Plebiscyt na najważniejsze słowo 2018 roku wygrał rzeczownik "konstytucja". Przesądziło o tym nie tylko stanowisko kapituły polskich językoznawców ale również głosowanie internautów. Zwycięstwo tego słowa może świadczyć o społecznym zapotrzebowaniu na jakąś wartość powszechnie uznawaną i mogącą w zróżnicowanym społeczeństwie służyć za punkt odniesienia. Tak zresztą członkini kapituły, Katarzyna Kłosińska z Uniwersytetu Warszawskiego, uzasadnia dzisiejszy werdykt. Jej zdaniem konstytucja - "stała się słowem, które łączy — nazywa fundamentalną wartość, wokół której ludzie się jednoczą. [...] Wcześniej duża część społeczeństwa nie miała swojego aksjologicznego „spoiwa”, […] nie miała słowa, które symbolizowałoby to, co w życiu publicznym najważniejsze: stabilność, praworządność, wolność" (http://www.slowanaczasie.uw.edu.pl).
Podoba mi się decyzja językoznawców. Konstytucja dla obywateli danego państwa stanowi wartość nie do przecenienia. Nie inaczej jest z Konstytucją RP z kwietnia 1997 roku. Pamiętam wprawdzie jaką kością w gardle był dla niektórych podpis ówczesnego Prezydenta RP pod jej tekstem, niemniej jednak została ona przyjęta przez Naród w referendum konstytucyjnym i do dziś jest najważniejszym dokumentem prawnym, obowiązującym nas wszystkich. Konstytucja dla Polaków jest jak Biblia dla chrześcijan.
Właśnie! Na progu Nowego Roku pragnę mocno podkreślić znaczenie Biblii. W czasach postępującej liberalizacji poglądów, coraz większej pewności siebie, samowystarczalności, kultu ludzkiego sukcesu opartego na nowoczesnych technologiach i pakiecie know-how, wielu chrześcijan lekceważy Pismo Święte w codziennym życiu. Sześćdziesiąt sześć natchnionych ksiąg na tyle zaczęło im ciążyć, że nie tylko sami przestali się nimi przejmować, ale też podważają ich wiarygodność w oczach innych wierzących. W imię wolności od religii i przeświadczenia o bezpośrednim objawieniu, wierzą i żyją po swojemu, porzucając fundamentalne stanowisko, że "Pismo Święte - Biblia - jest Słowem Bożym, nieomylnym i natchnionym przez Ducha Świętego, i stanowi jedyną normę wiary i życia" (pkt. 1 Wyznania wiary Kościoła Zielonoświątkowego).
Słowem roku 2018 w Polsce okazała się KONSTYTUCJA. I słusznie. Wszyscy potrzebujemy jej o wiele bardziej, niż na co dzień zdajemy sobie z tego sprawę. A jakie słowo okaże się najważniejsze w tym roku w środowiskach chrześcijańskich? Czy jest jeszcze szansa, że będzie nim BIBLIA? Jeśli jako biblijni chrześcijanie chcemy wytrwać w wierze aż do przyjścia PANA, to trzeba w naszym środowisku przywrócić pełny respekt dla Słowa Bożego i okazywać mu całkowite posłuszeństwo. Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz