Oto jest pytanie. Czy głosząc ewangelię powinniśmy mówić o piekle? Czy wzmiankowanie o nim w dzisiejszych czasach nie bywa odbierane jako straszenie ludzi? Przecież to może zniechęcić wiele osób i nastawić ich źle, nie tylko do kościoła ale i do samego Boga! Jednakże czy wzywając ludzi do nawrócenia, a przedstawiając im tylko pozytywną stronę całej sprawy, nie pozbawiamy ich ważnego bodźca, niezbędnego do podjęcia właściwej decyzji? Czyż zachęta do dobrego bez jednoczesnego ukazywania konsekwencji wyboru złego, nie jest rozmywaniem ostrości Słowa Bożego? Czyż zapewnianie o miłości i łasce Bożej z przemilczaniem prawdy o gniewie i sądzie Bożym, nie jest brzemiennym w skutkach łagodzeniem przesłania ewangelii?
Chronologiczny plan czytania Biblii, wg którego codziennie karmię się Słowem Bożym, przyprowadził mnie dzisiaj do następujących słów Jezusa: Powiadam zaś wam, przyjaciołom moim, nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nie mają już nic do zrobienia. Ale wskażę wam, kogo się bać macie! Bójcie się tego, który, gdy zabija, ma moc wrzucić do piekła. Zaiste, powiadam wam: Tego się bójcie! [Łk 12,4-5]. Użyte w natchnionym tekście greckie słowo jest w większości polskich przekładów Pisma Świętego tłumaczone jako piekło, chociaż w niektórych także jako - ogień piekielny, miejsce kary, wieczne zatracenie, Gehenna czy wieczne potępienie. Jezus wyraźnie wezwał nas, abyśmy bali się Boga, a swój apel uzasadnił tym, że Bóg ma moc posłać nas w ogień piekielny.
Nie wszyscy jednakowo jesteśmy tego świadomi, że spośród biblijnych postaci, osobą najczęściej mówiącą o piekle jest sam Jezus Chrystus. Tak, Syn Boży wzywając ludzi do opamiętania nie unikał mówienia o wiecznym potępieniu. A jeśli cię gorszy ręka twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kaleką do żywota, niż mieć dwoje rąk, a pójść do piekła, w ogień nieugaszony, gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie. A jeśli cię gorszy noga twoja, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie wejść kulawym do żywota, niż mieć dwie nogi, a być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie. I jeśli cię gorszy oko twoje, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do Królestwa Bożego, niż mieć dwoje oczu, a być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera, a ogień nie gaśnie [Mk 9,43-48].
Mądry pracodawca, zatrudniając nowego pracownika, do umowy o pracę wprowadza nie tylko zapis o wynagrodzeniu, premiach i możliwościach awansu. Dobra umowa omawia także konsekwencje złego zachowania, narażenia pracodawcy na straty lub porzucenia stanowiska pracy. Chrystus Pan dobrze zna naturę człowieka. Wie, że potrzebujemy znać całą prawdę prawdę o Nim. Powiedział Janowi: Nie lękaj się, Jam jest pierwszy i ostatni, i żyjący. Byłem umarły, lecz oto żyję na wieki wieków i mam klucze śmierci i piekła [Obj 1,17-18]. My także powinniśmy mieć świadomość, że Jemu, który miłuje nas i który wyzwolił nas z grzechów naszych przez krew swoją [Obj 1,5] należny jest także najwyższy respekt z naszej strony. On bowiem jest Panem panów i Królem królów, mającym moc zbawić ale i wrzucić do piekła.