foto: Marta Frej/mat. prasowe |
Tak oto jedna z najznamienitszych istot stworzenia Bożego stała się szatanem - przeciwnikiem Bożym. Domeną diabła jest buntowanie innych. Udało mu się zbuntować sporą cześć aniołów, a od Edenu poczynając, buntuje ludzi. Pycha zakorzeniła się w ludzkich sercach na całego. Dlaczego zbuntowały się narody, a ludy radzą daremnie? Powstają ziemscy królowie i wspólnie spiskują książęta przeciwko PANU i Jego Pomazańcowi: Zerwijmy ich więzy! Zrzućmy z siebie ich pęta! Pan widzi z nieba ich śmieszność, patrzy na nich z politowaniem! W końcu przemówi do nich w swoim gniewie, a Jego uniesienie ich przerazi [Ps 2,1-5].
Bunt jest grzechem. Kto postępuje grzesznie, pochodzi od diabła, gdyż diabeł grzeszy od początku. Syn Boży właśnie po to się pojawił, by położyć kres jego dziełom [1Jn 3,8]. Boży plan zbawienia ma na celu zmianę ludzkich serc. Dam wam serce nowe, nowego ducha włożę w wasze wnętrza. Usunę z was serce kamienne, a dam wam serce mięsiste [Ez 36,26]. Pycha, niezależność, bunt, nieposłuszeństwo muszą ustąpić miejsca pokorze i uległości. Czytając Biblię widzimy, jak trudny jest to proces. Bóg jednak konsekwentnie go realizuje.
Środowiskiem i ośrodkiem tworzenia ludu Bożego na zasadach Nowego Przymierza jest Chrystus. Kościół jako Ciało Chrystusowe charakteryzuje się duchem całkowitej uległości wobec Boga. Duch ten widoczny jest w kościele na każdym kroku, oddziałując także na relacje wzajemne. Bądźcie posłuszni przewodnikom waszym i bądźcie im ulegli [Hbr 13,17]. Podobnie młodsi, bądźcie ulegli starszym; wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie [1Pt 5,5]. Kobieta niech się uczy w cichości i w pełnej uległości [1Tm 2,11]. Słudzy niech będą ulegli swoim panom we wszystkim, niech będą chętni, nie przeciwstawiają się [Tt 2,9].
Ulegając jedni drugim w bojaźni Chrystusowej [Ef 5,21], tę cnotę przejawiamy również na zewnątrz; wobec władz sprawujących rządy, wobec pracodawców itd. Prawdziwi chrześcijanie nie wojują z ludźmi. Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich [Ef 6,12]. Przeciwstawianie się diabłu polega między innymi na tym, że nie działamy już w charakterystycznym dla niego duchu buntu i nieposłuszeństwa. Z dnia na dzień coraz bardziej upodabniamy się do Syna Bożego, który wyrzekł się siebie, przyjął rolę sługi i był jak inni ludzie. A gdy już stał sie człowiekiem, uniżył się tak dalece, że był posłuszny nawet w obliczu śmierci, i to śmierci na krzyżu [Flp 2,7-8].
Przeciwieństwem buntu jest uległość. Bunt jest domeną diabła. Naśladowców Jezusa Chrystusa cechuje uległość. Standardem Nowego Przymierza jest to, że Kościół ulega Chrystusowi (...) we wszystkim [Ef 5,24]. Niestety, nie w każdym chrześcijaninie ten proces "od buntu do uległości" przebiega jednakowo i prawidłowo. Każdego dnia Internet przynosi nowe dowody, że łagodności Chrystusowej brakuje nawet pastorom i kaznodziejom. Jeżeli pragniemy naprawdę znaleźć upodobanie w oczach Bożych, to trzeba nam będzie nad sobą jeszcze sporo popracować.
Amen
OdpowiedzUsuńBracie Marianie,należy zauważyć ,że w relacjach międzyludzkich pomiędzy postawami uległości i buntu(agresji) jest jeszcze ASERTYWNOŚĆ.W pracy nie warto obawiać się wyrażania własnych potrzeb, nawet w stosunku do przełożonego.CYTAT : "Moim problemem są nadgodziny. Jak powinno się rozmawiać z przełożonym, aby ich nie mieć? Ja nie potrafiłam się im przeciwstawić, a później wpadłam w pętlę, z której nie dało się wrócić. Chciałabym umieć rozmawiać z przełożony w sposób asertywny. Tak, by jasno przedstawić swoje zasady i ustalić pewne granice. Nie wiem jednak, jak się za to zabrać" . Jest na to prosta rada- mówienie prawdy zawsze i wszędzie.
OdpowiedzUsuń"Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego, bo jesteście nawzajem dla siebie członkami."Ef.4,25
Pozdrawiam.