W ponad stu krajach na świecie obchodzony jest dzisiaj Światowy Dzień Środowiska (ang. World Environment Day - WED). Obchody przypadają w rocznicę inauguracji Konferencji Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska Człowieka w Sztokholmie w 1972 roku, która powołała do życia Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP).
Konferencja w Sztokholmie zgromadziła tysiące osób zaniepokojonych negatywnymi zmianami zachodzącymi w środowisku. Dyskutowano o zgodności rozwoju cywilizacji z rozwojem ekologicznym otaczającego świata. Programem Środowiskowym Organizacji Narodów Zjednoczonych objęto pięć kluczowym spraw: zdrowie a środowisko, ekosystemy lądowe, środowisko a rozwój, oceany oraz klęski naturalne.
W celu corocznego przypomnienia głównych haseł konferencji Zgromadzenie Ogólne NZ ogłosiło dzień 5 czerwca Światowym Dniem Środowiska (rezolucja nr 2994 z 15 grudnia 1972 roku). Ma to służyć pogłębianiu na całym świecie świadomości na temat potrzeby ochrony i poprawy stanu środowiska naturalnego.
Odpowiedzialność człowieka za środowisko naturalne, jak najbardziej znajduje swoje uzasadnienie w świetle Biblii i z niej jednoznacznie wynika.
Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas i niech panuje nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi. I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich. I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi! [1Mo 1,26–28].
Jednym słowem, uczestnicy sztokholmskiej konferencji - czy byli tego świadomi, czy nie - przejawiając troskę o mądre i odpowiedzialne funkcjonowanie w środowisku naturalnym, wykazali posłuszeństwo Słowu Bożemu i zadziałali zgodnie z wolą Bożą.
Nie inaczej jest dzisiaj z tysiącami osób realizujących Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Niezależnie od tego, czy wierzą w Boga, czy nie – chcący, czy niechcący - ale działają zgodnie z oryginalnym zamysłem Stwórcy Wszechświata. A to ci, numer ;)
Ja osobiście segreguję śmieci, głównie papier, bo ten jest najłatwiej segregować. A szklane butelki odnoszę do skupu, przy okazji jakiś grosz z tego jest :) Z drugiej strony, w naszym kraju jakoś nie bardzo widać troskę o środowisko - przykład z mojego osiedla: kilka lat temu przy każdej ulicy były kosze na segregację odpadów, a teraz są tylko w jednym miejscu i to dość oddalonym od bloków, co jest utrudnieniem zwłaszcza dla starszych osób. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńProblem w tym, że poza troską o ziemię w ramach tzw. ruchu ekologicznego dochodzi do oddawania czci stworzeniu czyli ptaszkom, małpkom i minogom ;-) zamiast Stwórcy. Ekolodzy w większości nazywają ziemię matką Gają, czyli imieniem pogańskiej bogini. Czy wtedy pełnią jescze wolę Bożą? Wierzę, że tak, bowiem nic nie dzieje się bez Jego woli i wiedzy.
OdpowiedzUsuńW zakresie tematu woli Bożej warto pamiętać, że istnieje bezwzględna (doskonała) Boża wola i warunkowa (dopuszczająca) Boża wola. Dlatego właśnie niektórym ludziom w Biblii w niektórych sprawach udało się zmienić Bożą wolę :).
OdpowiedzUsuńNa pewno ludzie nie mogą zaskoczyć Boga ani pokrzyżować Mu planów co by nie robili.
OdpowiedzUsuńAle jeśli Boży Sąd ma kiedyś nadejść (a w świetle Biblii ma nadejść i nie wiadomo czy to jest aż taka odległa perspektywa) to na pewno głównym jego powodem nie będzie brak dostatecznych działań w zakresie ekologii.
Tym co najbardziej zanieczyszcza ziemię w oczach Boga jest bezbożność i wszelki grzech. Z powodu grzechu , ziemia została przeklęta.
(1Moj.3,17)
Współczesne działania ekologiczne nie są niestety właściwie motywowane jak słusznie zauważył Jarek.
Stoi też za nimi wiara, że w ludziach drzemią nieprzebrane pokłady dobra oraz to że dzięki własnej mądrości są w stanie zachować siebie i ziemię na której żyją jeszcze przez wieki niezależnie od Boga.
Niestety 'posłuszeństwo' Bożej Woli podyktowane jedynie instynktem samozachowawczym lub zbieżnością celów jest dalece niewystarczające by mogło się naprawdę podobać Bogu.
Ciekawe czy diabeł też pełni wolę Bożą?
OdpowiedzUsuń