Dzisiaj w Polsce mamy Dzień Babci – święto, o którym pamięta się głównie w przedszkolach i szkołach podstawowych. Nie za bardzo wiadomo, dlaczego właśnie 21 stycznia, ale to bardzo miło, że jest taki dzień, kiedy wnuki składają życzenia swoim babciom. Podsłuchałem już rano, czego życzył babci (mojej żonie) nasz sześcioletni wnuczek Jakub. To wyjątkowo sympatyczna chwila, gdy dziecko naszego dziecka stara się powiedzieć nam coś naprawdę miłego.
Przy tej okazji chwila refleksji, jakimi babciami i dziadkami powinniśmy być w świetle Biblii?
Przede wszystkim warto pamiętać, że należy być dobrym przykładem dla swoich wnuków. Gdy babcia zachowuje się godnie i pięknie w obecności wnuka, to wnosi w jego życie wspaniały kapitał na całą jego przyszłość, w tym także kapitał wiary w Boga. Tego rodzaju myśl napotykamy w liście św. Pawła do młodego adepta służby Bożej, Tymoteusza: Przywodzę sobie na pamięć nieobłudną wiarę twoją, która była zadomowiona w babce twojej Loidzie i w matce twojej Eunice, a pewien jestem, że i w tobie żyje [2Tm 1,5]. Wspomnienie babci Tymoteusza nastąpiło z natchnienia Ducha Świętego. Musiała więc odegrać w życiu Tymoteusza ważną rolę.
Inna kwestia. Należy bardzo uważać, aby na wnuków nie wylewać przypadkiem swoich życiowych frustracji. Wiele starszych kobiet ma za sobą ciężkie chwile, i niczym biblijna Noemi mogą powiedzieć: Nie nazywajcie mnie Noemi, nazywajcie mnie Mara, gdyż Wszechmogący napoił mnie wielką goryczą [Rt 1,20]. Bardzo ważne, żeby w kontaktach z wnukami nie sączyć im tego do ich duszy. Babcia może niechcący zasiewać w serce wnuka sceptycyzm i szereg uprzedzeń, a powinna budować w nim radosne i optymistyczne podejście do życia.
Zasadniczo rzecz ujmując, rolą babci jest błogosławienie. Nie jest po to, by wychowywać, wtrącać się w to, co robią rodzice, lecz być i dla dzieci, i dla wnuków ośrodkiem życzliwości i pozytywnego wsparcia. Babcia, jako najbardziej doświadczona życiowo osoba w tym łańcuchu pokoleń, może przecież z dystansem odnieść się do chwilowych napięć w rodzinie. Niech nigdy nie staje się dla swoich wnuków dodatkowym pręgierzem. Niechby z uśmiechem i dobrym słowem była zawsze dla nich miejscem emocjonalnego schronienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz