Lelia Morris |
Lelia Urodziła się w kwietniu 1862 roku w chrześcijańskiej rodzinie i wieku 10 lat oddała swoje serce Panu Jezusowi. Po śmierci ojca przez wiele lat z matką i siostrą prowadziły sklepik modniarski, coś w rodzaju butiku, w McConnellsville (Ohio), gdzie spędziła większość swego dorosłego życia. Gdy w 1881 roku wyszła za mąż, razem z mężem włączyła się w działalność zboru metodystycznego i w prowadzenie obozów uświęceniowych. W latach 90-tych zaczęła pisać pieśni. Pieśń Bliżej, o bliżej napisała w 1898 roku, będąc pod silnym wpływem innej pieśni pt. The Haven of Rest, napisanej w oparciu o Psalm 107,28-30 przez irlandzkiego imigranta, Henry'ego L. Gilmour'a, do której muzykę skomponował George D. Moore. Tytułowe słowa owego utworu pojawiają się dwukrotnie w pierwszej zwrotce hymnu Lelii. Dodajmy, że pieśń Nearer, still nearer po raz pierwszy została opublikowana w Pentecostal Praises Hymnal w Filadelfii.
W 1913 roku Lelia Morris po ukończeniu 50 lat zaczęła mocno tracić wzrok. Mogła pracować już tylko w domu. Syn zrobił jej wtedy dużą tablicę z pięcioliniami długości 28 stóp tj. 8,5 m, aby mogła nadal komponować. Niestety rok później zupełnie przestała widzieć. Wciąż jednak tworzyła hymny dzięki pomocy kilku oddanych jej przyjaciół. W 1928 roku wraz z mężem przeprowadzili się do Auburn i zamieszkali u ich córki. Rok później, 23 lipca 1929 roku Lelia Morris zmarła w wieku 67 lat.
Życiorys autorki pieśni Bliżej, o bliżej świadczy o jej niełatwym życiu. Może dlatego tak przemówiły do niej słowa The Haven of Rest Gilmour'a. Z pewnością potrafiła na tyle wykorzystać przeciwności własnego losu, że w ich rezultacie nie tylko sama zbliżała się do Boga, ale też zostawiła po sobie m.in. tę budującą pieśń.
A jak wyglądają nasze życiorysy? Jak kiedyś zostaną podsumowane? Utalentowanych braci i siostry proszę: Komponujcie! Bóg was obdarował nie tylko po to, byście pięknie wykonywali utwory innych autorów lub swoje powtarzali całymi latami. Macie przecież nowe, własne przeżycia z Bogiem. W chwilach ciężkiej próby lub wzniosłych uniesień, nie przerabiajcie pieśni innych autorów, nie dodawajcie do nich własnych zwrotek, lecz jak Lelia Morris napiszcie nową pieśń. Jeżeli zrodzi się ona z prawdziwych przeżyć, to wkrótce będziemy ją śpiewać w zborach.
Popieram calym sercem. Od dawna marzy mi sie spiewnik naszych nowych polskich piesni.
OdpowiedzUsuń