Dziś święto 3 Flotylli Okrętów im. Komandora Bolesława Romanowskiego, czyli największej jednostki polskiej Marynarki Wojennej, stacjonującej w Porcie Wojennym w Gdyni.
3 Flotylla Okrętów jest uderzeniowym związkiem taktycznym Marynarki Wojennej. Na co dzień służy w niej ponad trzy tysiące marynarzy. Jej siłę uderzeniową stanowią fregaty, korwety i okręty podwodne wchodzące w skład dywizjonów Okrętów Rakietowych, Okrętów Podwodnych oraz Okrętów Zwalczania Okrętów Podwodnych.
Skąd data tego święta? Otóż na mocy zarządzenia szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódca Marynarki Wojennej w dniu 11 marca 1971 roku rozkazał rozformować kilka starych jednostek sił morskich Układu Warszawskiego i na ich podstawie sformować 3 Flotyllę Okrętów.
Zaintrygowało mnie, że w ubiegłorocznym opisie dzisiejszego święta, na stronach internetowych 3 Flotylli Okrętów można przeczytać: W 1971 roku powstała całkiem nowa jednostka, która do dzisiaj stanowi główną siłę uderzeniową polskich sił morskich. Faktycznie zaś, jak wspomniałem, była to jedynie reorganizacja jednostek wcześniej już istniejących.
Czytając Biblię natrafiamy na dziwne informacje o niektórych wierzących w Jezusa: A gdy był w Jerozolimie na święcie Paschy, wielu uwierzyło w imię jego, widząc cuda, których dokonywał. Ale sam Jezus nie miał do nich zaufania, bo przejrzał wszystkich [Jn 2,23–24].
Wczoraj wieczorem, rozważając w Centrum Chrześcijańskim NOWE ŻYCIE piętnasty rozdział Dziejów Apostolskich, natrafiliśmy na ludzi ze stronnictwa faryzeuszów, którzy niby uwierzyli w Jezusa, a jednak nadal trzymali się zakonu Mojżeszowego. Wprowadzali do Kościoła niepokój, bo nawracającym się do Chrystusa poganom narzucali obowiązek obrzezania.
Apostoł Paweł pisał do wierzących w Koryncie: Opamiętajcie się nareszcie i nie grzeszcie; albowiem niektórzy nie znają Boga; dla zawstydzenia waszego to mówię [1Ko 15,34], a później: obawiam się, że gdy przyjdę, Bóg mój upokorzy mnie przed wami i że będę musiał ubolewać nad wieloma z tych, którzy ongiś popełnili grzechy i do dziś jeszcze za nie nie odpokutowali, grzechy nieczystości, wszeteczeństwa i rozwiązłości, których się dopuścili [2Ko 12,21].
Z powyższych przykładów wynika, że są chrześcijanie, którzy nazywają siebie nowym stworzeniem, a w ich życiu praktycznie niewiele się zmieniło. Nigdy naprawdę nie pokutowali, nie zmienił się sposób ich myślenia, nie uporządkowali przed Bogiem przeszłości i nie odwrócili się od swoich grzechów. Niczym 3 Flotylla Okrętów świętują rocznicę powstania do nowego życia na starym sprzęcie. Pod warstwą świeżej farby kryją się stare oznaczenia taktyczne i niemal wszystko jest takie samo, jak było wcześniej.
Zewleczcie z siebie starego człowieka wraz z jego poprzednim postępowaniem, którego gubią zwodnicze żądze, i odnówcie się w duchu umysłu waszego, a obleczcie się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i świętości prawdy [Ef 4,22–24] – wzywa Słowo Boże.
Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus [Ga 2,20] – świadczył o sobie św. Paweł. Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe [2Ko 5,17].
Czy naprawdę jestem więc nową jednostką? A może tylko się przemianowałem? Poddawajcie samych siebie próbie, czy trwacie w wierze, doświadczajcie siebie; czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was? [2Ko 13,5]. Potrzeba mi upewnić się, jak jest naprawdę.
Każdy kto wyzna iż Jezus jest Panem.Chociaż nie musi tak być na codzień. Zbawiony będzie .
OdpowiedzUsuńJest też napisane w Piśmie Świętym "Kto wierzy w Jezusa ma życie" , wiem że jest to wyrwane z kontekstu.
Oczywiście należy postępować tak jak nakazuje Biblia , nie tylko wierzyć.
Myślę jednak , że ci ludzie w których życiu nie widać owocu , są już nowym stworzeniem , lecz w fazie rozwojowej.
To co karmimy to w nas wzrasta. Albo Nowy , albo stary.
Myślę że życie chrześcijanina jest podobne do płodu ludzkiego.Pytanie , czy to co się pocznie właściwie się odżywia.
