoła Zielonoświątkowego. W sobotę 23 marca 1996 r. miałem tu trzy wykłady pod wspólnym hasłem "Abyśmy wraz ze światem nie byli potępieni", a dzień później, 24 marca 1996 r., niedzielne kazanie pt. "Rozwijaj w sobie nawyk dążenia do Boga". 

Obecnie zbór w Policach cieszy się nowym budynkiem. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10:00, we wtorki o g. 18:00. oraz w czwartki o godz. 18:00. Aktualnie  pastorem polickiego Zboru jest  Marek Kuciemba.

36. Szczecin. Kościół Ewangelicznych Chrześcijan 

Znajomość z pastorem Mariuszem Sochą, duszpasterzem Drugiego Zboru Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan w Szczecinie, zawarta podczas konferencji "Razem dla Ewangelii" zaowocowała m.in. tym, że raz jeden usługiwałem w tym zborze Słowem Bożym. Wówczas nabożeństwa tego zboru odbywały się w wynajętych salach. To, podczas którego przemawiałem, miało miejsce w "Domu Kultury 13 Muz" przy Placu Żołnierza Polskiego 2.  

Obecnie Zbór cieszy się już własnym obiektem na Osiedlu Pogodno przy ul. Wita Stwosza 1A i stąd przyjął nazwę Społeczność Chrześcijańska "Pogodno". Póki co, dostęp do miejsca zgromadzeń zboru dla osób niewtajemniczonych wydaje się dość zawiły. Wprawdzie trafiłem pod dobry adres, ale jeździłem moją Yamahą i od strony ulicy i od zaplecza, nie znajdując żadnego znaku, że mieści się tu zbór. Po rozmowie z pastorem wiem, już że wynika to z prac remontowych i ma charakter absolutnie przejściowy ;)

37. Szczecin. Zbór BETANIA

Zbór Kościoła Zielonoświątkowego przy ul. Wawrzyniaka w Szczecinie, to dla mnie miejsce najlepiej znane w tym mieście. Bywaliśmy tu z gdańską młodzieżą na zjazdach młodzieżowych, a ich pierwszy pastor, śp. Aleksander Rapanowicz, przyjaźnił się z naszym pastorem, śp. Sergiuszem Waszkiewiczem. Na zaproszenie pastora Mieczysława Czajko miałem przywilej głosić tu Słowo Boże, zanim jeszcze zostałem pastorem w pobliskim Gorzowie Wielkopolskim i parokrotnie później.

Mam zanotowane, że 21 listopada 1986 r. w Betanii wygłosiłem poselstwo pt. "Weź udział w największych zawodach!". 22 listopada 1986 r.  kazanie pt. "Nie daj się zdyskwalifikować" i 23 listopada 1986 r. – "Tak biegnij, aby zdobyć nagrodę". Podczas wspólnego, z gorzowskim zborem, chrztu w dniu 9 sierpnia 1987 r. miałem kazanie pt. "Pan wręcza nam biały kamyk". 11 grudnia 1988 r. miałem kazanie pt. "Jak się odżywiasz, tak się rozwijasz". 29 października 1989 r. - "Udział w Wieczerzy ma sens po chrzcie". 29 stycznia 1990 r. nauczałem Słowa Bożego o tym, jak utrzymać się na rynku pracy. W weekend 14-16 czerwca 1991 r. kolejno wygłosiłem trzy kazania: "Odrodzony przez Słowo Boże", "Sprzymierzony z Bogiem" i "Uświęcenie życia kierowane Słowem Bożym". 10 grudnia 1993 r. mówiłem o związku modlitwy z duchowym przebudzeniem. 11 grudnia 1993 r. o prawdziwej pobożności, a 12 grudnia 1993 r. o tym, że Bóg daje nam łaskę odnowy. Przy kolejnej okazji, w dniach: 9-11 czerwca 2000 r., zachęcałem, by wracać do kraju, do Boga i do służby!

Obecnie pastorem Zboru BETANIA jest Dominik Jaworski. Zbór niezmiennie zgromadza się w sali nabożeństw przy ul. Wawrzyniaka 7. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz.10 oraz w środy o godz. 18. 

38. Gryfino. Kościół Zielonoświątkowy

Zbór zielonoświątkowy w Gryfinie od lat zgromadza się we własnym obiekcie [przy ul. Pionierów 9. Za czasów, gdy jego pastorem był Edward Wraga, parokrotnie głosiłem tu Słowo Boże. I tak: 14 stycznia 1989 r. - pamiętam jak dziś - miałem kazanie pt. "Bóg daje nam laskę odnowy, a 15 stycznia 1989 r. "Ciesz się, bo imię twoje zapisane jest w niebie". 22 września 1990 r. "Lepiej znosić sądy Pana niż mieć pochwałę świata". 23 września 1990 r. – "Głos z krzyża brzmi nadal". 4 września 1993 r. – "To, za czym idziesz, decyduje o tym, jaki się stajesz". 5 września 1993 r. – "Weź swój krzyż". 19 listopada 1994 r. – "Przyjmij Ducha Świętego i chodź w Nim codziennie". 20 listopada 1994 r. – "Uporządkuj swoje relacje z Duchem Świętym". 

Potem pastorostwo Wragowie przeprowadzili się do Stargardu i ja przestałem odwiedzać zbór gryfiński. Obecnie pastorem w Gryfinie jest Lesław Dziadkowiec. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 11 i w środy o godz. 18.

39. Ognica. Ośrodek Rekolekcyjny 

Ognica stała mi się bliska, gdy na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku zorganizowałem tu wakacyjny obóz dla gdańskiej młodzieży. Miałem wówczas tu serię wykładów na tematy eschatologiczne. Prawie dwadzieścia lat później, 10-11 września 2005 r. dane mi tu było ponownie głosić Słowo Boże podczas weekendu wyjazdowego zboru JERUZALEM ze Świnoujścia. Zastanawialiśmy się wówczas nad kwestią prawdziwego upamiętania. 

Ośrodek rekolekcyjny w Ognicy pod nr 100, znajduje się pod opieką Zboru Ewangelicznych Chrześcijan w Szczecinie. Wygląda, że - chociaż jest rzadko używany - ma dobrego gospodarza i gdy go odnalazłem, od razu moja dusza wypełniła się sporą ilością miłych wspomnień z tym miejscem związanych.

40. Pyrzyce 

Raz jeden, na prośbę pastora Edwarda Wragi ze Stargardu, głosiłem tu Słowo Boże dla malej grupki chrześcijan, mających stanowić zalążek nowego zboru. Spotkanie odbyło się w wynajętej salce przy ul. Sportowej 1, w Ośrodku Szkolenia Kierowców. Budynek wygląda tak samo, jak przed laty. 

Aktualnie Zbór Kościoła Zielonoświątkowego w Pyrzycach SYLOE zgromadza się w niedziele o godz. 11 przy ul. Lipiańskiej 2. 

41. Barlinek. Zbór GENEZARET

W zborze zielonoświątkowym GENEZARET w Barlinku przy ul. Tunelowej 6 posługiwałem Słowem Bożym w czasach, gdy byłem pastorem w Gorzowie Wlkp., a pastorem w Barlinku był śp. Bogdan Broda. Pamiętam burzliwe czasy budowy tego obiektu.

Mam zapisane, że 15 lutego 1987 r. wygłosiłem tu kazanie pt. "Bóg daje nam łaskę odnowy". 16 września 1987 r. mówiłem o obietnicach Bożych. 10 czerwca 1988 r. głosiłem: "W Bożej miłości idźmy dalej niż sięga miłość ludzka". 11 czerwca 1988 r. – "Bez Jezusa nigdy nie zaznasz pokoju". 17 sierpnia 1988 r. – "Życie w Chrystusie, to chodzenie w Duchu Świętym". 24 sierpnia 1988 r.– "Charakterystyka działania Ducha Świętego". 31 sierpnia 1991 r. (ślub Grażyny i Mieczysława) – wygłosiłem kazanie okolicznościowe pt. "Na konkretną miłość musisz konkretnie odpowiedzieć".

Obecnie zbór w Barlinku należy do Chrześcijańskiej Wspólnoty Zielonoświątkowej. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10 i w środy o godz. 18.  

42. Stargard. Kościół Zielonoświątkowy

Moja posługa Słowem w Stargardzie sięgają czasów, gdy zgromadzenia zboru zielonoświątkowego w tym mieście odbywały się na piętrze kamienicy przy ul. Jedności Robotniczej 11, a pastorem był  Mieczysław Ziomko. Głosiłem tu kazania w roku 2000, potem 9-10 lutego 2002 r. Pamiętam też, że 13 października 2019 r. wygłosiłem w Stargardzie kazanie pt. Nie mieszaj się w nieswoją wojnę”. 

Po latach starań stargardzki Zbór wybudował własny, piękny dom modlitwy w otoczeniu zieleni miejskiego parku. Obecnie pastorem Zboru w Stargardzie jest Jacek Duda. Nabożeństwa odbywają w niedziele o godz. 10.


43. Połczyn Zdrój. Kościół Chrystusowy

Dwa razy dane mi było głosić Słowo Boże w Kościele Chrystusowym w Połczynie przy ul. Grunwaldzkiej 42. W dniu 13 kwietnia 2008 roku usłużyłem tu kazaniem na okoliczność chrztu wiary rozpoczynających nowe życie z Jezusem, Oli i Patricka z Gdańska. Ponownie odwiedziłem zbór połczyński z posługą Słowa dwa lata później, 14 marca 2010 roku. 

Pastorem tego zboru jest Waldemar Świątkowski. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10 oraz we wtorki i czwartki o godz.18.

07 sierpnia, 2024

A jednak nie każdy...

Od pierwszych moich dni w środowisku ewangelicznego chrześcijaństwa było dla mnie jasne, że Bóg spośród członków lokalnego zboru Kościoła powołuje ludzi do poszczególnych zadań i funkcji. Zbór natomiast to powołanie rozpoznając, obdarza takie osoby uznaniem i autorytetem, co jest niezbędne do właściwego sprawowania służby. Nauka i praktyka apostolska wskazuje, że w posłudze wczesnego Kościoła nie było miejsca dla osób samozwańczych. Nowo nawróceni, pragnący brać udział w służbie, przechodzili okres próbny. Mający wieloletnie doświadczenie Starsi Kościoła przyglądali się nowym zapaleńcom, sprawdzali ich zachowanie w rozmaitych okolicznościach i gdy zgodnie stwierdzali ich gotowość do służby, wkładali na nich ręce, nadając ich posłudze godność i autorytet.

Czytałem dzisiaj o Uzjaszu, który w wieku szesnastu lat został obwołany królem Judy, w miejsce jego ojca Amazjasza. Człowiek ten, jakkolwiek miał na swoim koncie wiele wspaniałych dokonań, potknął się bardzo, gdy samozwańczo zabrał się za nie swoje zadanie. Gdy zaś doszedł do potęgi, wbił się w pychę ku własnej zgubie i sprzeniewierzył się PANU, swojemu Bogu. Wszedł bowiem do przybytku PANA, aby na ołtarzu kadzidlanym złożyć ofiarę z kadzidła. Wtedy wszedł za nim kapłan Azariasz wraz z osiemdziesięcioma dzielnymi kapłanami PANA i przeciwstawili się królowi Uzjaszowi. Nie do ciebie, Uzjaszu, należy składanie ofiar z kadzidła — powiedzieli. — Należy to do kapłanów, synów Aarona, którzy zostali w tym celu poświęceni. Wyjdź z miejsca świętego! Dopuściłeś się wiarołomstwa. Nie przysporzy ci to chwały u PANA, Boga.

Uzjasz rozgniewał się, a trzymał już w ręku kadzielnicę. Gdy tak stał pełen złości na kapłanów, w ich obecności, w przybytku PANA, przy ołtarzu kadzidlanym, na jego czole pojawił się trąd! Gdy arcykapłan Azariasz i pozostali kapłani zauważyli, że został dotknięty trądem na czole, wypchnęli go stamtąd, a i on sam pośpieszył do wyjścia, świadomy, że PAN zadał mu cios. I tak król Uzjasz pozostał trędowaty do śmierci. Jako trędowaty, mieszkał w odosobnieniu, odcięty od świątyni PANA, a sprawami pałacu i rozstrzyganiem spraw ludu zajmował się jego syn Jotam [2Krn 26,16-21].

