21 listopada, 2011

Dochowuj cudzej tajemnicy

Na mocy artykułu 121.4 ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy socjalnej (Art. 121.4.) 21 listopada w Polsce jest Dniem Pracownika Socjalnego. Upamiętnia on specjalne spotkanie kierownictwa ministerstwa pracy i polityki społecznej z pracownikami pomocy społecznej szczebla wojewódzkiego, jakie miało miejsce 21 listopada 1989 roku w miejscowości Charzykowy k. Chojnic.

 Dzień Pracownika Socjalnego jest okazją do podkreślenia roli służb społecznych, prezentację wybitnych i nowatorskich przykładów pracy i pomocy socjalnej oraz wręczenia pracownikom socjalnym resortowych nagród i wyróżnień za wzorową realizację postawionych przed nimi zadań.

 Najogólniej mówiąc, zadaniem pracowników socjalnych jest zapewnienie ich klientom podstawowych warunków do życia poprzez pomoc finansową, rzeczową i psychiczną. Powinni oni również działać na rzecz wzmacniania zdolności swoich podopiecznych do samodzielnego rozwiązywania własnych problemów, a także starać się aktywizować ich zawodowo i społecznie.

Dziś jednak pomińmy typowe zagadnienia pracy socjalnej, ażeby zamyślić się nad pewnym jej szczegółem. Jedną z ważnych kwestii dotyczących tego zawodu jest tzw. "tajemnica pracownika socjalnego". Jest to termin prawniczy obowiązujący na podstawie art 119 ust. 2 pkt 5: ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej, który brzmi: „Przy wykonywaniu zadań Pracownik socjalny jest obowiązany zachować w tajemnicy informacje uzyskane w toku czynności zawodowych, także po ustaniu zatrudnienia, chyba że działa to przeciwko dobru osoby lub rodziny.”

 Innymi słowy, kto uczestniczy w pracy socjalnej i w związku z tym poznaje najróżniejsze szczegóły życia swoich podopiecznych, w tym sprawy intymne, ten powinien w sposób wyjątkowy zadbać o dyskrecję. Ludzie otwierający się przed pracownikiem socjalnym, mają prawo być spokojni o to, że poufne szczegóły ich życia nigdy nie zostaną upublicznione.

Nie inaczej jest w obrębie społeczności chrześcijańskiej. Wspólnota wiary, szczerość i zaufanie, wyrastające na podłożu relacji braterskich, nieuchronnie wiążą się z poznawaniem wielu szczegółów z osobistego życia braci i sióstr. Stać się powiernikiem ludzkich tajemnic, to wielki zaszczyt ale i ogromna odpowiedzialność, zwłaszcza że w dzisiejszych czasach już niemal tylko zdradzaniem czyichś sekretów można przyciągnąć ludzką uwagę.

 Jakaż to przykrość, w zaufaniu pozwolić komuś zajrzeć głęboko do duszy, do mieszkania, spiżarni, a nawet pod kołdrę, a potem dowiedzieć się, że opowiada o tym całe środowisko. Coś takiego przeżyli niektórzy moi koledzy po lekturze pewnej autobiografii, gdzie intymne szczegóły ich życia, nie wiadomo dlaczego bez ich zgody, zostały wplecione w życie autora.

 Biblia wyraźnie opowiada się za zapisem zobowiązującym pracowników socjalnych do trzymania języka za zębami. Obmówca obchodząc objawia tajemnice; ale kto jest wiernego serca, tai zwierzonej rzeczy [Prz 11,13 wg Biblii Gdańskiej]. Kto objawia tajemnicę, zdradliwie się obchodzi; przetoż z tymi, którzy pochlebiają wargami swemi, nie miej towarzystwa [Prz 20,19 wg Biblii Gdańskiej].

 Niech więc w Dniu Pracownika Socjalnego i każdy chrześcijanin na nowo przejmie się wezwaniem Słowa Bożego do dochowania tajemnicy: Załatw swoją sprawę ze swoim bliźnim, lecz nie wydawaj cudzej tajemnicy [Prz 25,9].

1 komentarz:

  1. Chciałbym nawiązać do sprawy wspomnianej autobiografii. Kto obmawia, plotkuje, rozsiewa oszczerstwa, jest zaszeregowany razem z mordercami, złodziejami, wszetecznikami i podobnymi złoczyńcami. Mogę jedynie współczuć autorowi autobiografii momentów, gdy mając w świadomości uczynione zło wobec współbraci i współsióstr, staje za kazalnicą, lub przed "ołtarzem" składając dar dla Pana. Wspomnę na naukę Pana Jezusa z "Kazania na górze" - Mat. 5:23-26 "Jeślibyś więc składał dar swój na ołtarzu i tam wspomniałbyś, iż brat twój ma coś przeciwko tobie, zostaw tam dar swój na ołtarzu, odejdź i najpierw pojednaj się z bratem swoim, a potem przyszedłszy, złóż dar swój. Pogódź się rychło z przeciwnikiem swoim, póki jesteś z nim w drodze, aby cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia słudze, i abyś nie został wtrącony do więzienia. Zaprawdę powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, aż oddasz ostatni grosz."
    A bardzo dużo osób ma wiele przeciwko autorowi.

    OdpowiedzUsuń