Dziś Międzynarodowy Dzień Archiwów upamiętniający rocznicę utworzenia w Paryżu w 1950 roku Międzynarodowej Rady Archiwów (ICA). 9 czerwca w Polsce to Dzień Pracowników Archiwów i Bibliotek.
Z definicji, archiwum służy do gromadzenia, przechowywania i udostępniania dokumentów i akt nie mających już wartości użytkowej. Jego zasoby mają po prostu dawać świadectwo prawdy o przeszłości i służyć osobom tej prawdy poszukującym.
Archiwizacja ma jednak swoje dobre i złe strony. Wszystko zależy tu od tego, co przez lata było obiektem jej zainteresowania i kto dane archiwum tworzył. Można bowiem zgromadzić dokumenty podkreślające dobre strony danej instytucji lub człowieka, z pominięciem złych i można zrobić też odwrotnie.
Idea archiwizowania wydarzeń nie była obca już w czasach biblijnych. Archiwum królewskie w Izraelu powstało za rządów Salomona, a wiec za czasów największej świetności i jedności Izraela: Co zaś dotyczy pozostałych spraw Salomona i tego, co zdziałał, oraz jego mądrości, wszystko to zapisane jest w Księdze Dziejów Salomona [1Kr 11,41].
Potem, po podziale na państwo północne tzn. izraelskie ze stolicą w Samarii i na judzkie ze stolicą w Jerozolimie, zaczęto prowadzić odrębne archiwa. W Izraelu: Pozostałe zaś sprawy Jeroboama, jakie prowadził wojny i jak panował, te zapisane są w Księdze Dziejów Królów Izraelskich [1Kr 14,19]. Oraz w Judzie: Pozostałe zaś sprawy Hiskiasza i cała jego potęga, i to, że zbudował zbiornik na wodę i wodociąg i że doprowadził wodę do miasta, zapisane jest w Księdze Dziejów Królów Judzkich [2Kr 20,20].
Biblia wskazuje, że także Bóg prowadzi swoiste archiwum. Zapisuje np. przeżycia i cierpienia ludzi wierzących: Tyś policzył dni mojej tułaczki, zebrałeś łzy moje w bukłak swój. Czyż nie są zapisane w księdze twojej? [Ps 56,9]. Liczył na to Hiob poddany wielkiej próbie: O, oby były zapisane moje słowa, oby były utrwalone w księdze, żelaznym rylcem i ołowiem wykute w skale na zawsze [Jb 19,23–24].
Bóg archiwizuje także dane świadczące o dobrych uczynkach świętych: I usłyszałem głos z nieba mówiący: Napisz: Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Zaprawdę, mówi Duch, odpoczną po pracach swoich; uczynki ich bowiem idą za nimi [Obj 14,13].
Nawet lokalny zbór powinien przechowywać w pamięci postawy i zachowanie swoich członków, ażeby po latach wiedzieć, jak należy w stosunku do nich postępować. Na listę wdów może być wciągnięta niewiasta licząca lat co najmniej sześćdziesiąt i raz tylko zamężna, mająca dobre imię z powodu szlachetnych uczynków: że dzieci wychowała, że gościny udzielała, że świętym nogi umywała, że prześladowanych wspomagała, że wszelkie dobre uczynki gorliwie pełniła [1Tm 5,9–10].
W przypadku człowieka usprawiedliwionego i pojednanego z Bogiem przez wiarę w Jezusa Chrystusa, jeśli do końca wytrwa w wierze, zapamiętane mu będzie wyłącznie to, co dobre. Kto narodził się na nowo, ten nie ma już żadnej "czarnej teczki". I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy; wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża [Kol 2,13–14]. Jezus usunął wszystkie obciążające go informacje. Ma czysto w papierach! Oczywiście stało się to nie na zasadzie jakiejś machlojki, lecz dzięki temu, że Syn Boży poniósł pełną karę za grzechy wierzącego.
Inaczej jest natomiast z ludźmi bezbożnymi. Kto odrzuca Boga powinien liczyć się z tym, że w niebiańskim archiwum prowadzona jest ścisła dokumentacja całego jego codziennego życia, co stanie się podstawą sądu ostatecznego. Biblia ostrzega: Ty jednak przez zatwardziałość swoją i nieskruszone serce gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego [Rz 2,5-6].
Swego czasu przyszła pora zaglądania do teczek w Instytucie Pamięci Narodowej, nadejdzie też czas otwarcia Bożych archiwów. I widziałem wielki, biały tron i tego, który na nim siedzi, przed którego obliczem pierzchła ziemia i niebo, i miejsca dla nich nie było. I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach [Obj 20,11–12].
Jako chrześcijanin w Międzynarodowym Dniu Archiwów dziękuję Bogu za to, że On nie prowadzi rejestru moich błędów, upadków i przewinień, bo krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu [1Jn 1,7]. Jestem bardzo zbudowany zaś tym, że Jezus mówi: Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. Masz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś [Obj 2,2–3].
Trud i starania ludzi wierzących są archiwizowane i nie pójdą na marne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz