Z inicjatywy UNESCO 23. dzień kwietnia jest Światowym Dniem Książki i Praw Autorskich, dorocznym świętem mającym na celu promocję czytelnictwa, edytorstwa i ochronę własności intelektualnej za pomocą praw autorskich.
Ponieważ nieraz słyszymy ubolewanie nad zjawiskiem zaniku czytania, mam dziś kilka biblijnych uwag na ten temat.
Już w zamierzchłych czasach, gdy czytelnictwo było jeszcze naprawdę czymś rzadkim, Bóg wezwał młodego następcę Mojżesza, Jozuego: Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło [Joz 1,8].
Ciekawą wskazówkę na temat znaczenia dostępu do ksiąg i czytania w życiu chrześcijanina, spotykamy w obu Listach do Tymoteusza. Najpierw Paweł wezwał swego syna w wierze: Dopóki nie przyjdę, pilnuj czytania, napominania, nauki [1Tm 4,13], a tuż przed swoją śmiercią poprosił Tymoteusza: Płaszcz, który zostawiłem w Troadzie u Karposa, przynieś, gdy przyjdziesz, i księgi, zwłaszcza pergaminy [2Tm 4,13]. Wiadomo, że św. Paweł był znawcą pism świętych, a jednak wciąż chciał je zgłębiać.
Najwyraźniej sporo musiał też czytać innej literatury, skoro pisząc do Tytusa przebywającego na Krecie nadmienił: Jeden z nich, ich własny wieszcz powiedział: Kreteńczycy zawsze łgarze, wstrętne bydlęta, brzuchy leniwe. Świadectwo to jest prawdziwe, dla tej też przyczyny karć ich surowo, ażeby ozdrowieli w wierze [Tt 1,12–13]. Kiedy zaś w Atenach przemawiał na Areopagu, to był w stanie odnieść się z kolei do literatury greckiej: Albowiem w nim żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy, jak to i niektórzy z waszych poetów powiedzieli: Z jego bowiem rodu jesteśmy [Dz 17,28].
Namawiał też wierzących do czytania nauki apostolskiej w zborach: A gdy ten list będzie u was odczytany, postarajcie się o to, aby został odczytany także w zborze Laodycejczyków, a ten, który jest z Laodycei, i wy też przeczytajcie [Kol 4,16]. Zaklinam was na Pana, aby ten list był odczytany wszystkim braciom [1Ts 5,27].
Moją najważniejszą księgą jest Biblia! Czytam ją codziennie. Jest też wokół mnie dużo innych książek. Nie wszystkie warte są czytania, ale są wśród nich prawdziwe perełki. Aż żal, że nie mam dostatecznie dużo wolnego czasu, by je spokojnie zgłębiać.
Dlatego w Dniu Książki zachęcam: Czytajmy! Nie zaniedbujmy tej podstawowej czynności intelektualnej, która nie tylko gwarantuje nam dostęp do wiedzy, ale warunkuje też nasz rozwój i jest bardzo dobrym ćwiczeniem dla naszego umysłu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz