03 kwietnia, 2010

Jak najlepiej uczcić śmierć Jezusa?

3 kwietnia 33 roku na wzgórzu, tuż za murami starożytnej Jerozolimy, został ukrzyżowany Jezus z Nazaretu, który jednocześnie – mówiąc słowami setnika rzymskiego – zaiste, ten był Synem Bożym [Mt 27,54] i - jak napisał potem św. Paweł - który został wydany za grzechy nasze i wzbudzony z martwych dla usprawiedliwienia naszego [Rz 4,25].

Ażeby nas usprawiedliwić, Jezus przeszedł długą drogę szeregu przykrości: Odrzucenie przez rodaków, spiskowanie i nastawanie na Jego życie, zdradę, wypieranie się związku z Nim i opuszczenie Go przez uczniów, fałszywe i całkowicie niezgodne z prawdą oskarżenia, ciąganie Go po sądach, znieważanie i naśmiewanie się z Jezusa, biczowanie, zaliczenie Go do pospolitych przestępców i w końcu – ukrzyżowanie.

Któż z nas dobrowolnie zdecydowałby się na takie przykrości? Syn Boży jednak uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej [Flp 2,8]. A zatem, jak przez upadek jednego człowieka przyszło potępienie na wszystkich ludzi, tak też przez dzieło usprawiedliwienia jednego przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi. Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia [Rz 5,18–19].

Uwierzyłem w Jezusa Chrystusa i przez wiarę zostałem usprawiedliwiony. Pan Jezus wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża [Kol 2,14]. Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa [Rz 5,1].

Od wczoraj rozmyślam nad tym, jak najlepiej mogę wyrazić wdzięczność Panu Jezusowi za to, że mnie usprawiedliwił?  Z pewnością słuszne i miłe w Jego oczach będzie to, że będę jawnie cieszyć się z tego usprawiedliwienia! Że będę rozsławiać imię Pańskie i Jego wspaniałomyślność! Że będę dziękować Mu na rozmaite sposoby! Że będę uwielbiać Syna Bożego, podziwiać Go i oddawać Mu chwałę!

Nie ma jednak lepszego sposobu podziękowania Mu za Jego poświęcenie ponad ten, że sam osobiście skwapliwie w pełni skorzystam z owoców Jego wielkiego czynu, że z wdzięcznością i zgodnie ze wskazówkami Słowa Bożego przyjmę ten dar zbawienia. Inaczej staję się podobny do nędzarza, który w łachmanach dziękuje dobroczyńcy za nowe ubranie, ale wcale tego nowego stroju na siebie nie zakłada.

Trzeci dzień kwietnia każdego roku – to szczególna okazja do ponownego przejścia całej Via Dolorosa aż na wzgórze Golgota i przemyślenia ceny, jaką zapłacił Pan za moje usprawiedliwienie. To dzień oddania Mu należnych honorów.

Pochylam więc przed Nim głowę i milknę.

4 komentarze:

  1. Obawiam się, że nawet najdoskonalszy sposób wymyślony przez człowieka nie oda w pełni należnej Chrystusowi wdzięczności za Jego ofiarę na Golgocie. Myślę, że On pragnie jednego, aby każdy uczynił Go swoim Panem i Zbawicielem.
    Osobiście chciałbym wyrazić wdzięczność słowami Psalmu 116:12-14
    "Czym odpłacę Panu Za wszystkie dobrodziejstwa, które mi wyświadczył?
    Podniosę kielich zbawienia I wzywać będę imienia Pana.
    Spełnię Panu śluby moje Wobec całego ludu jego."

    Pozdrawiam na jutro:

    Alleluja, Jezus zmartwychwstał!

    OdpowiedzUsuń
  2. Memu Zbawicielowi chciałbym podziękować słowami wiersza Henryki-"Drogą Via Dolorosa idzie mój Pan":Chrystus wykonał ofiarę znakomitą
    Umarł, a trzeciego dnia z martwych powstał
    Pokonał śmierć i piekła otchłań nieprzebytą
    Bym ja i ty zbawiony został.
    Wersetami tymi chcę wyrazić wdzięczność Panu Jezusowi za to, że swoja śmiercią na krzyżu otwarł mi drogę do zbawienia. Alleluja !

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepiej być posłusznym przykazaniom jakie nam zostawił Chrystus i poddać się woli Boga! Czy to za wiele?

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę,że Bóg nasz i całe niebo radowałby się z tego gdyby dzieci Jego śmiało, otwarcie przeciwstawiły się rzymowi który zmienił Prawo Boże,zmienił czasy, ustanowił dwa największe święta w dniach w których poganie oddawali cześć swoim bogom, zmienił też dzień siódmy na pierwszy, zmieniał i zmienia dziś Słowo Boże oraz dopuszcza się wielu bluźnierstw przeciwko Najwyższemu. Dzieci Boże winny zerwać z wszelką tradycją narzuconą przez człowieka czyli rzym i pogaństwo, winni być oddzieleni od tego świata. Siódmy dzień który Bóg ustanowił przy stworzeniu i jak mówi Słowo Boże będziemy świętować w jego królestwie po powtórnym przyjściu Pana,ten dzień powinien być manifestacją posłuszeństwa Bogu i oddzielenia dla Pana Jezusa Chrystusa.

    OdpowiedzUsuń