Dziś wspomnienie jednego z najbardziej mrocznych faktów. 3 września 1941 roku w obozie Auschwitz dokonano pierwszej masowej egzekucji z użyciem Cyklonu B. Eksperyment został przeprowadzony na grupie 600 radzieckich jeńców wojennych oraz 250 Polaków.
Od tego czasu cyklon B, stosowany w niemieckich, nazistowskich obozach koncentracyjnych jako tani i prosty w użyciu środek do odwszawiania odzieży więźniów, zaczął służyć do masowego trucia ludzi. Według oficjalnej strony internetowej Muzeum Auschwitz-Birkenau liczbę ofiar komór gazowych z cyklonem B szacuje się na więcej niż milion ludzi, w tym około 900 tysięcy Żydów.
Jak na ironię losu cyklon B został wynaleziony przez Fritza Habera, chemika żydowskiego pochodzenia. Zmuszony do opuszczenia Niemiec właśnie ze względu na pochodzenie, późną jesienią 1933 roku wyjechał najpierw do Wielkiej Brytanii, a stamtąd do Szwajcarii z zamiarem dotarcia do Jerozolimy i prowadzenia pracy naukowej na Uniwersytecie Hebrajskim. Niestety, wkrótce zmarł na atak serca. Chociaż Fritz Haber wyjechał z Niemiec, to jednak jego wynalazek tam pozostał i po niedługim czasie stał się narzędziem do masowego mordowania jego rodaków.
Tak to czasem niestety bywa, że coś, co zostało wymyślone i wykonane z dobrymi intencjami, może zostać przez złych ludzi użyte przeciwko dobru czlowieka. Firitz Haber nie miał wpływu na to, co stanie się z jego wynalazkiem. Gdyby znał przyszłość, domyślam się, że zrezygnowałby z ujawniania swego odkrycia.
Biblia naucza, że w życiu ludzi miłujących Boga, On we wszystkim współdziała ku dobremu [Rz 8,28]. Taką refleksją podzielił się Józef ze swoimi braćmi, gdy już był zarządcą Egiptu. Wy wprawdzie knuliście zło przeciwko mnie, ale Bóg obrócił to w dobro, chcąc uczynić to, co się dziś dzieje: zachować przy życiu liczny lud. [1Mo 30,20].
Można też liczyć na to, że twórczość chrześcijanina będzie uchowana od wykorzystania jej do niecnych celów. Przede wszystkim z uwagi na czystość zamiarów i intencji wierzącego człowieka. W tej myśli też modlimy się zawsze za was, aby Bóg nasz uznał was za godnych powołania i w mocy doprowadził do końca wszystkie wasze dobre zamierzenia i dzieła wiary [2Ts 1,11]. Bóg ze względu na to, żeby imieniu Bożemu ujmy nie przynoszono, strzeże chrześcijanina od złych wynalazków, od wymyślania czegokolwiek, co mogłoby mieć złe, zabójcze zastosowanie.
Ludzie bezbożni zostali scharakteryzowani między innymi jako nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego [Rz 1,30]. Ludzie żyjący w bojaźni Bożej złego nie wymyślają. Tym bardziej dobrego nigdy nie obracają w zło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz