Z różnych źródeł słychać sygnały, że polski rząd przygotowuje się do wprowadzenia podatku katastralnego. Jest to - obok ściąganego od lat podatku od nieruchomości - dodatkowy podatek nakładany na właścicieli mieszkań, domów i gruntów. Wysokość znanego nam podatku od nieruchomości zależna jest od powierzchni gruntu i budynków. Podatek katastralny zaś obliczany będzie w oparciu o wartość rynkową danej nieruchomości.
Praktycznie rzecz biorąc, nowy podatek najbardziej uderzy we właścicieli, którzy mają dość drogie nieruchomości, ale nie mają już dostatecznie dużych przychodów. Raczej poradzą sobie z tym podatkiem biznesmeni i ogólnie, ludzie aktywni zawodowo, lecz dla ludzi bez pracy i dla emerytów, wartościowa nieruchomość stanie się ciężarem nie do uniesienia.
Wyobraźmy sobie wdowę mieszkającą w ładnym domu, wybudowanym za życia męża w dobrej dzielnicy, kiedy to jeszcze obydwoje dobrze zarabiali. Teraz, po śmierci męża, wartość rynkowa ich dawnej inwestycji wzrosła wielokrotnie, natomiast jej przychody stały się o wiele niższe, tak że z trudem wystarcza jej na bieżące opłaty i podatek od nieruchomości. W tej sytuacji nałożenie na naszą wdowę podatku katastralnego od wartości jej domu, okaże się narzędziem państwa do ostatecznego wywłaszczenia jej z tego domu i działki.
Wprowadzenie podatku katastralnego, lub modyfikacja w tym duchu istniejącego podatku od nieruchomości, oznacza nieszczęście dla wielu ludzi. Biblia odradza władcom nakładania kolejnych podatków. Król umacnia kraj prawem; kto ściąga wiele podatków, niszczy go [Prz 29,4]. Najwidoczniej nasz rząd wcale się tym nie przejmuje. Podatek katastralny, owszem, wzbogaci kasę samorządów, lecz stanie się wielce nieetycznym sposobem pozbawiania, zwłaszcza starszych ludzi, owoców ich dawnej pracy i przedsiębiorczości.
Wdowy po dobrze sytuowanych mężach, mieszkające póki co we własnych domach, są zazwyczaj obiektem zainteresowania także z innych stron. Przypominają sobie o nich krewni, którym nagle bardzo zaczęła się podobać wdowia nieruchomość. Kręcą się przy nich rozmaite fundacje, łakome ich życiowego dorobku. Ba, Biblia wzmiankuje tu nawet coś o duchownych: Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na rynkach i pierwsze krzesła w synagogach, i pierwsze miejsca na ucztach; którzy pożerają domy wdów i dla pozoru długo się modlą; tych spotka szczególnie surowy wyrok [Mk 12,38–40].
Na szczęście, żadna wdowa nie musi być zdana na samą siebie! W odróżnieniu od władzy, złych dzieci, wnuków, rozmaitej maści działaczy społecznych i duchownych, Pan strzeże przychodniów, sierotę i wdowę wspomaga [Ps 146,9]. Niechby tylko każda kobieta, zanim zostanie wdową, zechciała związać swój los z Jezusem Chrystusem i żyć zgodnie ze Słowem Bożym.
Wtedy na pewno będzie mogła liczyć na pomoc, zapowiedzianą już dawno wierzącym w Izraelu: Wtedy przyjdę do was na sąd i rychło wystąpię jako oskarżyciel czarowników, cudzołożników i krzywoprzysięzców, tych, którzy uciskają najemnika, wdowę i sierotę, gnębią obcego przybysza, a mnie się nie boją - mówi Pan Zastępów [Ml 3,5]. Bóg nie da się przekupić przeciwko ubogiemu! Znacznie lepiej jest więc być ubogim, żyjącym w społeczności z Bogiem, aniżeli bogatym, lecz bez Boga na świecie.
Rząd przez podatek katastralny będzie chciał wywłaszczyć niejedną wdowę. Wierzące wdowy mają na szczęście po swojej stronie Wszechmogącego Boga. Nikt, kto z Nim żyje w Przymierzu, nie nosi w sobie poczucia krzywdy z powodu takich spraw. Dlaczego? Zobacz: List do Hebrajczyków 10,34.
Dużo się na ten temat mówi, ale rząd raczej nie przyznaje się aby temat ten był ostatnio tematem jakichkolwiek rozmów.
OdpowiedzUsuń29.06.2012 http://www.podatki.biz/artykuly/mf-nie-prowadzi-prac-nad-podatkiem-katastralnym_16_17922.htm
MF nie prowadzi prac nad podatkiem katastralnym
W odpowiedzi na informacje przedstawione podczas konferencji prasowej PiS Ministerstwo Finansów zamieściło na swojej stronie internetowej informację w której wyjaśnia, że od 2004 r. w Ministerstwie nie są prowadzone prace nad zmianą zasad opodatkowania nieruchomości, a w szczególności nad wprowadzeniem podatku, w którym podstawę opodatkowania dla wszystkich rodzajów nieruchomości i ich części stanowiłaby wartość nieruchomości (tzw. podatek katastralny).
Jednocześnie MF poinformało, że z wyjaśnień Premiera Donalda Tuska do exposé wygłoszonego w Sejmie RP w dniu 18 listopada 2011 r. jednoznacznie wynika, że nie planuje się wprowadzenia podatku od wartości nieruchomości.
(źródło: Ministerstwo Finansów)
--------------
Być może wzorem lat ubiegłych prace rozpocznie się w ostatniej chwili i ... znów wyjdzie kolejna nieprzemyslana i niedopracowana ustawa. To że dziś nie są prowadzone żadne prace może nas trochę uspokajać, ale nie możemy mieć do ostatniej chwili 100% pewności.