Dziś rocznica uruchomienia systemu GPS (skrót od ang. Global Positioning System), jednego z systemów nawigacji satelitarnej, obejmującego swoim zasięgiem całą kulę ziemską.
System GPS narodził się w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia w Departamencie Obrony Stanów Zjednoczonych. W rezultacie licznych i kosztownych inwestycji oraz wieloletnich, żmudnych testów w dniu 17 lipca 1995 roku system GPS osiągnął pełną operatywność.
Mało który użytkownik GPS o tym myśli, ale dobrze wiedzieć, że system nawigacji satelitarnej zbudowany jest z trzech segmentów: Segmentu kosmicznego, segmentu kontroli i segmentu użytkownika. Tylko przy ich współdziałaniu system działa poprawnie, jest więc spolegliwy i użyteczny. Budującą ciekawostką jest również i to, że GPS jest udostępniany bezpłatnie.
GPS to dobra ilustracja rzeczywistości duchowej, której winniśmy być świadomi, jeżeli chcemy otrzymać dar żywota wiecznego i trafić do Królestwa Bożego. Rzecz nie tylko w tym, że sami nie wiemy, jak trafić do nieba. Problemem jest również to, że ktoś może nas źle skierować. Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie [Kol 2,8]. Dlatego koniecznie korzystajmy z duchowej nawigacji nieomylnego Słowa Bożego!
Po pierwsze, zbawienny sygnał, wraz ze wskazówkami umożliwiającymi nam skorzystanie z łaski Bożej, pochodzi z góry. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny [Jn 3,16]. Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie. [Jn 14,6]. Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują [Mt 7,13-14].
Bardzo ważną rolę pełni segment kontrolny, bo niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci [Prz 14,12]. Stąd nasza prośba: Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną! [Ps 139,23-24].
I wreszcie mamy segment użytkownika. Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie [Flp 3,13-14].
Prezentacja drogi zbawienia, niczym bezpłatnie udostępniany system GPS, jest darem łaski Bożej. Nikt nie ma prawa, by dorabiać się na głoszeniu ewangelii. Prawdziwi słudzy Boży, w odróżnieniu od samozwańczych, mają następujące podejście do tej kwestii: Bo my nie jesteśmy handlarzami Słowa Bożego, jak wielu innych [2Ko 2,17]
Jezus, dawca żywota wiecznego, powiedział: A idąc, głoście wieść: Przybliżyło się Królestwo Niebios. Chorych uzdrawiajcie, umarłych wskrzeszajcie, trędowatych oczyszczajcie, demony wyganiajcie; darmo wzięliście, darmo dawajcie [Mt 10,7-8].
Dzięki niech będą Bogu za obdarowanie nas narzędziem duchowej nawigacji, dzięki której na pewno dotrzemy do celu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz