15 września, 2011

Nowoapostolska kabała

Od dłuższego już czasu środowiska ewangelikalne w Polsce są indagowane niebiblijną nauką tzw. wstawienników, czy - ogólniej mówiąc – ruchu nowoapostolskiego rodem z Ameryki. Kilku „namaszczonych” apostołów i proroków tego ruchu, głównie niegdysiejszych pastorów Kościoła Zielonoświątkowego, dwoi się i troi, aby poprzez liczne kontakty i dzięki zyskanej wcześniej popularności, rozkręcić w kraju ruch "Polska dla Jezusa".

Ponad rok temu aktywność tych pseudo proroków weszła w wyjątkowo dziwaczną fazę. Katastrofa prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem stała się kanwą zupełnie nieprawdopodobnej twórczości. Wraz ze śmiercią byłego prezydenta umarło stare serce narodu, a Bóg dał Polakom nowe serce. Reprezentuje je aktualny prezydent. 10 kwietnia 2010 roku urodził się nowy naród. Stare serce Polski zostało uśmiercone.

Jeśli chodzi o rządy w Polsce, to wraz z odejściem poprzedniego rządu zakończyły się czasy domu Saula i nastały w Polsce rządy domu Dawidowego, których uosobieniem jest obecny premier. Nagłaśniana jakiś czas temu po zborach i konferencjach teoria "zielonej wyspy" miała służyć wzmocnieniu pozytywnego wizerunku  rządów Dawidowych w naszym kraju.

Niestety, niczego takiego nie można głosić na postawie Biblii z zachowaniem elementarnych zasad jej interpretacji. Źródłem zasygnalizowanych tu rewelacji proroków ruchu nowoapostolskiego są ich własne odczucia, przemyślenia i skojarzenia. Nie ma w tym nic a nic z odpowiedzialności prawdziwego sługi Słowa Bożego, zobowiązanego do poruszania się w granicach biblijnego objawienia.

Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi [2Pt 1,20]. Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy [2Tm 2,15]. Kto się za daleko zapędza i nie trzyma się nauki Chrystusowej, nie ma Boga. Kto trwa w niej, ten ma i Ojca, i Syna [2Jn 1,9].

Biblia wzywa wszystkich chrześcijan do trzymania się Słowa Bożego, zwłaszcza tych, którzy wypowiadają się publicznie. Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże [1Pt 4,11]. ”Smoleńska teologia” liderów ruchu Polska dla Jezusa – to nic innego jak nowoapostolska kabała. Szkoda, że może zostać ona skojarzona z Kościołem Zielonoświątkowym w Polsce, bo i niektórzy pastorzy, niestety, dają ku temu powody.

Chrystus Pan powiedział: Jeśli wytrwacie w Słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie... [Jn 8,31]. Niech ta jak najbardziej aktualna uwaga Jezusa pobudza nas do wierności Słowu Bożemu i zachowa od manowców czczego urojenia, opartego na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie [Kol 2,8].

22 komentarze:

  1. Katastrofa smoleńska stała się niezłą pożywką dla dziwactw religijnych i teologicznych: od "wojowników" spod krzyża w Warszawie (co się działo rok temu), przez księży katolickich umieszczających skrzydło tupolewa w krzyżu, po właśnie pseudobiblijne "proroctwa". A ilu zwykłych, prostych ludzi się na to złapie? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy może brat podać źródło tychże "proroctw"? Proszę.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. witam, poniżej głos w sprawie (zapewne stał się inspiracją tego artykułu, proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie Autora):

    artykuł redaktora Terlikowskiego: http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/zielonotuskowcy,_czyli_donald_tusk_wybrany_przez_boga_15352

    zapis kazania Bogdana Olechnowicza, do którego odwołuje się Terlikowski, jak i brat Marian: http://www.docelu.biblia.info.pl/audio/sytuacja.pdf

    Proszę Brata Mariana o odniesienie się do konkretnych tekstów użytych do poparcia proroctwa dla Polski i wskazanie na błędy w ich interpretacji.

    Z góry dziękuję, S.J.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuje przedmówcy za odnośniki gdzie mozna przeczytać kazanie Bogdana Olechnowicza;
    zapoznawszy sie z treścia przesłania możemy dopiero wyrobić sobie zdanie nt. dzisiejszego wpisu autora blogu - polecam zatem poświęcić czas na przeczytanie kazania;
    Dla mnie to wszystko ma sens!
    Troszeczke pastor Marian strywializowal temat i jednostronnie negatywnie skrytykował wszystko, ale kto chce (i umie czytać :-) ) niech zapozna się z tekstem źródłowym i wyciagnie wnioski.

    A tak, swoja drogą, ciekawe czy autor bloga ma swoje przemyślenia (w oparciu o Biblie) związane z 10.IV.2010r.?
    O ile nie uznaje tej katastrofy li-tylko za jedną z wielu katastrof, która zdarzła się w ruchu lotniczym...a samoloty rozbijaja sie co jakis czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. No cóż, po przeczytaniu kazania Bogdana Olechnowicza stwierdzam ze smutkiem, że proroctwo pisma podlega u niego dowolnemu wykładowi. Każdy wierzący, który czyta i studiuje Biblię ze szczerym pragnieniem zrozumienia tego, co mówi do nas Bóg, stosując podstawowe zasady interpretacji Pisma, nigdy nie będzie dokonywał takich nadużyć, jakich dopuścił się Bogdan Olechnowicz.

    Jedno z wielu nadużyć, które w głowie mi się nie mieszczą, to odnalezienie Polski w wersetach 11 rozdziału Ezechiela:

    (17) Dlatego mów: Tak mówi Wszechmocny Pan: Zbiorę was spośród ludów i zgromadzę was z krajów, po których was rozproszyłem, i dam wam ziemię izraelską. (18) A gdy wrócą tam i usuną z niej wszystkie jej ohydy i wszystkie jej obrzydliwości, (19) wtedy Ja dam im nowe serce i nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich ciała serce kamienne i dam im serce mięsiste, (20) aby postępowali według moich przepisów, przestrzegali moich praw i wykonywali je. Wtedy będą mi ludem, a Ja będę im Bogiem.

    Czyżby, wg Bogdana Olechnowicza, Pan zgromadzał rozproszonych po świecie Polaków, aby dać nam ziemię izraelską??? Czy tylko serce nam zmienił???

    Tak niestety dzieje się z każdym, kto nie traktuje Biblii jako skończonego i wystarczalnego objawienia, parając się czczą gadaniną nowych proroków i apostołów.

    Jedynym wyjściem dla takich ludzi jest pokuta i powrót na prostą ścieżką za Jezusem Chrystusem i Pismem Świętym, czego im życzę, w tym też Bogdanowi Olechnowiczowi.

    A bratu Marianowi dziękuję za odważne nazwanie rzeczy po imieniu. Nowoapostolska kabała. Też tak to widzę.

    A o 10.04.2010 r. nie czytam w Biblii kompletnie nic. Gdzieś przegapiłem tę datę? Jeśli jest, to proszę mi ją wskazać. Tak samo proszę o wskazanie chociaż jednego wersetu wskazującego w Biblii na Polskę - konkretnie. Żeby się odnieść do proroctw o Polsce, trzeba je najpierw wskazać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Absolutnie masz racje! O 10.IV.2010r. nie ma nic w Biblii. Podobnie jak wielu innych dat, chociaż sa proroctwa, zapowiedzi pewnych wydarzeń, które miały nastąpić (i nastąpiły) bądź dopiero nastąpią.

    Podobnie mozna by odnieść się do zapowiedzi, że koniec jest bliski, czuwajcie itp. (słowa wypowiedziane 2tys. lat temu) a my ciagle żyjemy, i żyjemy.... chyba, że przedefiniujemy słowo wkrótce=bardzo bardzo długooo(!).

    Co do wersetu w Biblii nt. Polski - i znów masz rację! Nie ma! Eureka!! Zatem w Biblii nie ma nic dla nas, Polaków.

    Nie wiem jak długo jesteś wierzący, ale dawno, dawno temu przyjeżdżali do Polski tacy pastorzy jak m.in. (ś.p.)Dawid Wilkerson - bardzo poważany przez autora blogu - i oni zwiastowali nam niesamowite rzeczy, dotyczące nawrócenia oczywiście, ale też i Bozych planów co do naszego kraju!! Ciekawe, czy wersety Biblijne na których się opierali były ze Słowa Bożego, czy moze z Baśni Tysiąca i Jednej Nocy...hmm... bo już sam zaczynam wątpić, czy Pan Bóg w ogóle jest zainteresowany Polską, zmianami jakie zaszły i zachodzą w Polsce oraz Polakach :-(

    OdpowiedzUsuń
  7. Bóg jest zainteresowany zbawieniem poszczególnych ludzi przez osobiste poddanie i posłuszeństwo Jezusowi Chrystusowi w okresie Kościoła.
    Natomiast Bóg NIE jest zainteresowany zbawieniem narodu Polskiego.
    Jedynym narodem , którego zbawienie Biblia zapowiada to zbawienie narodu Izraelskiego.
    Na poziomie politycznym i narodowym Polska to jeszcze jeden pogański kraj jakich wiele. Poczytaj uczciwie Biblię a przekonasz się że jedynym narodem, którym Bóg interesuje się na tym poziomie to Izrael.
    Obietnice ,chwała,przymierza i nadanie zakonu należą wyłącznie do Izraela. Poczytaj list do Rzymian 9.
    Bóg Abrahama, Bóg Izraela czy Bóg Izraelski może być Twoim i moim Bogiem ale nigdy nie będzie Bogiem Polski ani tym bardziej Bogiem Polskim.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie tak! Bóg patrzy na człowieka, nie na ten czy inny naród (Izrael to inna sprawa). Kiedy słyszę o takich nowoapostolskich rewelacjach zastanawiam się o co tutaj naprawdę chodzi. Ewangelię usiłuje się sprowadzić na ziemię, zamknąć w ramy narodowe, terytorialne, polityczne - całkowicie sprzeczne z jej przesłaniem. Nie wierzę, by wszyscy działacze (bo to jedyne właściwe słowo) tego ruchu na tyle nie znali Biblii by twierdzić to co twierdzą. Obawiam się, że intencje są inne. Jakie? Wystarczy zajrzeć do listów apostolskich (tych biblijnych).

    OdpowiedzUsuń
  9. Radio Pielgrzym "Religijne zwiedzenie "

    http://radiopielgrzym.pl/religijne-zwiedzenie.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Na wpisy braci Tomka i Jarka mówię Amen! I dziękuję za merytoryczne odniesienie się do poruszonej kwestii.

    A co do mojego "stażu" z Panem, to trwa to GedeonieS od maja 2008 r., kiedy się na nowo narodziłem. Więcej o mnie, więcej moich przemyśleń, możesz znaleźć na prowadzonej przeze mnie stronie www.kuzbawieniu.pl. Zachęcam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. myślę że kazanie Bogdana Olechnowicza będzie można uczciwie ocenić za kilka dobrych lat

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja myślę, że na podstawie Biblii śmiało już je można ocenić i odrzucić jako fałszywe. Po prostu. Bóg Izraela nie ma dla Polski żadnych zbawczych planów w sensie politycznym. Takowe ma tylko dla Izraela. Jest zainteresowany każdym człowiekiem z osobna, ale nadużywanie Biblii do politycznych "proroctw" o Polsce jest nie na miejscu. Gedeonie, nie wiem, jak długo jesteś wierzący, ale nie odróżniasz najwyraźniej tego, co jest napisane od tego, co ludzie wymyślają i wkładają Panu Bogu w usta.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na video blogu pastora Olechnowicza pojawił się materiał "Reakcja na artykuł T. Terlikowskiego"
    http://postronieswiatla.pl/category/biezace-wydarzenia/

    Na pewno zainteresowani tą sprawą powinni się zapoznać z tym materiałem.

    Ja po wysłuchaniu mam następujące dwa główne wnioski:

    1) Dobrze, że pastor Olechnowicz nie przystąpił do kontrataku na Pana Terlikowskiego, bo byłaby to reakcja nie godna chrześcijanina, za którego pastor się przecież uważa

    2) Pastor zapomniał chyba, że atak nie jest jedyną formą obrony. Najlepszą obroną jest Pismo Święte, na podstawie którego powinniśmy udowadniać światu nasze "chrześcijańskie" racje. Oczywiście Bogdan Olechnowicz nie może na podstawie Biblii udowodnić swoich racji, gdyż jego racje nie wynikają z Biblii, a wynikają z jego prywatnych objawień, do których on przypisał wiele wersetów biblijnych, mówiących np. o Izraelu, a nie o Polsce.