Wielu dzisiejszych chrześcijan myśli, że pochodzenie, bogactwo, wykształcenie, naturalny talent lub życiowy sukces daje im prawo do sprawowania służby Bożej. Nie obchodzą ich żadne zasady. Nie wiem jak to wyczytali z Biblii, że każdy chrześcijanin może w Kościele służyć jak chce i kiedy chce, niezależnie od płci, wieku i stażu wiary. Otóż tak nie jest. Patrzę na tych zadowolonych z siebie chłopców i serce mi krwawi. Z takim przekonaniem nazywają się pastorami, a utworzone przez siebie grupy, kościołami, że ktoś mógłby tak naprawdę o nich pomyśleć. Tymczasem służby Bożej nie można prowadzić po swojemu i na własną rękę.

Przekonał się o tym król Uzjasz. Przekona się o tym zbór, który w swoich szeregach dopuszcza do takiej samowoli. Przekonają się o tym dziesiątki samozwańczych liderów, którzy - wzajemnie się popierając, kpiąc z biblijnych zasad i lekceważąc stanowisko uformowanych przez całe dekady zborów - działają w fałszywym przekonaniu, że pełnią wolę Bożą. Ba! Przekonają się tym również Starsi Kościoła, którzy bagatelizując sprawę, pozwalają współczesnym "Uzjaszom" swobodnie działać w środowisku ich kościołów. 

W Kościele Bożym obowiązują Boże zasady. Są one określone nauką Jezusa Chrystusa i Jego apostołów. Trzeba się im podporządkować. W Centrum Chrześcijańskim NOWE ŻYCIE będziemy wkrótce dokonywać wyboru nowej Rady Starszych. Jest powód i dobra okazja, żeby w świetle Biblii bliżej przyjrzeć się tej ważnej sprawie. 

06 sierpnia, 2024

Odwiedziny miejsc posługi Słowem - trip 6.

Przejechałem się już po województwie pomorskim, odwiedzając miejsca, gdzie w ciągu 45 letniej posługi kaznodziejskiej dane mi było choć jeden raz z Biblią w ręku stanąć przed ludźmi i nauczać ich Słowa Bożego. Czas przenieść się na teren województwa kujawsko - pomorskiego. 

020. Świecie n. Wisłą.

W Świeciu nad Wisłą zdarzyło mi się służyć Słowem pierwszy raz w czasach, gdy działał tu Zbór Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan. Byłem tu także swego czasu na prośbę jednej z wierzących kobiet z Dolnego Śląska, aby głosić ewangelię jej córce, przebywającej na odwyku w świeckim szpitalu. W bardziej nowożytnych czasach wystąpiłem w Świeciu na organizowanym w tym mieście XI Kongresie Okręgu Pomorskiego Kościoła Zielonoświątkowego. W dniu 7 czerwca 2012 r. w Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul. Sienkiewicza 3. wygłosiłem kazanie pt. „Źródła naszej wiary”.

Obecnie w Świeciu działa Zbór „Nowe Życie” należący do Kościoła Zielonoświątkowego. Wspólnota zgromadza się w wynajętej sali Centrum Kultury przy ul. Wojska Polskiego 139. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 11:00 (w okresie wakacyjnym - o  10:00). Pastorem jest Rafał Grzonkowski.

021. Toruń. Kościół Ewangelicznych Chrześcijan.

Historia mojej posługi Słowem w Toruniu sięga połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, gdy zajeżdżałem do tego miasta na zaproszenie Tadeusza, pastora rodzącego się tu Zboru Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan, który początkowo zgromadzał się w jego prywatnym domu. Kilka razy usłużyłem też na spotkaniach Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Studenckiego. Na przykład, 22 czerwca 1984 r. głosiłem studentom o pewności zbawienia. 26 sierpnia 1984 r. miałem w zborze kazanie pt. „Czy można już w tobie rozpoznać Jezusa?” 5-6 grudnia 1984 r., znowu w sali ChSS, wygłosiłem dwie prelekcje: „Narodzenie Jezusa Chrystusa - największą inwestycją Boga” i „Wcielenie Syna Bożego – największą radością ludzi”.  Po latach, 1 października 1993 r. dane mi było zachęcać tutejszych chrześcijan kazaniem pt. „Weź swój krzyż”.

Nie potrafię odtworzyć w pamięci wszystkich moich wystąpień w domu modlitwy toruńskiego zboru przy ul. Myśliwskiej 2, ale np. w ramach konferencji ruchu „Razem dla Ewangelii” w dniu 28 października 2009 r. wygłosiłem tu kazanie pt. „Strzeżmy się Tomasza”. Zbór Kościoła Ewangelicznych Chrześcijan w Toruniu ma swoją siedzibę przy ul. Myśliwskiej 2. Zgromadza się w niedziele o godz. 10:00 i w środy o godz. 18:00. Pastorem zboru jest Tadeusz Tołwiński. 

022. Włocławek. Kościół Zielonoświątkowy.

Z posługą Słowem Bożym do Zboru Kościoła Zielonoświątkowego we Włocławku pierwszy raz dotarłem w niedzielę 27 lutego 1994 r. Nauczałem wówczas o związku modlitwy z duchowym przebudzeniem. Pamiętam, że zbór zgromadzał się wówczas w bardzo marnych warunkach lokalowych. Ówczesny pastor, Andrzej Zieliński, zaprosił mnie za kazalnicę ponownie w niedzielę, 27 sierpnia 1995 r. z poselstwem: „Chodźcie, może Pan coś dla nas uczyni”.

Obecnie Zbór zielonoświątkowy we Włocławku nosi nazwę „Zbór Chrystusa Zbawiciela” i zgromadza się przy ul. Kościuszki 26. Pastorem Zboru jest Mieczysław Kotelnicki. Nabożeństwa odbywają się w niedziele o godz. 10:00 i w czwartki o godz. 18:00. 

023. Inowrocław. Kościół Ewangelicznych Chrześcijan.

W kaplicy Zboru Ewangelicznych Chrześcijan w Inowrocławiu przy ul. Dworcowej 45 posługiwałem Słowem za czasów, gdy jego pastorem był mój kolega ze Szkoły Biblijnej, śp. Jan Urbaniak. W dniu 2 czerwca 1984 r. wygłosiłem tu kazanie pt. „Pan chce odmienić twój los, a następnego dnia, 3 czerwca 1984 r. miałem dwa kazania: „Zbliża się moment próby” i „Ten  który jest w was, większy jest!”. 

Pamiętam, że podczas wieczorowego nabożeństwa w Inowrocławiu zapoznałem się z - nawracającym się właśnie w tamtym czasie - bratem Markiem Tomczyńskim, późniejszym założycielem kościelnego ośrodka w Janowicach Wielkich, a obecnie pastorem Zboru ANASTASIS w Legnicy.

024. Inowrocław. Kościół Droga.

Do Inowrocławia przyjechałem z posługą Słowa Bożego ponownie kilka lat temu, tym razem na zaproszenie pastora Zboru DROGA, zgromadzającego się przy ul. Farnej 9, a należącego wówczas do Kościoła Zielonoświątkowego. 

Zbór ten wystąpił jednak z Kościoła Zielonoświątkowego. Przez pewien czas formalnie przynależał do Kościoła Chrześcijan Baptystów, a obecnie jest częścią Chrześcijańskiej Wspólnoty Ewangelicznej.

025. Bydgoszcz. Zbór BETEL.

Bóg dał mi tę łaskę, że kilkakrotnie miałem przywilej głoszenia Słowa Bożego w Bydgoszczy. Za czasów pastora Zdzisława Józefowicza, jeszcze w tymczasowej sali zgromadzeń, ale już przy ul. Janikowskiej 19, w dniu  12 maja 1989 r. głosiłem, że „w Królestwie Bożym spełnią się nasze marzenia”. 13 maja 1989 – nawoływałem zbór bydgoski  do „rozgłaszania chwały Bożej poprzez cichą służbę”, a 14 maja 1989 r. przekonywałem, że „Bóg polecił swoim aniołom, aby nas strzegli”. Jeszcze parę razy później usługiwałem tu Słowem Bożym, a raz, nawet już za czasów nowego pastora, 14 stycznia 2018 r. z kazaniem pt. "Niech Słowo staje się ciałem!".

Zbór BETEL zgromadza się w niedziele o godz. 11 i w środy o godz. 18:30. Pastorem Zboru jest Janusz Modrzyński. Zastałem go w siedzibie Zboru, więc miałem przyjemność troszkę z nim porozmawiać.

