Zbiór pieśni Haliny Kudzin |
Pieśń Golgota jest bardzo dobrym przykładem ponadczasowej wartości utworów chrześcijańskich, zrodzonych ze szczerego przeżycia z Bogiem. Wiele piosenek przeżywa zaledwie parę sezonów i znikają, ustępując miejsca kolejnym. To co powstało w prawdziwym natchnieniu Ducha Świętego, buduje i pokrzepia serca kolejnych pokoleń dzieci Bożych. Oto, jak sama Autorka opisuje narodziny swej pieśni:
Golgota powstała pod wpływem głębokich przeżyć z Panem. Po kilku latach wiary, bardziej niż kiedykolwiek przedtem, przeżyłam śmierć Pana Jezusa, ciszę Golgoty i wrzawę tego świata.
Pewnej zimy spędzaliśmy urlop z rodziną męża. Byliśmy na nabożeństwie. Szczerość, gorliwość tych ludzi, ich śpiew i głoszone Słowo na temat śmierci Jezusa poruszyło mnie do głębi. Pragnieniem moim było - Panie, gdybym mogła wyrazić teraz to, co czuję.
Wracając z nabożeństwa, w pociągu, usłyszałam jak gdyby melodię refrenu. Wyjęłam z torebki notes, nakreśliłam kilka linii nutowych i zapisałam melodię wraz ze słowami refrenu, takie kilka myśli, które przeżyłam. Po przyjeździe do domu napisałam całą pieśń. Modliłam się, aby Pan pobłogosławił ją, gdy będzie kiedykolwiek śpiewana, aby mogła poruszyć serca słuchających.
Po raz pierwszy, z wielkim wzruszeniem, śpiewałam ją na nabożeństwie ekumenicznym. Moje wzruszenie udzieliło się także słuchaczom. Po nabożeństwie wielu księży i ludzi prosiło mnie o słowa i nuty pieśni. Spełniłam ich prośby - napisałam. W krótkim czasie śpiewano ją w wielu kościołach. Dziękuję za to Panu i cieszę się z tego bardzo.
Jestem szczęśliwy, że Golgota nadal jest śpiewana. Artystów, którzy po nią sięgają, włączając ją do swoich koncertów i albumów, ośmielam się prosić, aby nie zapominali, że Autorka tej pieśni wciąż żyje w skromnym mieszkaniu u stóp Biskupiej Górki w Gdańsku. Z pieśnią "Golgota" bywa bowiem czasem tak, że w ogóle nie podaje się jej autora, opatrując ją co najwyżej adnotacją, że jest to utwór tradycyjny. A przecież zawsze trzeba powiedzieć lub napisać: Golgota, słowa i muzyka: Halina Kudzin.
Dla osób zainteresowanych oryginałem:
Ponadto fotokopia wywiadu z Haliną Kudzin, Saturnin Lotta, Miesięcznik Chrześcijanin, Rocznik 1985. Nr 4. s. 16
A czy mógłbym dostąpić zaszczytu i otrzymać kontakt do pani Haliny Kudzin? Pragnąłbym z nią zamienić choć kilka słów o poezji religijnej. Może być nawet tylko mail. Pozdrawiam. Bogusław 606 105 171.
OdpowiedzUsuńmoja Ciocia (dumny) piotr
OdpowiedzUsuńWitam Panią!
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że przez przypadek trafiłem na audycję z Panią w roli głównej. To miłe poznać Autorkę tej wspaniałej pieśni, którą słucham od wielu lat bardzo często. Od dzisiaj będę szukał i słuchał kolejnych Pani pieśni! Są przepiękne i poruszające serce i umysł!
Szczęść Boże!
Życzę Pani Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
Jan Szczypski