    Na tej samej stronie znajdziemy jeszcze więcej wykładów pastora Olechnowicza. Ja przesłuchałem jeszcze jednego, w temacie Smoleńska, "Znaczenie tragicznych wydarzeń: Smoleńsk".
    Początek ciekawy, biblijne wezwanie do pokuty. Ale już od około 12 minuty pastor Olechnowicz daje "popis" swojego wizjonerstwa i interpretacji wydarzeń. Okazuje się, że Bóg przemawia do nas nie tylko przez Pismo, ale również przez liczbę 18, która jest dla pastora Olechnowicza ewidentnym potwierdzeniem wezwania Polaków przez Boga do pokuty... Okazuje się, że Bóg przemawia do nas przez ilość posłów i senatorów, którzy zginęli (18), a nawet przez 18 tonową ciężarówkę, z którą zderzył się pewien bus, w którym zginęło 18 osób. Bóg przemawia do nas nawet przez 18 ważnych wydarzeń wskazanych przez Galę, w tym ślub i rozwód Alicji Bachledy-Curuś...

    Gdy byłem nienawróconym człowiekiem, pasjonowałem się takimi rzeczami, szczególnie proroctwami Nostradamusa, z których też wielu odczytało np. wydarzenia związane z WTC, w tym dokładną datę...

    I w tym cały problem pastora Olechnowicza. Biblia jest dla niego niewystarczająca. On potrzebuje innych znaków od Boga, a nie "tylko" Jego nauki. Może to jest ciekawe, ale na pewno nie biblijne. Niestety. Aż boję się posłuchać pozostałych wykładów pastora....

    Każdy biblijnie wierzący chrześcijanin nie tylko nie powinien wierzyć w takie wróżenie z liczb, ale powinien przed czymś takim innych ostrzegać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ponad dwadzieścia lat temu miałam widzenie.Kościoły w moim mieście były pełne ludzi zafascynowanych Bogiem, rozkochanych w Nim .Byłam szukającą katoliczką czytająca Biblię chodzącą codziennie do kościoła nie miałam kontaktu z kościołem zielonoświątkowym, więc nigdy nie widziałam takiego uwielbienia Boga jak w widzeniu.Po moim nawróceniu modliłam się o moją szkołę i po niedługim czasie zaczęły nawracać się osoby ,których nie znałam i którym nie głosiłam .Pewnego razu zabrałam ówczesną młodzież na niewielkie wzniesienie ,gdzie modliliśmy się o wieś .O dziwo parę tygodni po tym nawróciła się rodzina z tej wsi.Nic nie wiedziałam o ruchu wstawienników jeszcze przez wiele lat ale zawsze czułam przywiązanie do mojego miasta.Urodziłam się na przedmieściach na takim odludziu ,gdzie często modliłam się o to,by ta,, moja ziemia'' stała się chrześcijańska.Dzisiaj mieszka tam pięć rodzin wierzących a w miejscu w którym stałam modląc się stoi dom pastora kościoła zielonoświątkowego.Jak widać bliżej mi do wizji pastora Bogdana Olechnowicza ,bo chciałabym dożyć takiego czasu, gdzie moja wizja stanie się rzeczywistością.Żyjemy wiarą i jakość naszej wiary jej owoce są widoczne w czasie.Nauczyłam się nie krytykować ludzi wizji i wiary nawet jeśli się z nimi nie zgadzam lub ich nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie sądżcie,abyście nie byli sądzeni.Albowiem jakim sądem sądzicie takim was osądzą,i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą. Mat.7,1. Trzeba miec brak bojażni Bożej,żeby odważyc się na taką krytykę usługującego Słowem Bożym Bogdana Olechnowicza!! No cóż przecież sam PAN JEZUS mówił, że będą ludzie,którzy będą mieli oczy,a nie będą widziec,będą mieli uszy,a nie będą słyszec,będą mieli serca,a nie będą rozumieli. Będę się o pana modlic panie Marianie Biernacki i Terlikowski. Z PANEM BOGIEM.

