09 października, 2011

Nie będziesz miał innych bogów...

Dzisiaj, pomimo tego, że mamy w Polsce wybory do Sejmu i Senatu, chcę jako Gdańszczanin odnieść się do rocznicy uruchomienia w 1633 roku Fontanny Neptuna w Gdańsku.

 Neptun to rzymski bóg mórz i oceanów, innymi słowy – pogańskie bóstwo. Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią [2Mo 20,3–4] - wzywa Biblia. Bóg nie tylko zakazał tworzenia Jego wyobrażeń, ale również czynienia i ustawiania jakichkolwiek innych bóstw.

 Z tego powodu ludzie wierzący w Boga nie robią żadnych Jego podobizn. O Mojżeszu, który wyrósł wśród posągów bogów egipskich jest powiedziane, że przez wiarę opuścił Egipt, nie uląkłszy się gniewu królewskiego; trzymał się bowiem tego, który jest niewidzialny, jak gdyby go widział [Hbr 11,27]. A gdy lub Boży Starego Testamentu wkroczył do Kanaanu, wcześniej zamieszkanego przez narody czczące rozmaite bóstwa, otrzymał nakaz zniszczenia wszystkich ich posągów.

 Chrześcijanie okresu wczesnego Kościoła mocno trzymali się tej zasady, że prawdziwa wiara w Boga domaga się unikania widzialnych Jego wyobrażeń. Tego miłujecie, chociaż go nie widzieliście, wierzycie w niego, choć go teraz nie widzicie, i weselicie się radością niewysłowioną i chwalebną, osiągając cel wiary, zbawienie dusz [1Pt 1,8–9].

 A jednak rzeźba pogańskiego bożka Neptuna stoi w samym sercu chrześcijańskiego miasta. Czy to nie dziwne?

2 komentarze:

  1. Odnosząc się do ostatniego zdania to można się zastanowić, czy istnieje coś takiego jak chrześcijańskie miasto. A jeśli rzeczywiście są miasta chrześcijańskie, to zadajmy sobie pytanie jacy chrześcijanie albo ogólnie kto "rozdaje w nim karty", skoro owe miasta obnoszą się pogańskimi bóstwami. A może to tylko są takie fałszywe etykiety "chrześcijańskie miasto" czy też "chrześcijański kraj"? W tych wszystkich "chrześcijańskich" miejscach ludzie najczęściej czują się nieswojo, kiedy w rozmowie padnie imię Jezus. Oby Pan zesłał opamiętanie na jak największą liczbę mieszkańców naszych miast!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. To, że stoi dzisiaj to "zaszłość" minionych wieków i efekt bałwochwalczego -nomem omen- stosunku do zabytków. Bardziej zastanawia mnie fakt, że w XVII wieku rajcy miejscy, wyznający jak podejrzewam bez wyjątku, wiarę w Boga (przynajmniej nominalnie) zadecydowali, by w centrum miasta stanął posąg pogańskiego bóstwa. Zresztą Gdańsk aż roi się od takich posążków, wystarczy spojrzeć na fasady bram miejskich i niektórych kamienic. Myślę, że jest to wynikiem z jednej strony letniej wiary chrześcijańskiej naszych przodków, z drugiej przekonania o tym, że stawianie takich posągów to tylko niewinna zabawa erudycyjna. Co zresztą i tak na jedno wychodzi. Powinniśmy z tego wyciągnąć wnioski. Kiedyś przeczytałem zdanie, które bardzo zapadło mi w pamięć: "Diabeł nie zna się na żartach".

    OdpowiedzUsuń