026. Więcbork. Ośrodek RIVA.

Do ośrodka wypoczynkowego RIVA w Więcborku trafiłem dwa lata temu, dokładnie 30 lipca 2022 roku, by posługiwać Agnieszce i Klausowi, Młodej Parze z Niemiec, którzy obrali sobie to miejsce na plenerową uroczystość ich ślubowania małżeńskiego. Wygłosiłem im więc tutaj okolicznościowe kazanie Słowa Bożego i pomodliłem się o błogosławieństwo Boże na ich wspólną drogę. Zapoznałem się też z właścicielem ośrodka, co zaowocowało i tym, że ponad osiemdziesiąt osób z Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE tego lata jest tutaj na wczasach, a ja zajechałem ich odwiedzić :)

01 sierpnia, 2024

Uważaj, kto ci doradza

Uważni czytelnicy Biblii mają świadomość, że w powstałym po rozpadzie Izraela państwie judzkim ze stolicą w Jerozolimie, władzę sprawowali potomkowie króla Dawida. Juda reprezentowała więc prawowierną i błogosławioną przez Boga część Izraela w odróżnieniu od odstępczego państwa izraelskiego ze stolicą w Samarii. Obywatele obydwu państw z pochodzenia byli Izraelitami lecz tylko plemię Judy i Beniamina utrzymywało się na prawidłowym kursie wiary w Boga. Sposób myślenia i działania ludzi z państwa Północnego był obarczony błędem z racji ich odstępstwa od Boga. 

W tej sytuacji oczywistym problemem stawały się wzajemne powiązania pomiędzy bratnimi państwami. Bywało, że toczyli oni ze sobą otwartą wojnę, ale wspólne pochodzenie od patriarchy Jakuba brało czasem górę nad duchowością i owocowało współpracą. Tak na przykład się stało, gdy król izraelski namówił króla judzkiego do wspólnej wyprawy wojennej. Gdy Jehoszafat, król judzki, powrócił cało do swego domu do Jeruzalemu, stanął przed nim jasnowidz Jehu, syn Chananiego, i rzekł do króla Jehoszafata: Czy musiałeś pomagać bezbożnemu i okazywać miłość tym, którzy nienawidzą Pana? Przez to ciąży na tobie gniew Pana. Niemniej i dobre rzeczy u ciebie się znalazły [2Krn 19,1-3]. Z tej historii wynika, że nie było wolą Bożą dla Judejczyków, aby słuchali ludzi należących do odstępczego Izraela, wiązali się z nimi, a tym bardziej wspólnie z nimi działali.

W pewnym okresie doszło jednak do spowinowacenia się domów królewskich obydwu państw. Matką króla judzkiego była córką wyjątkowo złego króla izraelskiego. Achazjasz miał czterdzieści dwa lata, gdy objął władzę królewską, a panował jeden rok w Jeruzalemie. Matka jego miała na imię Atalia, a była córką Omriego. Także on kroczył drogami rodu Achaba, gdyż jego matka była mu doradczynią w bezbożności. Czynił on to, co złe w oczach Pana, jak ród Achaba, oni bowiem byli mu po śmierci ojca doradcami ku jego zgubie. Za ich to również radą wyruszył z Jehoramem, synem Achaba, królem izraelskim, na wojnę z Chazaelem, królem Aramu, pod Ramot Gileadzkie [2Krn 22,2-5]. Słowo Boże w tym miejscu aż trzykrotnie mówi o problemie niewłaściwych doradców. Judejczycy, a tym bardziej ich król, powinni byli radzić się PANA!

Również prawdziwi chrześcijanie borykają się z podobnym problemem. Zeświecczone kręgi kościelne narzucają się nam ze swoim doradztwem. Czasem przychodzi nam do głowy, aby w sprawach wiary i służby radzić się świeckich ekspertów. Tymczasem naszym doradcą jest Duch Święty i ma nim pozostać aż do przyjścia PANA! Ale gdy się upodobało Bogu, który mnie sobie obrał, zanim się urodziłem i powołał przez łaskę swoją, żeby objawić mi Syna swego, abym go zwiastował między poganami, ani przez chwilę nie radziłem się ciała i krwi, ani też nie udałem się do Jerozolimy [Ga 1,15-17]. Apostołowie pamiętali słowa Jezusa Chrystusa, rozważali Jego naukę w osobistej społeczności z Duchem Świętym i w ten sposób dobrze wiedzieli, jak należy postępować w Kościele.

Uważajmy, aby ludzie "z rodu Achaba" nie stali się naszymi doradcami w sprawach wiary i działalności Kościoła.