Reasumując , myślę iż jest bardzo dużo chrześcijan- embrionów.
Myślę Anonimowy, że tuż po nawróceniu widać już pierwsze owoce nowego życia w Jezusie Chrystusie.
OdpowiedzUsuńNie znajduję w Biblii pojęcia "nowe stworzenie w fazie rozwojowej". Tak jak pisze Erwin: jeżeli się upamiętałeś, to trudno żebyś postępował tak, jak wtedy kiedy się jeszcze nie upamiętałeś. Niegdyś i wy postępowaliście podobnie, kiedy im się oddawaliście; (8) ale teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z ust waszych;
OdpowiedzUsuńKol 3:8-10: "Niegdyś i wy postępowaliście podobnie, kiedy im się oddawaliście; ale teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z ust waszych; nie okłamujcie się nawzajem, skoro zewlekliście z siebie starego człowieka wraz z uczynkami jego, a przyoblekli nowego, który się odnawia ustawicznie ku poznaniu na obraz tego, który go stworzył."
hmmm,
OdpowiedzUsuńwidzę, że bardzo literalnie podchodzisz do Biblii, drogi przedmówco, czy jednak nie zatracasz przez to sensu kontekstu?
Nie znajdujesz w Biblii pojęcia "nowe narodzenie w fazie rozwojowej"... a jak wyobrażasz sobie życie nowonarodzonego niemowlęcia (czyt. dziecka Bożego)?
Czy niemowlę, jak się narodzi, wszystko już wie i od pierwszych dni żyje i postępuje właściwie?
Chyba nie...
Np. "Dochodzcie do tego, co jest miłe Panu" - napisano w Biblii, wiesz o tym?
Minie jeszcze wiele lat, nim dziecko nauczy się chodzić, mówić, czytać, pisać i "odróżniać dobre od złego", nieprawdaż?
A przy okazji, jak łatwo przyjmować nam jedną wypowiedź Jezusa za DOGMAT obowiązujący po wsze czasy wszystkich wierzących, a jak trudno pogodzić się z przesłaniem ducha Biblii w tematach trudnych.
Przykład: Jezus TYLKO RAZ i tylko JEDNEMU człowiekowi powiedział "musisz się na nowo narodzić" a jest to obowiązującym dogmatem w kościele.
A w wielu miejscach Pismo mówi, że Bóg jest Bogiem suwerennym i sam czyni co chce,kiedy chce i jak chce i człowiek nigdy tego nie pojmie kogo przywodzi do zatwardziałości, a kogo wybiera ku zbawieniu.
Ciekawe, prawda?
Ku rozważeniu polecam.
~~jozef~~
Ciekawe jest niestety to (z przykrością stwierdzam, że już to pisałem), że z niefrasobliwością ogłaszamy całemu światu swój brak poznania i chlubimy się swoim brakiem zrozumienia Słowa Bożego. I właściwie co tu więcej pisać... Ja nie zamierzam wdawać się w polemikę na tematy oczywiste. NIe muszę sobie niczego wyobrażać, sam przeszedłem przez fazę "niemowlęcia" i obserwowałem jak inni, prawdziwie narodzeni na nowo przez nią przechodzą. Jesteśmy słabi i upadamy, ale jeżeli jesteśmy narodzeni na nowo uznajemy swoje błędy, pokutujemy i dzięki tym doświadczeniom wzrastamy, a nie usprawiedliwiamy się "fazą rozwojową". Potrzebujesz wiele modlitwy, wiele czasu poświęconego Słowu Bożemu i wiele pokory. I odpowiedzi na wszystkie pytania staną się oczywiste.
OdpowiedzUsuńCytat: Przykład: Jezus TYLKO RAZ i tylko JEDNEMU człowiekowi powiedział "musisz się na nowo narodzić" a jest to obowiązującym dogmatem w kościele.
OdpowiedzUsuńCzyli mam rozumieć że tylko Nikodem musiał się na nowo narodzić? Ta Prawda wygłoszona przez Pana Jezusa jest powtarzana w innych miejscach Nowego Testamentu. Krótka piłka: jeśli się nie narodzisz na nowo, nie wejdziesz do Królestwa Bożego. Tak jak napisał Jarek: nie można usprawiedliwiać np. swojego lenistwa w życiu duchowym "fazą rozwojową".
Pozdrawiam
szkoda,
OdpowiedzUsuńale cóz począć - łatwiej osądzać innych niźli samemu wejrzeć w siebie i zastanowić się nad swoją pewnościa przekonania.
Daj Bóg, zrozumiesz to kiedyś :-)
Z mojej perspektywy ponad 20 letniej znajomości Boga, odpowiedzi na wszystkie pytania SĄ oczywiste.
