Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. Ustanowiony dziewiętnaście lat temu przez ONZ ma na celu z jednej strony zwrócić uwagę na problem starzenia się społeczeństwa, a z drugiej, propagować starość jako całkowicie normalny, a nawet piękny etap życia.
Według ONZ za osoby starsze powinno się uważać ludzi w wieku powyżej sześćdziesiątego roku życia. W 2006 roku liczba takich osób na świecie wynosiła 688 milionów a około 2020 roku sięgnie 1 miliarda. W Polsce osoby powyżej sześćdziesiątki stanowią około 17% ogółu ludności i trzeba wiedzieć, że od lat mamy do czynienia z postępującym zjawiskiem starzenia się polskiego społeczeństwa.
Ludzie w dojrzałym wieku – to wielki skarb każdego społeczeństwa. Ich nabyta przez dziesięciolecia wiedza i doświadczenie życiowe stanowi wielki rezerwuar mądrości, z którego mogą i powinni korzystać ludzie młodzi. Energia i pomysłowość młodych zestawiona i połączona z doświadczeniem i rozwagą starszych pozwala na zrównoważoną i efektywną działalność w każdej dziedzinie. Trzeba tylko o tym pamiętać i umieć z tego skorzystać.
Pismo Święte bardzo pozytywnie opisuje starość ludzi wierzących. Zasadzeni w domu Pańskim wyrastają w dziedzińcach Boga naszego. Jeszcze w starości przynoszą owoc, są w pełni sił i świeżości [Ps 92,14–15]. Człowiek wierzący nie musi się martwić o to, co stanie się z nim na starość, ponieważ Bóg nigdy go nie opuści. Toteż i do starości, gdy już siwy będę, nie opuszczaj mnie, Boże, aż opowiem o ramieniu twoim temu pokoleniu, a wszystkim następnym o potędze twojej! [Ps 71,18].
Jeżeli wierząca kobieta chce zapewnić sobie bezpieczną starość pod opieką lokalnego kościoła, to czym prędzej powinna wziąć pod uwagę następującą instrukcję apostolską: Na listę wdów może być wciągnięta niewiasta licząca lat co najmniej sześćdziesiąt i raz tylko zamężna, mająca dobre imię z powodu szlachetnych uczynków: że dzieci wychowała, że gościny udzielała, że świętym nogi umywała, że prześladowanych wspomagała, że wszelkie dobre uczynki gorliwie pełniła [1Tm 5,9–10]. Gdy będzie miała taki życiorys, nie będzie się już musiała martwić na stare lata.
Lubię przebywać w towarzystwie osób starszych. Dziękuję Bogu, gdy są blisko. Mają za sobą tak wiele przeżyć, także przykrych, tak wiele rozmaitych lekcji przerobili, że aż wzbudza to we mnie respekt. Przed człowiekiem sędziwym powstań, a czcij osobę starego, i bój się Boga swego; Jam Pan. [3Mo 19,32]. Z radością trzymam się tej wskazówki Pisma. Chcę ich słuchać, pytać o zdanie, prosić o modlitwę i wsparcie.
Rechabeam, młody król Izraela, swego czasu odrzucił radę starszych, której mu udzielili, a poszedł za radą młodzieńców, którzy z nim wyrośli, a obecnie byli w jego orszaku [1Krl 12,8]. Wiadomo, czym się to skończyło. Obym nigdy nie popełnił podobnego błędu.
Młode ramiona i siwa głowa powinny występować razem, bo są sobie nawzajem potrzebne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz