Lecz oni odpowiedzieli: Nie pijemy wina. Jehonadab, syn Rekaba, nasz ojciec, zakazał nam tego. Nie pijcie wina — powiedział — ani wy, ani wasi synowie, na wieki! Nie budujcie też domów, nie uprawiajcie pól, nie zakładajcie ani nie nabywajcie winnic. Mieszkajcie w namiotach po wszystkie wasze dni, abyście długo żyli na ziemi, na której jesteście tylko przechodniami! I my posłuchaliśmy głosu Jehonadaba, syna Rekaba, naszego ojca. Przestrzegamy wszystkiego, co nam przykazał. Nie pijemy wina po wszystkie nasze dni, ani my, ani nasze żony, ani nasi synowie, ani nasze córki. Nie budujemy też sobie domów na mieszkanie, nie mamy winnic, pól ani ziarna. I mieszkamy w namiotach. Jesteśmy posłuszni. Czynimy dokładnie to, co nam przykazał nasz ojciec, Jehonadab [Jr 35,6-10].
Dwieście pięćdziesiąt lat niezmiennego praktykowania zasad wpojonych przez przodka rodu. Gdzie oni się uchowali? Jak mogli nie ulec zachodzącym zmianom kulturowym i wpływom okolicznych narodów? Przecież to groziło utratą młodzieży! Takie zacofanie niechybnie spychało ich na margines społeczeństwa! Mało kto chciałby budować się ich postawą. Lecz oto Bóg zrobił z niej wielką sprawę! Wierność i posłuszeństwo Rakabitów na tyle spodobało się Bogu, że dał ich za przykład mieszkańcom Jerozolimy.
— Usłuchano słów Jehonadaba, syna Rekaba, który przykazał swoim synom, aby nie pili wina. I nie piją — aż po dzień dzisiejszy, gdyż posłuchali przykazania swojego ojca! A Ja przemawiałem do was nieustannie i nie posłuchaliście Mnie! Wciąż posyłałem do was wszystkie moje sługi, proroków. Wzywałem: Zawróćcie, każdy ze swojej złej drogi! Poprawcie swoje czyny! Nie chodźcie za obcymi bogami, aby im służyć! Czyńcie wszystko, by mieszkać w tej ziemi, którą dałem wam i waszym ojcom! Lecz wy byliście na to głusi. Nie posłuchaliście Mnie! Tak! Synowie Jehonadaba, syna Rekaba, zachowują przykazanie swojego ojca, ale ten lud Mnie nie posłuchał [Jr 35,14-16].
Dwa postanowienia w tej sytuacji zrodziły się w sercu Boga: Sprowadzić na Judejczyków za ich niestałość w przestrzeganiu Słowa Bożego straszne konsekwencje, a Rekabitów pochwalić i uhonorować stałym dostępem do służby Bożej.
Dlatego tak mówi PAN, Bóg Zastępów, Bóg Izraela: Oto Ja sprowadzę na Judę i na wszystkich mieszkańców Jerozolimy całe nieszczęście, które im zapowiedziałem, ponieważ przemawiałem do nich, lecz nie posłuchali, i wołałem ich, a nie odpowiadali! A do rodu Rekabitów Jeremiasz skierował takie słowa: Tak mówi PAN Zastępów, Bóg Izraela: Ponieważ posłuchaliście przykazania swojego ojca Jehonadaba, przestrzegaliście wszystkich jego nakazów i postępowaliście we wszystkim zgodnie z tym, co wam przykazał, dlatego tak mówi PAN Zastępów, Bóg Izraela: Nie zabraknie Jehonadabowi, synowi Rekaba, mężczyzny, który by Mi służył — po wszystkie dni [Jr 35,17-19].
Znakomita większość dzisiejszych chrześcijan dała sobie wkręcić pogląd, że kościół powinien być na czasie. Zmieniają słownictwo, wyrzucają ławki, przemalowują sale nabożeństw, czyszczą szafy z garniturów itd. Stają się nowocześni. Porzucają ideały i zasady swoich ojców w wierze. Redefiniują przykazania Jezusa i nauce apostolskiej nadają inne znaczenie. Wdrażają nowy sposób bycia i odmienne podejście do służby Bożej. I chociaż głośno przy tym mówią o błogosławieństwie Bożym, to jednak w Biblii niezmiennie czytamy, że błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go [Łk 11,28].
Współczesna "Jerozolima" zdaje się na dobre tętnić życiem. Jak długo? Niechby któregoś dnia wśród jej mieszkańców pojawili się "Rekabici", poprzez których PAN sprowadzi duchowe otrzeźwienie. Przecież zbory Pańskie niezmiennie powinny cechować się bojaźnią Bożą, powagą nabożeństwa, respektem dla Słowa Bożego, biblijną moralnością i etyką życia członków kościoła oraz szczerym oddaniem się Chrystusowi Panu.
Jeśli wytrwacie w moim Słowie, to istotnie jesteście moimi uczniami [Jn 8,31]. Niech te słowa naszego Pana dodadzą dziś otuchy braciom i siostrom wiernie stojącym na gruncie Słowa Bożego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz