30 maja, 2009

Razem!

Przed nami Święto Zesłania Ducha Świętego z polska zwane Zielonymi Świątkami. Upamiętniają one niezwykłe wydarzenie jakie miało miejsce w żydowskie Święto Pięćdziesiątnicy, inaczej - Święto Tygodni. Otóż na zgromadzonych w Jerozolimie uczniów Jezusa zstąpił wtedy Duch Święty! „A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy razem na jednym miejscu. I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli. I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał” [Dz 2,1–4].

To było wypełnienie Duchem Świętym pierwszej grupy wyznawców Jezusa Chrystusa. Tak narodził się Kościół – Ciało, którego głową jest Chrystus. „Albowiem jak ciało jest jedno, a członków ma wiele, ale wszystkie członki ciała, chociaż ich jest wiele, tworzą jedno ciało, tak i Chrystus; bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało - czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem” [1Ko 12,12–13]. Chrzest Duchem Świętym był zespoleniem uczniów Jezusa w jedno ciało. Byli razem! Wszyscy stali się jedno w Duchu!

Mamy wokół siebie tak wiele przykrych obrazów rozdwojenia. Ludzie nie wytrzymują razem ani w małżeństwie, ani w biznesie, ani na scenie, ani nawet w jednym mieszkaniu. Tak wiele rzeczy może przeszkadzać w byciu razem. Dziwne, że przyczyną może być tu nawet dostatek. „Również Lot, który wędrował z Abramem, miał owce, bydło i namioty. Lecz kraj nie mógł ich obu utrzymać, bo dobytek ich był tak wielki, że nie mogli przebywać razem” [1Mo 13,5–6]. Brak jedności, to znak czasów! Słyszałem, że w Sztokholmie aż 70% wszystkich gospodarstw domowych, to gospodarstwa jednoosobowe.

Oczywiście, nie zawsze i nie wszystko Bóg chce widzieć razem. Widać to w rozmaitych dziedzinach. Np. „Nie będziesz zaprzęgał do orki razem wołu i osła” [5Mo 22,10]. Bóg nie chce też, by Jego lud jednoczył się z niewiernymi. Nie chce widzieć pobożnego razem z bezbożnikami. „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym?” [2Ko 6,14-15]. Rozdwojenia muszą być - naucza nas Biblia - aby wyszło na jaw, którzy z nas są prawdziwymi chrześcijanami [1Ko 11,29]. Kto miłuje Jezusa, jest Mu w tym posłuszny, czym wywołuje zdziwienie a nawet wrogość otoczenia: „Przy tym dziwią się temu, że wy nie schodzicie się razem z nimi na takie lekkomyślne rozpusty, i oczerniają was” [1Pt 4,4].

Kto i w czym wg Biblii powinien być razem? Razem, pomimo naturalnych różnic, powinni być ludzie pragnący chwalić Boga. „Młodzieńcy, a także dziewice, starcy razem z dziećmi niech chwalą imię Pana” [Ps 148,12–13]. Razem powinni trzymać się ludzie zbawieni stroniąc tym samym od bałwochwalców. „Zbierzcie się i przyjdźcie, przystąpcie razem, wy, ocaleni z narodów! Nierozumni są ci, którzy noszą swojego bałwana z drewna i modlą się do boga, który nie może wybawić” [Iz 45,20].

Tak jest! Ludzie prawdziwie wierzący są razem! „Wszyscy zaś, którzy uwierzyli, byli razem i mieli wszystko wspólne” [Dz 2,44]. Ma się rozumieć, że nie razem z kapłanami i faryzeuszami. Razem ze sobą i razem z Jezusem! „Gdyż Bóg nie przeznaczył nas na gniew, lecz na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który umarł za nas, abyśmy, czy czuwamy, czy śpimy, razem z nim żyli” [1Ts 5,9–10].

Zesłanie Ducha Świętego stanowi źródło i tajemnicę pełnej jedności. Nie wszyscy są jednego ducha, lecz napełnieni Duchem Świętym zawsze są razem, nawet jeśli mieszkają na innych kontynentach! Oto prawdziwe świadectwo napojenia jednym Duchem.