~~jozef~~
nie przypominam sobie żebym kogoś oskarżył w tych komentarzach
OdpowiedzUsuńdrogi Erwinie, uwaga nie była skierowana do ciebie, tylko d Jarka W. (twój wpis wskoczył przed mój)
OdpowiedzUsuńOdpowiadając na twoje pytanie: co masz rozumeć, to już twój wybór.
Ale znów sprostuje: ta prawda wygłoszona przez Pana Jezusa została skierowana TYLKO do Nikodema!
Chyba, że mamy inne Biblie i wskażesz, gdzie jeszcze jest o tym mowa?
Konkretnie: o NARODZENIU na NOWO, bo nie mieszajmy tu pojęć z nawróceniem, ktore co innego oznacza, zgadza sie?
~~jozef~~
Jestem anonimowym z pierwszego postu !
OdpowiedzUsuńODPOWIEŹ DLA JÓZKA !
Galatów 5,6 BT
"Albowiem w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani jego brak nie mają żadnego znaczenia, tylko wiara, która działa przez miłość."
Przepraszam, jeżeli poczułeś się obrażony Józefie. NIe takie były moje intencje, a jedynie braterskie napomnienie. Wezwanie do modlitwy, czytania Słowa i pokory są dla chrześcijanina czymś dobrym i gdy się je usłyszy można być tylko wdzięcznym i zastanowić się dlaczego ktoś je wypowiedział. Może jednak forma rzeczywiście nie była odpowiednia i jeszcze raz przepraszam. Tylko jezcze jedno słowo - to co czytam w Biblii i jak ją interpretuję to nie do końca mój wybór, ale działanie Ducha Świętego. On pokazuje mi Prawdę i otwiera oczy (jeśli zechce). I dlatego do lektury Słowa powinniśmy podchodzić z szacunkiem i modlitwą, by Pan właśnie otwierał nasze oczy.
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko cytat dołączam: "Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach. Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi." 2P 1:19-20
OdpowiedzUsuńCzym więc jest nowo narodzenie?
OdpowiedzUsuńw "mojej" Biblii jest napisane: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się KTO nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
OdpowiedzUsuńPan Jezus mówi tutaj o wszystkich ludziach, no chyba że Nikodem miał na drugie "KTO" ;)
dziękuję Erwinie, za uzasadnienie, ale wciąż opieramy się TYLKO na jednym wersecie, na rozmowie Jezusa z Nikodemem i odpowiedzi na jego zapytanie.
OdpowiedzUsuńPan Jezus często wypowiadał się "bezosobowo" tzn. w 3 os.l.poj. w rozmowie z ludźmi.
Ale Ty napisałeś:
"Ta Prawda wygłoszona przez Pana Jezusa jest powtarzana w innych miejscach Nowego Testamentu."
Więc? Są jakieś inne miejsca NT o narodzeniu na nowo?
Do czego zmierzam...?
Dawno temu, hen w przeszłości kościół rzymsko-katolicki na podstawie JEDNEGO tylko wersetu :"to jest CIAŁO moje, to jest KREW moja..." zbudował największą doktrynę w historii kościoła o przeistoczeniu chleba w ciało,a wina krew, tzw. eucharystia.
W podobny sposób kościoły ewangelikane zbudowały fundamentalną doktrynę "nowonarodzenia" jako panaceum na życie tu i wieczności.
A cała Biblia jest pożyteczna do nauki, pisze ap. Piotr, i wiara jest nieodzowna, ale też i uczynki potwierdzające wiarę i intencje i myśli i słowa itd. itp. I za wszystko będziemy rozliczeni kiedyś w niebie, chyba wersetów potwierdzających to nie musze przytaczać.
Pzdr.
~~jozef~~
Ta wypowiedź nie była bezosobowa. Pan Jezus stwierdził ogólną prawdę: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się KTO nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
OdpowiedzUsuńDotyczy ona wszystkich ludzi. Pisząc ostani komentarz wpadłeś w pułapkę logiczną. Upierałeś się bowiem, że Pan Jezus skierował te słowa tylko do Nikodema, a teraz gdy przytoczyłem cytat, piszesz że Pan Jezus zwracał się bezosobowo.
A teraz o NOWYM STWORZENIU w innych miejscach Biblii.
I Piotra 2:2 - Jako nowonarodzone niemowlęta, zapragnijcie nie sfałszowanego duchowego mleka, abyście przez nie wzrastali ku zbawieniu.
I Piotra 1:23
II Kor. 5:17
Galacjan 6:14-15
Tylko proszę nie pisz że nie jest tam wprost napisane o potrzebie nowego narodzenia. Werset z rozmowy z Nikodemem i te, do których odnośniki dałem powyżej, wspaniale uzupełniają się, także nie buduję na jednym fragmencie.
Pozdrawiam serdecznie.