    OdpowiedzUsuń
  16. "(20) Wszakże prorok, który ośmieli się mówić w moim imieniu słowo, którego mu nie nakazałem mówić, albo który będzie przemawiał w imieniu innych bogów, taki prorok poniesie śmierć. (21) A jeśli powiesz w swoim sercu: Po czym poznamy słowo, którego Pan nie wypowiedział? (22) Jeżeli słowo, które wypowiedział prorok nie w imieniu Pana, nie spełni się i nie nastąpi, jest ono słowem, którego Pan nie wypowiedział, lecz w zuchwalstwie wypowiedział je prorok; więc nie bój się go."
    (Ks. Powt. Prawa 18:20-19:3)

    Trzeba być bardzo "odważnym" i nie bać się Boga, aby wypowiadać się i wygłaszać proroctwa w "imieniu Pana", które są jawnie sprzeczne z Bożym Słowem - są po prostu fałszywe. Takich "proroków" nie należy się bać, ani tym bardziej ludzi, którzy bezkrytycznie za takimi prorokami stają.

    Moim pragnieniem jest, aby ludziom było coraz bliżej do poznania Pana przez Jego Słowo, zamiast bliżej do fałszywych i wyssanych z palca proroctw.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję autorowi za odważną wypowiedź, bo ostrzeżenie w tej sprawie jest jak najbardziej potrzebne.

    Dużo mi daje do myślenia informacja, że takiej treści "proroctwo" przynosi ruch, o którym słyszałem wiele zdań niepochlebnych aczkolwiek wyznaję, że tego akurat ruchu nie badałem.
    Uważam stwierdzenia z tego "proroctwa" za wyjątkowo niesmaczne, i kłócą się one z Bożą naturą i Duchem - moim zdaniem. Myśl, że prezydent Kaczyński był jakąś szczególnie obrzydliwą dla Boga postacią jest absurdalna. Nie popierałem w całości polityki śp. Lecha Kaczyńskiego i uważałem na pżykład, że jego wojna z Rosją -a to nie tylko przenośnia- nic dobrego nie przyniesie ani Polsce ani regionowi, na długo zanim Putin oświadczył, że zada za to Polsce cios odwetowy. Jednak mimo że metody były złe, to pomysł polityczny uważam za właściwy i myślę że przysłużył się Bożym celom trochę bardziej niż na przykład prezydent Kwaśniewski.
    Jak patrzę na to, kto, co i jak mówi na temat tzw. katastrofy smoleńskiej, zaczynam rozumieć, że siły ciemności ewidentnie próbują zagłuszyć prawdę na ten temat. Tymczasem prawda jest czymś o co warto zawsze walczyć, gdyż ma to silne duchowe znaczenie. Nie zapominajmy, że oprócz kontrowersyjnego Lecha Kaczyńskiego w tym samolocie zginęli ludzie, uważani powszechnie za kwiat narodu polskiego jak chociażby prezydent Kaczorowski, Anna Walentynowicz, czy osoby z organizacji mających na celu czczenie i upowszechnienie prawdy o zbrodni w Katyniu, do których należeli również prezydent i jego żona.

    I jeszcze jedna uwaga i apel do dyskutujących na różnych portalach chrześcijan. Biblijność, to również nie wypowiadanie się na tematy o których się nie ma pojęcia. Tej zasady nauczył mnie w praktyczny sposób brat Jan Wierszyłowski. Tragedia Smoleńska już do końca naszego życia będzie jednym z głównych tematów dyskusji. Tymczasem stwierdzam, że na wielu innych portalach -bo raczej nia tu- niektórzy chrześcijanie wypowiedzieli się na temat lotu 101 bez uprzedniego zapoznania się z "Białą księgą Tragedii Smoleńskiej", co uważam za rzecz kompromitującą. Gdy ich sprowokowałem do wyznania że nie zapoznali się z tym opracowaniem, usłyszałem również i to że nie zamierzają się kiedykolwiek z tym tekstem czy chociaż prezentacją jego głównych tez np. na Youtube, zapoznać. "Duchowość" tych ludzi może mieć pogłębienie dzięki takiemu właśnie "proroctwu" jak omawiane w niniejszym artykule. Nie zdziwił bym się gdyby potraktowali je jako lektórę budującą.
    J. Straus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Biblijność, to również nie wypowiadanie się na tematy o których się nie ma pojęcia" - gdzie to jest powiedziane w Biblii? Oczywiście, chrześcijanin, chodzący w Duchu Świętym nigdy nie będzie mówił o czymś, o czym nie ma pojęcie, ale gdzie tu Biblia?
      "Tragedia Smoleńska już do końca naszego życia będzie jednym z głównych tematów dyskusji" - może nie do końca Cię rozumiem bracie, ale tematem wszelkich dyskusji (a raczej rozważań) do końca mojego życia będzie wyłącznie Słowo Boże. I wiem, że tylko taka postawa podoba się Panu, nie zaś tracenie czasu na roztrząsanie doraźnych problemów i szukanie winnych.

      Usuń
    2. Nowoapostolski ruch wstawienników, któremu przewodzi między innymi B.Olechnowicz naucza, że gdy zostanie wymachanie flagami i wywalczone terytorialną walką duchową ogólnoświatowe przebudzenie na ziemi w czasach ostatecznych - o którym mówi również cały ruch New Age oraz prawie wszystkie religie wschodu - to wtedy przyjdzie na ziemię zbawiciel który obejmie na ziemi rządy polityczne i duchowe, stąd takie silne zaangażowanie wstawienników w politykę (PO). Prawie wszyscy wyznawcy filozofii New Age i religii wschodu potwierdzają to wydarzenie, nazywając go Lord Maitreya.

      To bardzo ciekawe zjawisko, bo z tego co ja czytam w biblii, to widzę, że oni ewidentnie mylą antychrysta z osoba Pana Jezusa, który ma przyjść PO swoje sługi na ziemię - i na pewno nie ma zamiaru zostać głową ogólnoświatowego systemu polityczno-religijnego którego tworzenie tak usilnie zaangażowana jest tzw Nowa Reformacja Apostolska z Rickiem Warrenem i Billem Hybelsem na czele. Wnioski wyciągnij sobie sam.

      Usuń
  18. W tym temacie polecam artykuł: https://pastoreswpsite.wordpress.com/2017/09/05/pdj1/ i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Lata temu w Chrzescijaninie ukazał się artykuł M. Czajki że oto w układzie słonecznym nastąpi coś wyjątkowego-wszystkie planety w jednym czasie ustawią w jednej lini.Wydarzenie astronomiczne dało pretekst do spekulacji o ewentualnych skutkach dla planety Ziemia w odniesieniu do biblijnych proroctw.Można było domniemywać że oto czeka nas globalna zagłada,Ziemia wypadnie z orbity i polecimy w Kosmos.Ta kończą się pseudonaukowe manipulacje Biblijnymi proroctwami.
    Katastrofa w Smoleńsku pozostanie jako rana na narodzie.Jeszcze długo nie poznamy zleceniodawców i wykonawców,tylko nie powinna być przedmiotem religijnych dywagacji.Różni ludzie na swój sposób odnoszą się o tej katastrofy i ja to szanuję.Po latach możemy ocenić epokę Dawida w polskiej rzeczywistości politycznej-ogromny dług publiczny,deficyt budżetowy i powszechna bieda polskich rodzin.Spotykam zielonoświątkowców sympatyków PO i pytam w co wierzą ,partia która jest na wskroś liberalna,neguje chrześcijaństwo a nawet Boga nie może być opcją polityczną chyba że Kościół jest przystawką bez idei.Dyskutowanie co jest ważniejsze u Boga-Polska czy Izrael to podpowiem że 70% a może więcej obywateli Izraela (wyłączając arabów)to ateiści.Zydzi ortodoksyjni nie uznają państwa Izrael,po 3 kolejnych wyborach nie powołano rządu większościowego.Cały Świat potrzebuje nawrócenia Izral też.Manipulacje proroctwami dla dorażnych celów podważa sens głoszenia Ewngeli,wprost ją osłabia i podważa.5 czerwca 1975 r mój kolega w napięciu czekał na koniec świata.Żyjemy do dzisiaj.Prawdziwa modlitwa wierzącego nie zależnie od intencji to nie schow w wydaniu zielonoświątkowych zborów.Jak bardzo zniekształcono sens ewangelicznego przesłania i na to na pewno Bóg odpowie we właściwym czasie.





    OdpowiedzUsuń