Stać się może i ze mną, niestety, tak jak stało się z ludem Bożym Starego Przymierza, że mój związek z Bogiem będzie mieć charakter tylko formalny i zewnętrzny. I rzekł Pan: Ponieważ ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim, dlatego też Ja będę nadal dziwnie postępował z tym ludem [Iz 29,13-14]. Z dużą łatwością przychodzi mi słowne zapewnianie PANA o mojej miłości. Drżę, że moje serce nie zawsze podąża w ślad za werbalnym wyznaniem.
Zauważam też, że im bardziej sercem oddalam się od Boga, tym łatwiej przychodzi mi drobiazgowe skupianie się na przepisach oraz krytyka innych za ich niedociągnięcia. Coś takiego zauważył Jezus w przywódcach religijnych, próbujących napominać Jego uczniów. On zaś rzekł im: Dobrze Izajasz prorokował o was, obłudnikach, jak napisano: Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie. Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi [Mk 7,6-7].
Od świątecznego poselstwa Słowa Bożego, wzywającego mnie: Synu mój, daj mi swoje serce [Prz 23,26] rozmyślam i dociekam prawdy, gdzie jest moje serce? De facto pytam o to, gdzie jest mój skarb? Albowiem gdzie jest skarb twój - tam będzie i serce twoje [Mt 6,21] - powiedział Jezus. Czy więc moje serce jest całkowicie oddane Jezusowi? Na pewno nie wystarczy, że tak sam o sobie będę twierdził. Potrzebuję takiego świadectwa od Ducha Świętego.
Nawet w kontaktach międzyludzkich nie wystarcza, że ktoś słownie zapewnia o swojej miłości. Chcemy tę miłość zauważyć w jego oczach i czynach. Owszem, czasem na początku dajemy się omamić pięknymi słówkami, ale po jakimś czasie potrafimy rozpoznać serce, które naprawdę do nas przylgnęło. Prawdę o moim oddaniu serca Jezusowi mogę poznać jedynie wówczas, gdy wsłucham się w głos Ducha Świętego. Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną! [Ps 139,23-24].
Ach, jakże pragnę powtórzyć dziś za prorokiem Jeremiaszem: Lecz, Panie, Ty znasz mnie, widzisz mnie, zbadałeś, że moje serce jest przy Tobie [Jr 12,3]. A ty? Czy twoje serce całkowicie należy do Jezusa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz