19 maja to Światowy Dzień Wirusowego Zapalenia Wątroby HCV i HBV. Wirusowe zapalenie wątroby typu C i B jest poważnym problemem społecznym. Przede wszystkim dlatego, że przez całe lata ludzie nie zdają sobie sprawy z obecności tych wirusów w ich organizmie.
W samej Polsce zakażonych wirusem typu C jest ok. 750 tysięcy osób, z czego 95% nie jest świadomych swojej choroby. Przenosi się ona przez krew i rozwija się podstępnie, bez żadnych charakterystycznych objawów nawet przez kilkanaście lat. Nie lepiej jest z wirusem WZW typu B, który w praktyce jest sto razy bardziej zakaźny niż HIV wywołujący AIDS. Można się nim zarazić nawet poprzez używanie osobistych rzeczy, takich jak szczoteczka do zębów czy golarka osoby zakażonej. Nosi go w sobie około pół miliona Polaków, większość zupełnie tego nieświadoma.
WZW, zarówno typu B jak i C, nieleczone prowadzi do marskości, niewydolności i raka wątroby, a w rezultacie – do śmierci. Czy w przypadku większości osób zakażonych WZW można mówić o ignorowaniu przez nich tego problemu? Raczej nie, bo wcale nie wiedzą, że go mają. Żyją z myślą, że jest OK., a tymczasem powoli zbliżają się do miejsca, skąd już nie będzie odwrotu...
Tak bywa z wieloma sprawami w życiu człowieka. Pycha, chciwość, nieczystość, zazdrość, pożądliwość, gniew, lenistwo... Wszystko zdaje się być pod kontrolą i w rozsądnych ilościach. Ten wirus się nie śpieszy. Namiętność toczy członki jak robak [Prz 14,30], powoli, przez długi czas niedostrzegalnie dla postronnych, ale skutecznie. Biblia ostrzega: Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci [Prz 14,12].
Wirusy HCV i HBV mogą dobrze ilustrować zagadnienie grzechu w ludzkim życiu. Większość osób myśli, że nie ma żadnego problemu z grzechem. Tymczasem noszą w sobie śmiertelnego wirusa. Jest sposób na to, aby zostać od niego uwolnionym, ale trzeba zdać sobie z tego sprawę i zwrócić się do Boga.
Król Dawid poddawał się badaniu na obecność wirusa grzechu: Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną! [Ps 139,23–24].
A Ty? Kiedy ostatnio szczerze modliłeś się do Pana Jezusa o oczyszczenie z grzechów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz