26 czerwca jest Międzynarodowym Dniem Pomocy Ofiarom Tortur. Obchody tego Dnia mają na celu wspieranie działań na rzecz wyeliminowania tortur i skutecznej realizacji postanowień Konwencji w Sprawie Zakazu Stosowania Tortur oraz Innego Okrutnego, Nieludzkiego lub Poniżającego Traktowania albo Karania, która weszła w życie 26 czerwca 1987 roku.
Wymuszanie na drugim człowieku określonych zeznań lub zachowań jest oczywistym pogwałceniem jego godności i wolności osobistej. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że to, co wielce postępowa ONZ wprowadziła poprzez konwencję obowiązującą od 22 lat, w świetle Biblii było i jest oczywiste od zawsze. Pytali go też żołnierze, mówiąc: A my co mamy czynić? I rzekł im: Na nikim nic nie wymuszajcie ani nie oskarżajcie fałszywie dla zysku, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie [Łk 3,14].
Żaden prawdziwy chrześcijanin nie wymusza na swoim bliźnim niczego, co miałoby mu zrobić przykrość. Zaczyna się to już od relacji w rodzinie, gdzie mężowie nie mogą być przykrymi dla żon, a ojcom nie wolno rozgoryczać swoich dzieci [Kol 3,18]. W praktycznym życiu prawdziwych chrześcijan, co najwyżej możemy się spotkać z następującym wymuszeniem: A gdy została ochrzczona, także i dom jej, prosiła, mówiąc: Skoroście mnie uznali za wierną Panu, wstąpcie do domu mego i zamieszkajcie. I wymogła to na nas [Dz 16,15]. Niechby tego rodzaju ‘wymuszenia’ nigdy nie przestawały się nam przytrafiać :)
Kto naśladuje Jezusa, ten nie wyrządza krzywdy drugiemu człowiekowi, aby coś na nim wymusić! Jeżeli nawet nasz bliźni robi coś złego, cierpliwie napominamy go z łagodnością i czekamy na jego dobrowolną decyzję i zmianę. A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący przeciwności, napominający z łagodnością krnąbrnych, w nadziei, że Bóg przywiedzie ich kiedyś do upamiętania i do poznania prawdy i że wyzwolą się z sideł diabła, który ich zmusza do pełnienia swojej woli [2Tm 2,24–26].
Kto zmusza innych do pełnienia swojej woli? Torturowanie bliźniego, aby coś na nim wymusić – to domena diabła. Takie metody stosują tylko jego słudzy. Ludzie Boży nigdy się nie uciekali do czegoś takiego. W świetle nauki apostolskiej żaden wyrok Inkwizycji nie może być nazwany chrześcijańskim, żaden jej stos nie został zapalony dlatego, że taka była wola Boża.
Jak to więc jest, że w wielu tzw. chrześcijańskich krajach wciąż stosuje się tortury? Co można zrobić, aby przekonać ludzi do zaniechania takich praktyk? W świetle Biblii jest do tego tylko jedna droga: Nowe narodzenie z Ducha Świętego. Człowiek zrodzony z Boga otrzymuje naturę Tego, który jest miłością, a miłość bliźniemu złego nie wyrządza [Rz 13,10].
A jak można pomóc ofiarom tortur, ludziom głęboko skaleczonym pod względem psychicznym, pełnym negatywnych emocji w stosunku do swoich oprawców? Biblia wskazuje skuteczny i oczyszczający sposób: Nowe narodzenie z Ducha Świętego. Człowiek zrodzony z Boga w pełni przebacza swoim winowajcom i otrzymuje nawet zdolność miłowania nieprzyjaciół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz