Gdybym w dzisiejszym czytaniu Biblii ograniczył się do przeczytania ostatniego rozdziału Księgi Kapłańskiej - biorąc też pod uwagę ponurą dziś pogodę - mógłbym się podłamać z powodu tak znaczącego spadku mojej wartości. Na szczęście chronologiczny plan czytania Biblii przeniósł mnie do Księgi Psalmów, gdzie przeczytałem: W Tobie pokładam ufność od najmłodszych lat. Na Ciebie byłem zdany już od urodzenia. (...) Nie odrzucaj mnie w czasie starości, nie opuszczaj, gdy wyczerpią się me siły [Ps 71,5b-9]. Spadek mojej wartości jako zwyczajnego człowieka nie oznacza dla mnie samotności i liczenia na własne siły. Bóg przecież obiecał: Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę [Hbr 13,5].
Świadomość spadku mojej doczesnej wartości, słabnące siły i zmniejszająca się użyteczność społeczna ma swoją dobrą stronę. Po pierwsze, wpływa mobilizująco na młodsze pokolenie, bez czego trudno byłoby zachować ciągłość służby duchowej i prawidłowość funkcjonowania lokalnej wspólnoty Kościoła. Cieszę się widząc, jak mój syn wraz z całym gronem młodszych ode mnie braci i sióstr, włączają się w pracę na rzecz Królestwa Bożego i przejmują odpowiedzialność za Centrum Chrześcijańskie NOWE ŻYCIE. Już teraz widać to gołym okiem, że nasz zbór to społeczność wielopokoleniowa, której dalsze funkcjonowanie nie stanie pod znakiem zapytania z chwilą odejścia jej założycieli. Tej radości doznaję coraz pełniej.
Z drugiej strony, moje wylądowanie w sektorze z wartością piętnastu sykli, stopniowo przenosi mnie myślami do miejsca mojego przeznaczenia i pomaga mi w przygotowaniach do spotkania z moim Zbawicielem i Panem, Jezusem Chrystusem. Im więcej rozmyślam o niebie, tym mniej jestem przywiązany do ziemi. Im więcej skupiam się na atmosferze, chwale i całej charakterystyce Królestwa Bożego, tym bardziej pragnę być już tam, a nie tutaj. Coraz częściej ekscytuję się myślą, że pewnego dnia wprawdzie zgrzytnie nieco hamulec mojego pociągu życia, lecz jednocześnie otworzą się drzwi i wyjdę na rajski peron, kończąc ziemską podróż. Alleluja!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz